Latające klocki hamulcowe.
- JAREK
- Administrator
- Posty: 5583
- Rejestracja: niedziela, 2 grudnia 2007, 13:47
- Model i rocznik moto.: XJR1300-2004
- Województwo: E-łódzkie
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontaktowanie:
Latające klocki hamulcowe.
Przeżyłem, a może bardziej moja Karola przeżyła dziś mały szok.
Otóż, skoro pogada się zrobiła możliwa, postanowiliśmy, że przejedziemy się trochę za miasto - ja swoim, Karola-swoim. Przejechaliśmy mniej więcej połowę trasy, patrzę w lusterko, a moja przyszła żona szuka czegoś na jezdni, moto na poboczu stoi.
Dojeżdzm do niej, a ona oznajmia mi, że właśnie wylecial jej z jednego z zacisków z przodu klocek i widziała jak przelatuje obok jej głowy.
No szok, co mogło być tego przyczyną?
Założyłem klocek z powrotem i sam kawałek się przejechałem bo ona się już bała i wydaje mi się że jest ok.
Jutro klocki zmienie na nowe bo już wcześniej zakupiłem, ale czy klocek może wypaść z powodu zużycia?
Otóż, skoro pogada się zrobiła możliwa, postanowiliśmy, że przejedziemy się trochę za miasto - ja swoim, Karola-swoim. Przejechaliśmy mniej więcej połowę trasy, patrzę w lusterko, a moja przyszła żona szuka czegoś na jezdni, moto na poboczu stoi.
Dojeżdzm do niej, a ona oznajmia mi, że właśnie wylecial jej z jednego z zacisków z przodu klocek i widziała jak przelatuje obok jej głowy.
No szok, co mogło być tego przyczyną?
Założyłem klocek z powrotem i sam kawałek się przejechałem bo ona się już bała i wydaje mi się że jest ok.
Jutro klocki zmienie na nowe bo już wcześniej zakupiłem, ale czy klocek może wypaść z powodu zużycia?
- JAREK
- Administrator
- Posty: 5583
- Rejestracja: niedziela, 2 grudnia 2007, 13:47
- Model i rocznik moto.: XJR1300-2004
- Województwo: E-łódzkie
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontaktowanie:
Masz rację rkluczyk.
Dziś odkręciłem zaciski i okazało się, że klocki są włożone odwrotnie.
Poprawiłem, przejechałem 30 km i spoko, działają i nie wypadły.
NIGDY WIĘCEJ NIE POZWOLĘ KOLEDZE ZAKŁADAĆ KLOCKÓW.
Pewnie było mu trudno założyć poprawnie to je przekręcił i weszły.
[ Dodano: 2008-03-29, 20:18 ]
Acha. Nowych nie wkładałem jeszcze bo stare jeszcze mają jakieś 3 mm.
Dziś odkręciłem zaciski i okazało się, że klocki są włożone odwrotnie.
Poprawiłem, przejechałem 30 km i spoko, działają i nie wypadły.
NIGDY WIĘCEJ NIE POZWOLĘ KOLEDZE ZAKŁADAĆ KLOCKÓW.
Pewnie było mu trudno założyć poprawnie to je przekręcił i weszły.
[ Dodano: 2008-03-29, 20:18 ]
Acha. Nowych nie wkładałem jeszcze bo stare jeszcze mają jakieś 3 mm.
- Koniu
- Posty: 1529
- Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: N-warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: EŁK
- Kontaktowanie:
Ja odkręcam jeden zacisk przy wyciągniu przedniego koła, chyba że jest jakaś sztuczka magiczka żeby to zrobić bez wykręcania tego zacisku. Poprostu w/g mnie nie da się inaczej bo coś cały czas przeszkadza a głównie szerokość felgi z oponą jak trzeba je wysunąć z widełek. Przy demontażu w/g mnie nie trzeba niczym rozpierać klocków tylko potem przy montażu aby tylko tarcza między klockami wylądowała, no chyba że ktoś klamkę hamulca nacisnął
A Kunia znasz ?
Mój tel. 692 486 517
Mój tel. 692 486 517
- artur
- Posty: 4211
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
- Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
a mój kolo ( doświadczony w sumie gość) w swojej R-1 wymontował kiedyś koło. Coś tam porobił zakłada z powrotem a tu mu ni jak nie pasują tarcze w zaciski. Meczy się biedak pół soboty, łzy mu lecą z bezradnośći i ze złości. Po paru godzinach poddaje się, odkłada dumę motocyklisty na bok, dzwoni do kumpla (też R-1 ) i mówi - nie wiem co jest koło nie pasuje. Kumpel odpowiada - baranie zakładasz koło odwrotnie !
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości