Jaki kask za 1000 - 1200zł?

[mariuszdg]

Prawdopodobnie pod koniec przyszłego tygodnia będę odbierał moto z
Częstochowy . Chciałbym kupić sobie jakiś porządny kask, ponieważ ten co
mam nie spełnia żadnych norm bezpieczeństwa. Kupiłem go swego czasu do
śmigania na MZ-ce tylko po to, by mieć spokój z policją. Z tych co
mierzyłem, to najbardziej mi pasował UVEX BOSS 520 za około 900zł.
http://www.moto-akcesoria.pl/product_in ... s_id=25523 to właśnie
dokładnie taki mierzyłem. Co myślicie o tym rankingu:
http://dft-1-sharp.eduserv.org.uk/searc ... =0&price=0 ? Czy faktycznie można na równi stawiać te dwa
produkty:
http://allegro.pl/item580856476_kask_la ... ieski.html i np http://dft-1-sharp.eduserv.org.uk/search/details/?id=39 ?
Niby ten ranking przygotował niezależny instytut na zlecenie bodajże rządu
"jej królewskiej mości" ale naprawdę wyniki troszkę mnie zaskakują.
Jestem ciekaw Waszej opinii. Moje doświadczenie w tym temacie niestety jest
znikome. ps. Jeżeli macie inne typy to śmiało polecajcie.

ps2 Nie wiem co się dzieje ale nie mogłem z 6 razy zacząc tego wątku. Jakieś problemy techniczne. Co jest w człona?

[JAREK]

Skoro pytasz o form to ci odpowiem choć proszę tutaj już nie kontynuować tematyki problemów z forum. Zaistniał pewien problem z bazą danych ale myślę, że już jest ok.

Co do kasków to niestety nie pomogę, ale powiem tyle, że kwota jaką dysponujesz na ten cel pozwoli ci naprawdę powybierać.

[mariuszdg]

Dzięki za odpowiedz. Już myślałem, że to z mojej winy W każdym razie wątek już jest na forum więc tematu nie ma. Pozdro

[Azymut]

Mam Lazer Dayton czarny mat. Dałem 500-600zł (nie pamiętam dokładnie). Fajnie się prezentuje w połączeniu z czarną kurtką i dżinsami. Znajomy ma kaski od dawna tylko Uvex, Kupował na bazarze motocyklowym, bo dużo taniej. Ale za 900-1200zł to już nie ma co obawiać się słabej jakości, bo za taką kasę wszystkie będą dobre - w związku z tym, kupując kask dopasuj stylistycznie i kolorystycznie do moto i stroju. Pozdr

[JAREK]

No ale można przy takiej kwocie powybierać między kaskami które mają najwięcej przydatnych rzeczy. Bo może być i tak, że kask będzie mieć super malowanie ale nie będzie mieć np. blendy przeciwsłonecznej albo osłony nosa czy podbródka itp itd.

[maras954]

hej co do rankingu do ktorego zapodales linka-zbytnio bym sie nim nie przejmowal! w w. brytanii prasa branzowa oczywiscie zaraz po pojawienuiu sie tych testow publikowala wyniki ale po jakims czasie okazalo sie ze testy byly prowadzone bardziej pod katem naukowym i nie symulowaly sytuacji, uszkodzen jakim poddawane sa kaski podczas gleby! kaski byly np miazdzone prasa i przeklowane szpikulcami w nie tych miejscach ktore sa najbardziej narazone na uszk.

[ Dodano: 2009-04-12, 11:58 ]
btw ja swojego shoei xr 1000 kupilem za 220 funtow na ebay i nawet liczac koszt przesylki i obecny kurs walut oplaca sie go sobie sciagnac!tylko tzeba poszukac i miec cierpliwosc

[Koniu]

Na pewno poszukałbym podobającego mi się zewnętrznie, wygodnego z dobrym zapięciem z antifogiem i koniecznie z wewnętrzną szybką przeciwsłoneczną nie to co teraz mam w sowim Nolanie masakra.

[donCezarre]

chlopaki a macaliscie tego nowego sharka evoline? ma ponoc wszystko ale boje sie ze uniwersalny to jest tylko scyzoryk McGywera. co o tym sadzicie?

[mariuszdg]

Dzięki za rady. Mam jeszcze pytanie. Koniu napisał, żebym szukał z wewnętrzną szybką przeciwsłoneczną. Mierzyłem taki (nazwa wyleciała mi już z głowy) i zdawało mi się że ta wew szyba to taki niepotrzebny bajer który na dodatek nie posłuży zbyt długo. Rozumiem, że źle myślałem?

[JAREK]

Anoe nie jest to zbędny bajer a przydatna rzecz. Ale zwróć uwagę czy przy opuszczaniu i podnoszeniu da się wyczuć opór lub nawet pewnego rodzaju kliknięcie. Chodzi o to, żeby być pewnym, że po jakimś czasie blenda nie zacznie ci się sama opuszczać z powodu drgań, bo wtedy to już robi się niepotrzebna przeszkadzajka.

[troll]

Ja mam blendę przeciwsłoneczną w swoim kasku teraz i uważam, że jest to naprawdę rzecz w kasku nieoceniona.
Bardzo mi się przydaje i jak teraz będę kupował nowy kask to tylko z blendą.

[rkluczyk]

Blenda jest super, dla okularników tym bardziej!(Caberg Rhyno - nie polecam, oprócz blendy)

[mariuszdg]

Dzięki za wszystkie rady. Wczoraj mierzyłem Shoei XR1000. Babka chciała za niego 1398zł. Kurnia tylko ostatnia sztuka z zeszłego sezonu z jakimś ciapratym malowaniem ale rozmiar ok. Nie podoba mi się z malowania. Ponoc kask jest bezpieczny i porządnie wykony. Opinie o nim spoko. Teraz ten kask na necie kosztuje około 1800-2000. Niby spoko ale jednak drogo. Kazałem jej odłożyc do dzisiaj i się zastanawiam. Jak już się zdecyduję na jakiś to napiszę co wybrałem.
ps. Nie myślałem, że mnie tak to skrobnie po portfelu. Kupiłem jeszcze wczoraj dwie kurtki (dla mnie i żony). Jeszcze trochę i chyba będę musiał psa na żarcie przerobic i do garnka wrzucac bo kasy na jedzenie braknie. Dzięki jeszcze raz za rady. Wszystkie bardzo mi pomagają, bo jak już wspominałem dopiero kompletuję zestaw "młodego XJR-owca"

[balth]

xr1000 to klasyka i ponoć klasa sama w sobie. nie wiem, nie śmigałem. aczkolwiek multitec to szczękowa wersja x1000 podobno.

[troll]

Dzisiaj miałem okazję przetestować Schubertha S1 Pro i Shoei XR1000.
Kask Shoei niestety nie dał rady przy Schubercie. Był nieporównywalnie głośniejszy!!! Dodatkowo dużo większa szyba oraz blenda w Shubercie dają dużo lepszą widoczność. Shoei siedzi też na głowie bardzo płasko i podwiewało bardzo od spodu (kłania się brak owiewki w naszych maszynach)
Schuberth natomiast kosztuje więcej (około 2000 zł), ale jeżdżąc na golasach trzeba wziąć pod uwagę to który jest bardziej cichy. No chyba że ktoś ma jakąś ogromną szybę zamontowaną. Ja nie mam żadnej owiewki więc miałem okazję posłuchać jak się kaski zachowują.

To tak tylko dla porównania napisałem (wiem że masz limit 1200 zł)
Teraz śmigam w kasku HJC-FS10 i jest głośno ale Shoei nie skuiłby mnie do zmiany.
Za HJC dałem 450 zł. (z USA)

[mariuszdg]

Dzięki Trollu za rady. Niestety albo stety kupiłem tego SHOEI XR1000. Troszkę postękałem i babeczka puściła mi go za 1300zł. Myślę, że za tyle już chyba nic lepszego bym nie wybrał. Schubertha też mierzyłem. Niestety cena kasków tej firmy w miejscach gdzie się interesowałem raczej nie podlega negocjacjom. A z następnej pensji będę musiał kupic też kask dla żony więc 2000 to zdecydowanie za dużo. Jak troszkę w nim pośmigam to napiszę w tym poście moje odczucia. Żonie kupię chyba Uvexa, ale jeszcze się zastanowię. Dzięki po raz trzeci wszystkim, którzy pomagali mi w decyzji.

[Dawid]

Moja piękniejsza połowa ma taki UVEX w kolorze tym czarnym ze złotą perłą. IMHO dla kobiety OK (pod warunkiem,że jezdzi jako plecak - brak blendy), lekki, aerodynamiczny ...

Tylko jak dałeś za swój 1300 zł. to nie pokazuj żonie rachunku za jej UVEX-a

[Azymut]

a w USA bez hełma można jeżdzić... ogolić się na łyso i jest aerodymika...

[balth]

a w USA bez hełma można jeżdzić... ogolić się na łyso i jest aerodymika...

powoli, powoli: w niektórych stanach tylko, nie po całości.

[mariuszdg]

Jutro w końcu odbiorę moto z salonu i stanę się pełnoprawnym członkiem tego portalu. Bardzo się z żoną cieszymy. Aga nawet skakała pod sufit jak powiedziałem, że już wszystkie formalności załatwione. Wybrała sobie kask Uvexa, dokładnie modelu nie pamiętam. Jutro napiszę (jak tylko ochłonę) co namierzyła. W każdym razie jest czarny, matowy. Jak znajdę troszkę czasu to opiszę "moje przejścia" związane z zakupem XJRki, ale to już bankowo w innym topicu.

[ Dodano: 2009-04-23, 07:46 ]
Plany, planami. Uvexa nie było rozmiaru tak więc żona śmiga w HJC IS16. Czarny mat (tak jak chciała) plus blenda. Zapłaciłem za niego 750zł. Mi się podoba. Chyba jest bardziej funkcjonalny niż XR1000.

[ Dodano: 2009-04-26, 19:10 ]
Dobra nawinołem w tym kasku (XR1000) pierwszego tysiaka więc już parę słów mogę napisac. Jestem średnio z niego zadowolony. Wkurza mnie troszkę, że faktycznie ten kask podwiewa od dołu przy większych prędkościach. Parę razy wwiało mi nawet jakąś muszkę (dobrze że nie coś większego ) do środka. Spore było me zdziwienie gdy zobaczyłem spacerującego owada od wew strony szybki. W sumie to jest jego największa wada. Żona w HJC ma wmontowaną taką siateczkę na wysokości brody więc jej owady nie wpadają. Na plus przemawia za nim to jak siedzi na dynce. Na moją głowę jest spasowany jak ulał. Szybka wyposażona w pinlocka nie paruje w ogóle. Fajne jest również to, że praktycznie każdą częśc można do niego zamówic oddzielnie. Nawet plastikową owiewkę zamontowaną z tyłu da się bez problemów zakupic. Wnętrze jest z wysokiej jakości materiałów. Wentylacja ogólnie też spoko. O tym czy jest głośny czy cichy się nie wypowiadam. Jak grzeje ponad 160 to faktycznie nieźle buczy w środku (ale tak naprawdę to w każdym kasku przy takiej prędkości buczy). Jechałem w nim 200 i przy takiej prędkości (pod warunkiem że jest dobrze ściągnięty na pasku pod brodą) spisuje się bez zarzutów. Podsumowując uważam, że ten kask to bardziej się nadaje na CBR albo R1 niż na nakedy. HJC (IS16) w którym śmiga żonka jest chyba bardziej przydatny na XJR, szczególnie gdy ktoś jeździ turystycznie.

[ Dodano: 2009-05-10, 06:28 ]
Jak już wcześniej pisałem wkurzało mnie to podwiewanie i postanowiłem coś z tym zrobić. Mianowicie dokupiłem (za 70 złociszy ) "podbródek" do tegoż modelu. Teraz kask ten spełnia wszystkie moje wymagania. Podwiewanie się skończyło i jeździ się naprawdę super.

[hubertm]

gdy zobaczyłem spacerującego owada od wew strony szybki

jak pojechałem na wycieczkę z balthem i cezarytonem to mi się przez środek szybki pająk spuścił podczas jazdy...
z tym , że wcześniej kask na trawie leżał przez kilkanaście dobrych minut.....

[balth]

gdy zobaczyłem spacerującego owada od wew strony szybki

jak pojechałem na wycieczkę z balthem i cezarytonem to mi się przez środek szybki pająk spuścił podczas jazdy... [..]

dobrze, że ci się na nocha nie spuścił. musiałbyś się umyć a i tłumaczyć byłoby głupio