Kilka dni temu pisałem o tym jak przejechałem w nocy psa przy prędkości 100km/h
http://www.yamahaxjrclub.pl/viewtopic.p ... sc&start=0
Wydawało się, że wszytsko jest o.k., ale podczas sobotniego mycia motocykla, patrzę, że niestety lagi są skrzywione

Jest to moja pierwsza XJR-a, i mam ją niespełna dwa miesiące i tak wtopa. Poradźcie gdzie i jak (czy to się prostuje, czy nie warto?) naprawiać biorąc pod uwagę, że mieszkam pod W-wą.
Pozdrawiam,
Sioux