Szantaram

[Unfamiliar]

Szantaram to część pierwsza, Cień Góry to druga. Bardzo opasła pozycja, więc mimo namowy syna długo zwlekałem. Przyszedł urlop, wzięło się księgi i... no oderwać się nie mogłem. Bardzo oryginalnie napisana, osadzona w indyjskiej rzeczywistości opowieść pewnego Australijczyka o jego niesłychanie skomplikowanym życiu. Barwnym tak za dziesięciu śmiertelników. Genialny obraz Bombaju, z jego smrodem, nędzą i cudownością. Trochę jak kryminał, powieść przygodowa i autobiografia w jednym. A każdy i nikt nie chciałby mieć takiej biografii - szok. Znajdziecie tam sporo filozofowania, prawd dawno objawionych i takich całkiem świeżych. Miód dla mózgu czytelnika:) Przy okazji, autor, czyli główny bohater uwielbia swój motocykl...

[umberto]

Dzięki Lechu, wrzucam na listę „do przeczytania”.

[Holender]

Po tak barwnym opisie, dodam tylko że "Cień Góry" jest równie dobrą pozycją jak "Człowiek Pokoju" Pomimo opasłości tomów, czytanie szło mi bardzo szybko a rozwiązania skomplikowanych wątków zaskakiwały swą niebanalnością.

[umberto]

Obie części są na audioteka.com, gdyby ktoś szukał.

[artur]

Musimy o tym porozmawiać, drogi U.

[IronMan78]

Przeczytałem, ale uważam za pozycję męczącą. Są fragmenty fascynujące, ale powieść rozkręca się bardzo powoli. Trochę taki groch z kapustą, niestety, wrzucenie do jednego życiorysu i upchnięcie w nim tak dużo różnych dziwnych zdarzeń i przypadków, że głowa boli. Choć wątek niespełnionej miłości smutny i poruszający - przyznaję. Na razie nie mam siły na podejście do drugiej części.

[Holender]

A ja zachęcam,w drugiej części wiele się wyjaśnia.