no właśnie jestem na etapie dogadywania się ze skrzynią przy schodzeniu na niższy bieg. Co ciekawe - kiedy to robię z miedzygazem gorzej mi to wychodzi niż kiedy gaz traktuje odwrotnie- czyli zamykam manetkę jednocześne redukując - identycznie jak przy wachlowaniu w góre. Ale wiem ze to błąd, ćwiczę na odwrót, ale bez dotykania sprzęgła (dosłownie lekkie slizgniecie, synchronicznie z przegazówką ) - jest szarpnięcie.
a tu coś anty quickickshifterowego - cytat :
Czekając na opóźnienie hamowania tym razem zaszwankowała skrzynia biegów i quick-shifter zmieniał biegi sam na jakie chciał, przy 230km/h zmienił na 2-jkę i na prostej poleciałem bokiem. Ślizgałem się długo bo i tor mokry i prędkość solidna. Widzę jak motor ślizgiem wpada na żwir robi salto i wpija się zadupkiem i wydechem w ziemie.
http://www.duszanteam.pl/kariera2012.ph ... yp=relacja