Kosztowała mnie 400 zlociszy z allegro wraz z dedykowanym powerbankiem firmy Kruger& Matz ( z innymi powerbankami które mam kamizelka po upływie krótkiego czasu samoistnie się wyłączała nie wiedząc dlaczego )
Kamizelka na chłodne jesienne przejażdżki niezastąpiona . Jeżdżąc w Anglii na krótkich odcinkach do pracy ( 10 km ) nawet gdy było 2 stopni na plusie nie odczuwałem tak dużego chłodu jak teraz w Polsce . Do pracy mam 44 klocki i pewnego ranka ( właściwie to była jeszcze noc ) gdy było 8 stopni na plusie po przyjeździe do pracy było mi zimno w klatę piersiową i plecy. Nawet moje rękawiczki held Season nie do końca dawały radę ( a niby mają wytrzymywać 8 stopni ). Postanowiłem że koniec z zimnem i kupuje kamizelkę . Szukałem aby dobrze była wykonana i z dobrej firmy . Nie zawiodłem się . Ostatnio przy temperaturze 6 stopni na 2 poziomie ( a jest ich 3 ) dawała spokojnie radę . Strefy grzania to klatka piersiowa i góra pleców. Na początku żałowałem że nie wziąłem takiej które dodatkowo brzuch grzeją. Okazało się że niepotrzebne by to było . Po jeździe sprawdziłem brzuch i nie był zimny. Widać powietrze w takiej sile nie przenika w dolne części jak w górne . Powerbank też długo wytrzymuje . I przede wszystkim co najważniejsze : nie muszę ubierać polarów czy grubych bluz przez to niekomfortowo się czułem i ograniczały ruchy na motocyklu. Kamizelka jest cienka z pozoru a grzeje nawet gdy nie mam jej podłączonej podczas jazdy w dzień .
