miękknące hamulce
miękknące hamulce
Witam Forumowiczów,
Chciałbym podzielić się następującą refleksją. Otóż obecnie posiadana przeze mnie XJR-a jest moim czwartym moto i w każdym z nich osberwowałem delikatnie miękknące hamulce. Co przez to rozumiem? Otóż jest taki efekt, że jeżeli 2-3 razy mocno naciśniesz na klamkę przedniego hamulca zginając ją do oporu, to potem masz wrażenie, że hamulec jest "twardszy". Ale już po jakimś czasie znowu "miękknie" i żeby uzyskać taką samą siłę hamowania musisz nieco bardziej ugiąć klamkę.
Dlaczego tak jest? Otóż pierwsze podejrzenie, to zapowietrzenie układu. Tyle tylko, że powyżej opisany efekt obserwowałem praktycznie dzień lub dwa po wymianie płynu i odpoiwetrzeniu. Zbytnio się nie przejmuję, bo w moim przypadku nawet jak hamulec jest "miękki", to nie ma mniejszej skuteczności hamowania. Tyle tylko, że muszę o te 0,5-1cm więcej ugiąć klamkę. Niemniej jednak ciekawi mnie dlaczego tak się dzieje. Czy to jest tak, że każdy hydrauliczny układ hamulcowy jest minimalnie zapowietrzony niezleżnie od tego jak dokładnie by się go nie odpowietrzało? Dodam jeszcze, że mam hamulce w stalowym oplocie i efekt jest taki sam jak przy gumowych przewodach.
Jak macie jakieś przemyślenia w temacie, to dajcie znać.
Pozdrawiam,
Sioux
Chciałbym podzielić się następującą refleksją. Otóż obecnie posiadana przeze mnie XJR-a jest moim czwartym moto i w każdym z nich osberwowałem delikatnie miękknące hamulce. Co przez to rozumiem? Otóż jest taki efekt, że jeżeli 2-3 razy mocno naciśniesz na klamkę przedniego hamulca zginając ją do oporu, to potem masz wrażenie, że hamulec jest "twardszy". Ale już po jakimś czasie znowu "miękknie" i żeby uzyskać taką samą siłę hamowania musisz nieco bardziej ugiąć klamkę.
Dlaczego tak jest? Otóż pierwsze podejrzenie, to zapowietrzenie układu. Tyle tylko, że powyżej opisany efekt obserwowałem praktycznie dzień lub dwa po wymianie płynu i odpoiwetrzeniu. Zbytnio się nie przejmuję, bo w moim przypadku nawet jak hamulec jest "miękki", to nie ma mniejszej skuteczności hamowania. Tyle tylko, że muszę o te 0,5-1cm więcej ugiąć klamkę. Niemniej jednak ciekawi mnie dlaczego tak się dzieje. Czy to jest tak, że każdy hydrauliczny układ hamulcowy jest minimalnie zapowietrzony niezleżnie od tego jak dokładnie by się go nie odpowietrzało? Dodam jeszcze, że mam hamulce w stalowym oplocie i efekt jest taki sam jak przy gumowych przewodach.
Jak macie jakieś przemyślenia w temacie, to dajcie znać.
Pozdrawiam,
Sioux
- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
Na oryginalnych wężach miałem to samo ale po dłuższej jeździe- puchły przewody... W stalówkach od momentu założenia heble brzytwa a polatałem po górskich winklach i ani razu nie zmiękły podczas normalnego latania.... więc u Ciebie dziwna sprawa się dzieje.
Przepompuj układ nowym płynem hamulcowym(ten co masz mógł zaciągnąć już wilgoć), najlepiej jakimś wysokotemperaturowym Motula i zobacz czy jest to samo. Możesz jeszcze spróbować zalać układ od dupy strony- przez odpowietrzniki w zaciskach....
Przepompuj układ nowym płynem hamulcowym(ten co masz mógł zaciągnąć już wilgoć), najlepiej jakimś wysokotemperaturowym Motula i zobacz czy jest to samo. Możesz jeszcze spróbować zalać układ od dupy strony- przez odpowietrzniki w zaciskach....
- mariuszdg
- Posty: 3535
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
- Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontaktowanie:
Re: miękknące hamulce
Sioux pisze:Chciałbym podzielić się następującą refleksją. Otóż obecnie posiadana przeze mnie XJR-a jest moim czwartym moto i w każdym z nich osberwowałem delikatnie miękknące hamulce. Co przez to rozumiem? Otóż jest taki efekt, że jeżeli 2-3 razy mocno naciśniesz na klamkę przedniego hamulca zginając ją do oporu, to potem masz wrażenie, że hamulec jest "twardszy". Ale już po jakimś czasie znowu "miękknie" i żeby uzyskać taką samą siłę hamowania musisz nieco bardziej ugiąć klamkę.
przecież każdy hebel tak reaguje. Jak się kilka razy szybko podpompuje to jest niewielka zauważalna różnica (o której jak rozumiem pisze nasz Kolega Szanowny) w stosunku do hamowania jednorazowego. Ja tu nie widzę nic niezwykłego. No chyba, że faktycznie różnica jest znaczna, ale wtedy to szukałbym przyczyny w uszkodzonym siłowniku.
Zdzisław pisze:Przepompuj układ nowym płynem hamulcowym(ten co masz mógł zaciągnąć już wilgoć), najlepiej jakimś wysokotemperaturowym Motula i zobacz czy jest to samo. Możesz jeszcze spróbować zalać układ od dupy strony- przez odpowietrzniki w zaciskach....
ale po co wysokotemperaturowym

Przecież żadnej różnicy między nimi nie ma w dozowaniu hamowania. Jeden po prostu się gotuje znacznie później niż drugi.
//Sprawdziłem to organoleptyczne. Oryginalny, którym zalana była Ciuchcia przy ekstremalnej jeździe parę razy zagotowałem, ale nie przód, tylko tył. Przodu nigdy nie udało mi się zagotować. Kupiłem do wyścigów i mam spokój od tego czasu. Nie mogę jednak napisać, bym poczuł jakąkolwiek różnicę w tych płynach podczas normalnej jazdy.
"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."
- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
Sry nie sprecyzowałem z tym wysokotemperaturowym. Jeżeli masz zalany DOT4 to zalej Dotem 5.1.
- DOT4 siądzie a 5.1 jeszcze daje radę- klamka robi się miękka wiele później- przy ekstremalnych hamowaniach. A pamiętajmy, że Ciuchcia waży swoje+ jeździec i im lepszy płyn tym heble dłużej wytrzymają i nie zagotuje się płyn w przewodach. W normalnej spacerowej jeździe nie odczujemy różnicy ale jadąc w góry można ugotować płyn nie zagotować
.
<<<Dla przypomnienia o płynach hamulcowym, stare ale jare
>>>
Poza tym lepiej odpowietrzyć powtórnie i mieć święty spokój niż miękką klamę
.
A jak ktoś lubi ekstremalne jazdy to niech kupi sobie Motula RBF 600- 312st. temp. wrzenia
.
Kumpel w 929rr przerabiał DOta 4, 5.1 i RBF. Porównał to pokrótce tak:
hamulce bębnowe simplex, duplex i tarczowe.
- DOT4 siądzie a 5.1 jeszcze daje radę- klamka robi się miękka wiele później- przy ekstremalnych hamowaniach. A pamiętajmy, że Ciuchcia waży swoje+ jeździec i im lepszy płyn tym heble dłużej wytrzymają i nie zagotuje się płyn w przewodach. W normalnej spacerowej jeździe nie odczujemy różnicy ale jadąc w góry można ugotować płyn nie zagotować

<<<Dla przypomnienia o płynach hamulcowym, stare ale jare

Poza tym lepiej odpowietrzyć powtórnie i mieć święty spokój niż miękką klamę

A jak ktoś lubi ekstremalne jazdy to niech kupi sobie Motula RBF 600- 312st. temp. wrzenia

Kumpel w 929rr przerabiał DOta 4, 5.1 i RBF. Porównał to pokrótce tak:
hamulce bębnowe simplex, duplex i tarczowe.
- mariuszdg
- Posty: 3535
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
- Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontaktowanie:
Jeżeli masz zalany DOT4 to zalej Dotem 5.1.
nieeee, to nie tak. DOT4 też jest w wielu odmianach.
https://picasaweb.google.com/lh/photo/Y ... directlink
to jest zajebisty płyn hamulcowy. Jak widać DOT4. Lejemy to co pisze na zbiorniczku

oczywiście moja skromna opinia.
Zdzisław pisze:A jak ktoś lubi ekstremalne jazdy to niech kupi sobie Motula RBF 600- 312st. temp. wrzenia.
Kumpel w 929rr przerabiał DOta 4, 5.1 i RBF. Porównał to pokrótce tak:
hamulce bębnowe simplex, duplex i tarczowe.
czyli jednak najlepszy DOT4


"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."
Witam,
Dzięki za odpowiedzi. Z tego co Kol. mariuszdog piszse, to jest to normalne działanie hamulca. Cieszy mnie to, aczkolwiek przyznaję, że nie rozumiem dlaczego tak się dzieje. Ogólne odesłanie mnie do przemyślenia zasady działanie pomp i roli zbiorniczka wyrównawczego nie pomaga w zrozumieniu. Będę wdzięczny Kol. mariuszdog jak napisze dwa zdania.
BTW, płyn będę niebawem wymieniał, chociaż jest z tego sezonu i poziom trzyma.
Pozdrawiam,
Sioux
Dzięki za odpowiedzi. Z tego co Kol. mariuszdog piszse, to jest to normalne działanie hamulca. Cieszy mnie to, aczkolwiek przyznaję, że nie rozumiem dlaczego tak się dzieje. Ogólne odesłanie mnie do przemyślenia zasady działanie pomp i roli zbiorniczka wyrównawczego nie pomaga w zrozumieniu. Będę wdzięczny Kol. mariuszdog jak napisze dwa zdania.
BTW, płyn będę niebawem wymieniał, chociaż jest z tego sezonu i poziom trzyma.
Pozdrawiam,
Sioux
- jacekxjr78
- Posty: 598
- Rejestracja: wtorek, 2 czerwca 2009, 07:31
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2005
- Województwo: K-małopolskie
- Lokalizacja: Paryz / krakow
miękknące hamulce
Witam potrzebuje zestaw naprawczy do pompy hamulcowej przod z jakiego innego modelu mozna dobrac? Dodam z w dziwnym kraju w ktorym mieszkam zestaw mozna kupic tylko w servisie i cena rozpi.......
miękknące hamulce
Przecież bez problemu możesz kupić zestaw na allegro,jak chcesz to Ci przywiozę z Polski w kwietniu.
- artur
- Posty: 4222
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
- Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: miękknące hamulce
Jacek - jak pamiętam, pisałeś ostatnio że robiłeś zaciski. Może tam leży problem a nie w pompie? Jak wcześniej układ działał a po "remoncie" zacisków jest coś nie tak, to bym wrócił do zacisków. No chyba że diagnoza pewna jest.
P.S. wszystkie odpowiedzi są czysto teoretyczne podparte niewielką wiedzą własciciela w w/w temacie
- farba
- Posty: 2662
- Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
- Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
- Województwo: W-mazowieckie
miękknące hamulce
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no= ... bid=111984
Klik w opcję " pasuje do"
Klik w opcję " pasuje do"
- jacekxjr78
- Posty: 598
- Rejestracja: wtorek, 2 czerwca 2009, 07:31
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2005
- Województwo: K-małopolskie
- Lokalizacja: Paryz / krakow
miękknące hamulce
Przecież bez problemu możesz kupić zestaw na allegro,jak chcesz to Ci przywiozę z Polski w kwietniu
Nit dzieki ale z tym zestawem jest troche problem a poza tym musze zlozyc szybko bo srodek lata mamy
- jak pamiętam, pisałeś ostatnio że robiłeś zaciski. Może tam leży problem a nie w pompie? Jak wcześniej układ działał a po "remoncie" zacisków jest coś nie tak, to bym wrócił do zacisków. No chyba że diagnoza pewna jest.
artur diagnoza pewna sprawdzona
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no= ... bid=111984
Klik w opcję " pasuje do
wlasnie ten zestaw nie pasuje do rp 10
Nit dzieki ale z tym zestawem jest troche problem a poza tym musze zlozyc szybko bo srodek lata mamy

- jak pamiętam, pisałeś ostatnio że robiłeś zaciski. Może tam leży problem a nie w pompie? Jak wcześniej układ działał a po "remoncie" zacisków jest coś nie tak, to bym wrócił do zacisków. No chyba że diagnoza pewna jest.
artur diagnoza pewna sprawdzona
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no= ... bid=111984
Klik w opcję " pasuje do
wlasnie ten zestaw nie pasuje do rp 10

- gajny
- Posty: 179
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2011, 20:20
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 1999
- Województwo: O-opolskie
- Lokalizacja: Kowale
miękknące hamulce
był taki magiczny czas jak z kumplem mieliśmy cz250 przekombiowaną na choppera i nikt nigdy nie miał w pomyśle hamulców kierownica od kadeta , siedzenie od jakiejś pordzewiałej dkw-ki widelec sam nie wiem od czego... ale problem hamowania był zawsze zależny od grubości podeszwy w glanach więc nie szukaj dziury w całym ...







bo jestem ja artystą, na niczym grać nie umiem ale jestem pijanistą
- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
miękknące hamulce
Ha, Mi kiedyś w SHL175 poszły heble, tzn tylny, bo przód nigdy nie działał. Coś tam się odkręciło i przed zakrętem 88% zostałem bez hebli, prędkość nie pamiętam ale ani szybko ani wolno.... podeszwy trampków zdarte, brązowy pas startowy na siedzeniu był, ale w takim pochyle jak wtedy, to i XJRą do dzisiaj nie szłem
.


- jacekxjr78
- Posty: 598
- Rejestracja: wtorek, 2 czerwca 2009, 07:31
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2005
- Województwo: K-małopolskie
- Lokalizacja: Paryz / krakow
miękknące hamulce
gowna ciag dalszy nie moge odpowietrzyc hebli nowe zestaw w pompie , nowe uszczelniacze w zaciskach klamka robi sie pol twarda i koniec ani milimetr do gory o co tu chodzi ? dodam ze uklad zalewalem od strony zaciskow jak i przez pompe bomble wychodza uklad sie oczyszcza i MERDE a klamka sto poradzcie cos bo ochu..... idzie 

Re: miękknące hamulce
Ja wlasnie skonczylem dzialac ze swoim a mialem sucha pompe i nowe przewody. Na początku masakra i nic nie pomagalo nie chcialo zassac płynu ze zbiornika. W koncu pojechalem po dużą strzykawę i wyciągnąłem od strony zacisku płyn ze zbiorniczka tworzac podcisnienie. potem standardowo, plyn do zbiorniczka na full, pompowanie i odpowietrzanie pompy na śrubie a potem do odpowietrznika wężyk z drugiej strony zanurzony w słoiku ze starym plynem i heja pompowanie, blokowanie hebla, odkrecanie odpowietrznika i zakrecanie. i tak na zmianę z obu stron. Odpowietrzylo sie idealnie, hamulce beton klamka twarda. 2 godziny wkur...wiania, potem strzykawka i w 15 minut odpowietrzanie wlasciwe...
ps. tym razem nie uwalilem odpowietrznika wiec jestem z siebie dumny
ide po browara bo robotę na trzeźwo robilem 
tylko szkoda ze jutro ma u mnie padac...
ps. tym razem nie uwalilem odpowietrznika wiec jestem z siebie dumny


tylko szkoda ze jutro ma u mnie padac...
- artur
- Posty: 4222
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
- Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: miękknące hamulce
Jacek ale po jakim czasie Merde? Odpowietrzanie na klamkę to dosyć czasochłonna operacja. Kup sobie 4 pak . Jak rozumiem pompę masz otwartą. Wiec pij piwko machaj klamką, na zmianę z Kaśką i po 2 piwku bąble znowu się pojawią. Systemu "od spodu" nie stosowałem jak pisze Lenku wiec się nie wypowiadam.
P.S. wszystkie odpowiedzi są czysto teoretyczne podparte niewielką wiedzą własciciela w w/w temacie
miękknące hamulce
spróbuj to rozłożyć i złożyć jeszcze raz,nie wiem,może coś zauważysz
nie słuchaj tego wyżej
nie słuchaj tego wyżej

- JAREK
- Administrator
- Posty: 5689
- Rejestracja: niedziela, 2 grudnia 2007, 13:47
- Model i rocznik moto.: XJR1300-2004
- Województwo: E-łódzkie
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontaktowanie:
Re: miękknące hamulce
Jak pompuje, zeby babelki poszly do gory, to odpowietrznik zakrecony, a gora odkrecona?
Z drugiej strony jak pompuje i odkrecam odpowietrznik to gora i dol zakrecony, pompuje, pompuje, dociskam pedal i dopiero otwieram odpowietrznik?
Z drugiej strony jak pompuje i odkrecam odpowietrznik to gora i dol zakrecony, pompuje, pompuje, dociskam pedal i dopiero otwieram odpowietrznik?
miękknące hamulce
Tak
Nie musi być zakręcona góra,trzeba tylko zakryć delikatnie żeby przy pompowaniu nie tryskało z siłownika.Pompujesz zaciskasz i odkręcasz odpowietrznik.Należy również pamiętać,że bąbel powietrza może się schować gdzieś przy śrubach łączących.Miałem tak.
Nie musi być zakręcona góra,trzeba tylko zakryć delikatnie żeby przy pompowaniu nie tryskało z siłownika.Pompujesz zaciskasz i odkręcasz odpowietrznik.Należy również pamiętać,że bąbel powietrza może się schować gdzieś przy śrubach łączących.Miałem tak.
Re: miękknące hamulce
JAREK pisze:Jak pompuje, zeby babelki poszly do gory, to odpowietrznik zakrecony, a gora odkrecona?
Z drugiej strony jak pompuje i odkrecam odpowietrznik to gora i dol zakrecony, pompuje, pompuje, dociskam pedal i dopiero otwieram odpowietrznik?
Mówisz o tynym heblu, jesli tak to:
1. Odkręcasz pokrywe zbiorniczka żeby kontrolować stan płynu (najgorsze co można zrobić to doprowadzić do wysuszenia zbiorniczka do zera, można zapowietrzyć...)
2. pompujesz z 10 razy nogą ręką lub czym chcesz, po ostatnim razie trzymasz naciśnięty hamulec i nie puszczasz
3. odkręcasz odpowietrznik na moment, zakręcasz a później puszczasz hamulec i od nowa aż do momentu gdy solidnie stwardnieje a w wężyku z odpowietrznika nie będą szły bąbelki powietrza. przy tyle to 5 min zabawy. Cały czas dolewasz płyn do zbiorniczka żeby nie wysechł...
Najlepiej jak juz pisałem na odpowietrznik założyć weżyk (choćby ze sklepu zoologicznego albo samochodowego) a jego drugi koniec umieścić w słoiczku, w którym jest płyn hamulcowy, tak aby końcówka weżyka była pod powierzchnią płynu w słoiku... Zapobiegnie to cofaniu się powietrza spowrotem do odpowietrznika, będzie cofał sie sam płyn hamulcowy bez powietrza, powietrze wyjdze przez słoik a zaciągac będzie płyn...
- JAREK
- Administrator
- Posty: 5689
- Rejestracja: niedziela, 2 grudnia 2007, 13:47
- Model i rocznik moto.: XJR1300-2004
- Województwo: E-łódzkie
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontaktowanie:
Re: miękknące hamulce
Dzieki. Tak uczynie.
- artur
- Posty: 4222
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
- Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: miękknące hamulce
Na pustym układzie
- nasadzić na odpowietrznik rurkę ze strzykawką w której jest dot
- odkręcić odpowietrznik
- powoli strzykawką (taką dużą) napełnić układ od spodu.
- zamknąć odpowietrznik.
- tradycyjnie zrobić odpowietrzenie za pomocą klamki 3-5 ruchów starczy. ( pod warunkiem że dot nie był zbyt wstrząchany - czli nie miał mikro bąbelków powietrza)
Wszystko coś z 5 min
finisz
Żeby nie było - ostatnio zapomniałem odpowietrzyć na koniec tradycyjnie no i tel do farby. No po prostu zapomniałem.
- nasadzić na odpowietrznik rurkę ze strzykawką w której jest dot
- odkręcić odpowietrznik
- powoli strzykawką (taką dużą) napełnić układ od spodu.
- zamknąć odpowietrznik.
- tradycyjnie zrobić odpowietrzenie za pomocą klamki 3-5 ruchów starczy. ( pod warunkiem że dot nie był zbyt wstrząchany - czli nie miał mikro bąbelków powietrza)
Wszystko coś z 5 min
finisz
Żeby nie było - ostatnio zapomniałem odpowietrzyć na koniec tradycyjnie no i tel do farby. No po prostu zapomniałem.
P.S. wszystkie odpowiedzi są czysto teoretyczne podparte niewielką wiedzą własciciela w w/w temacie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość