Wilk z Wall Street

[umberto]

Widzieli?
Jeśli nie to powinni.
Nie będę streszczał, opowiadał.
Scorsese i Di Caprio w świetnej formie. Reszta równie dobra.
3 godziny niezłej jazdy, chwilami ostro i bez trzymanki.

[Maniek]

sorki, ale mam zgoła odmienne zdanie - dno i wodorosty... 3 godziny gołych dup, penisów, używek i nic więcej - pornosy mają więcej fabuły...

wyszedłem przed końcem

[hubertm]

no to jak możesz oceniać skoro wyszedłeś przed końcem...
Wybieram się, posiedzę do końca filmu - skonfrontujemy potem opinie

[umberto]

Maniek, to jest trochę tak, że każdy widzi to co chce widzieć.
Mi gołe dupy, penisy i sypiąca się z ekrany koka nie przesłoniły ciekawej historii (świetnie imo zrobionej i zagranej) gościa, który do perfekcji doprowadził robienie ludziom wody z mózgu. Fugazi..

Swoją drogą podrzuć mi jakieś tytuły pornoli z fabułą ciekawszą, lepszą niż Wilk. Będę bardzo wdzięczny. Serio.

[Zdzislaw]

*umberto, Twój awatar mi się kojarzy z wilkiem, bynajmniej nie z tym z Wall Street .

[piontek]

3 godziny gołych dup, penisów, używek i nic więcej

To dla umberto dzień powszedni, więc się tym nie ekscytował i skupił na tym co niecodzienne...

[umberto]

Zdzisław, lepiej?

piontek, to nie dzień powszedni. Niestety. Jak obejrzysz przyznasz mi rację z tym "niestety".

[Zdzislaw]

Jacek lepszy , taki rasowy Wilk.




Ale koniec




Trzeba będzie Wilka z Wall Street obejrzeć i ocenić.

[piontek]

Jak obejrzysz przyznasz mi rację z tym "niestety".

Ostatnio chodzę do kina tylko z córką. A jest nieletnia.
Zanim coś napiszesz, to się dobrze zastanów, żebym nie musiał wołać Artura.

[umberto]

Brachu, zdecydowanie nie powinieneś iść na ten film z córką. Własną.
Więcej nie piszę, gdyż czuję respekt przed Tobą i Arturem. Kolejność nieprzypadkowa.

[artur]

żebym nie musiał wołać Artura

Jestem czujny jakby co !