Waiting For The Thunder

[Szulc1980]

Fajny numer z ostatniego albumu niemieckiego (fuck!!!) Helloween. Kawałek klasycznego metalu w nowoczesnym wydaniu. Proszę słuchać bardzo głośno, w jakości HD i nie zwracać uwagi na sąsiadów http://www.youtube.com/watch?v=xzFtAXVM-hE

[Holender]

Fajny kawałek, przypomniał mi się zespół Running Wild, oj dawało się kiedyś czadu na imprezach !

http://www.youtube.com/watch?v=xzbO_IDpQAk

[Szulc1980]

Port Royal. Klasyka heavy metalu w doskonałym wydaniu. Muzyka mojego szczenięcego wieku. Szkoda że te czasy już minęły. Na rynku panuje totalny deficyt na taką muzykę. Wielka szkoda...

[Holender]

Miałem dwie ich płyty : Port Royal i Death or Glory. Oczywiście na kasetach, pierwszy odtwarzacz CD kupiłem w 1991. I pierwszą płytę The dark Side Of The Moon, kosztowała 250000 zł

[Szulc1980]

Tak...to były stare, piękne (mega popierdolone czasy!!!), u nas wszystko szło na kasetach, kiedy prawie cała Europa miała CD. Kupiłeś kasetę a tam poucinane numery, człowieka szlak trafiał... Ale i tak ten czas jakoś miło wspominam

[Janek1200]

miło się słucha

[balth]

helloween zawsze lubiłem. zwłaszcza keeper of the seven keys.
running wild to klasyczny patataj-metal całe gates of purgatory wciągam jednym niuchem. riding the storm, itp.
btw wydali w październikiu nowa płytę.

[Piotr_MC_85]

250000 zł

Czyli po denominacji 25 zł + 22-letnia inflacja

[Holender]

Wtedy to było ok. 1/4 mojej wypłaty

[farba]

To coś słabo zarabiałeś albo w zerach się machnąłeś

[Holender]

Nie, nie machnąłem się. W 91 przyjąłem się do pracy i zarabiałem niecały milion złociszów. Kiepsko, to fakt...

[Bitels]

Muzyka mojego szczenięcego wieku

no bardzo szczenięcego chyba, bo ja tego sluchałem w wieku 15 lat A tą ceną kaset to przesadziliście. kosztowały 15-25tys a nie 250tys. Ja zarabiałem 800 tys w mojej pierwszej pracy, a kaset mogłem kupić nie 3 tylko 30 - pamietam, bo ze sklepiku z kasteami wychodziłem z pelną reklamóką po wypłacie, a potem jeszcze przez cały miesiac zatrzymywałem się przy każdym stoliku turystycznym i często gęsto pokusa była zbyt wielka...
Mowie o kasetach firm MG i TAKT, bo te oficjalne potrafiły kosztować ponad 50tys zł. Za pierwszą płytę (kasetę) Wilków w 92 albo 93 roku zapłąciłem 56tys.

[Holender]

A tą ceną kaset to przesadziliście. kosztowały 15-25tys a nie 250tys

Bitels, zadaj sobie trochę trudu i czytaj dokładnie co kto napisał :" I pierwszą płytę The dark Side Of The Moon, kosztowała 250000 zł " PŁYTĘ CD nie kasetę. Druga to "Imagine" Lennona, jedyne co mogę z przyjemnością posłuchać z jego twórczości.