FORUM-YAMAHA XJR

Cześć i szerokości, bo zadowolony to będziesz.

Masz Zdzichu rację. Kiedyś też nie używałem klucza dynamometrycznego, a teraz to i koła w aucie takim kluczem dokręcam.

Maciejka pisze:Ejjj

I tak trzymać, xjr górą, nie jakieś gs.

Nie no, sprzęt zacny to i wart majątek, jak każda xjr, czy stara, czy młodsza. Plastiki nie trzymają tak ceny, no może niektóre.
Ale jeździć na 2 krówki to czysta przyjemność.

daris pisze:Jeszcze zaszalałem i kupiłem vpower na shellu

Eeeee to podwoiłeś wartość pojazdu

Powitać.

W końcu to xjr, klasyka.

GhostDog pisze:Nigdy nie używam klucza dynamometrycznego a wszystko robię sam (no chyba, że robi Zdzichu)
A śrubę podczas dokręcania powierzam opiece jakiemuś Bogu, każdą śrubę lub nakrętkę innemu.
Działa już tyle lat.

Myślę, że jak Zdzichu dokręca to trzeba pomnożyć razy 3 a może i 4.

Powitał. Moja rocznik 2005, a kolor? zmieniony po raz 3, ale chyba już ostatni.

Ale chyba ten schemat jest czytelny, co w tym nieczytelnego? Jeśli masz inaczej podłączone niż na schemacie, a moto źle pracuje, zdziwiłbym się gdyby pracowało, to podłącz tak jak na schemacie, chyba logiczne.
Nie sądzę, żeby schemat z serwisówki był z rypany.

Zdzislaw pisze:One były normalnie przezroczyste jak były nowe. I w tym roku zrobiły się żółte.

Zdzichu, żółte bo z Chin.

Wizualnie na zdjęciu stan super, gratki.

Powitał.

Prawdziwy test to przespanie całej nocy w kasku. Jak wstaniesz wyspany to dopiero wtedy będziesz wiedział czy jest wygodny. Aha, dla testu szczelności trzeba też iść w kasku pod prysznic Aaaaaa i dlatego, że nie spałem w kasku to wydaje mi się, że ten mój shoei jest taki se, przerost formy nad treś...

Ja po 10 wróciłem do xjr i jak wielu z nas pisze zostanie do końca, nie wiem czyjego, ale zostanie

Maciejka bierz przykład. Widzisz ja też po długiej przerwie wróciłem do xjr, bo to najlepsiejszy motór.

Fiu, fiu, dwie lalunie.

Mir nie strasz nowego Kolegi

Powitał z Mazowsza.

marszo pisze:Na rozebranej kobiecie pojedziesz ?

A no pojedziesz, a na rozebranym moto już nie.

No i tu przypomniał mi się stary suchar: czym różni się rozebrany motor od rozebranej kobiety?

No właśnie w ubiegłym roku zauważyłem, że niestety łączenie puściło i na szybko pokleilem poxipolem. I dlatego muszę teraz to poprawić i pozbyć się tego smarka.

A moje nadkole z osłoną tak wygląda. Akurat jest wyjęte, bo do zaprawek.

W singielku mam takie połączone nadkole już ponad 10 lat u nic się nie dzieje, ale myślę mimo wszystko nad puigiem, ale tylko na razie myślę

Ja mam podobnie przerobioną w singielku. Może w weekend zrobię zdjęcie i wrzucę.

Będzie pasować. Wiele osób posiada takie. W ubiegłym roku malowałem podobną Dziadkowi i wygląda ok.

Napewno trzeba wypracować odpowiedni system, a bez rozmowy to niemożliwe.

Oczywiście wszyscy mamy rację, mniejszą bądź większą, ale myślę, że mimo wszystko można podrążyć temat, podebatować i może uda się wypracować najlepsze rozwiązanie.

Ooooo i to jest decyzja, jak przysłało na prawdziwego Prezesa.