sdobrzan pisze:A to jest jakiś zwyczaj, że te wentyle się wymienia razem z oponą?
Opowiem Tobie krótką historię, jaka przydarzyła mi się w Niemczech w 2009 roku.
Zasuwam XJR'ą (jeszcze z dwoma kominami

), razem z PawlemR po niemieckich drogach. Jeden zakręt, drugi zakręt... Nagle przed kolejnym zakrętem motocykl zamiast skręcać, kieruje mnie prosto w las. Udało mi się go jakoś wyprowadzić, ale skręcałem już, jadąc po przeciwnym pasie ruchu. Gdyby coś jechało z naprzeciwka, mogłoby się skończyć tragicznie... Straciłem kompletnie możliwość skrętu. Okazało się, że zeszło powietrze z przedniego koła (Kilka dni przed wyjazdem wymieniałem opony w pewnym serwisie pod Warszawą- nazwa owego pozostanie do mojej i niektórych z Wawy wiadomości). Przejechałem ok. 150 km do Wrocławia na piance umieszczonej w kole. Następnego dnia w serwisie okazało się, że pękł wentyl przy podstawie. Jednogłośnie mechanicy orzekli, że ze starości. Wcześniejsze opony były założone na moto na pewno 3 sezony. Musiałbym się dopytać balt'ha. Nauczony doświadczeniem, przy każdej zmianie opon proszę o zmianę wentyli na nowe.