stuki w silniku
stuki w silniku
Witam wszystkich
Mam pytanie czy ktokolwiek spotkał się z takim objawem jaki opisze poniżej. Kupiłem moją Y w zeszłym roku. Jest to model z 2000 roku niestety nie SP. Przelatałem sezon jakieś 8 tys na oleju Castrol GPS (wymieniłem zarówno olej jak i filtr). Na liczniku mam 36tys. Niepokojąca mnie sprawa dotyczy dziwnego metalicznego stukotu z lewej strony silnika. Jak lecę w trasie w zasadzie problemu nie ma, zaczyna się to dopiero gdy silnik jest mocno rozgrzany a znika jak go schłodzę. Po ściągnięciu dekla z klawiatury w zasadzie do niczego się nie można przyczepić, krzywki na walkach są równe nie wytarte, łańcuszek napięty. Jedyne co mnie zaniepokoiło to dziwne odbarwienie głowicy właśnie nad pierwszym cylindrem. Jak wszędzie jest jednakowej barwy normalne srebrne alu to tam ma kolor miedziany, tak jakby się nieomalże palił olej. Jestem na etapie sprawdzania luzów zaworowych. Czy ma ktoś z Was jakieś doświadczenia w tej materii lub pomysł co to może być.
Dzięki za każde info pozdrawiam
Mam pytanie czy ktokolwiek spotkał się z takim objawem jaki opisze poniżej. Kupiłem moją Y w zeszłym roku. Jest to model z 2000 roku niestety nie SP. Przelatałem sezon jakieś 8 tys na oleju Castrol GPS (wymieniłem zarówno olej jak i filtr). Na liczniku mam 36tys. Niepokojąca mnie sprawa dotyczy dziwnego metalicznego stukotu z lewej strony silnika. Jak lecę w trasie w zasadzie problemu nie ma, zaczyna się to dopiero gdy silnik jest mocno rozgrzany a znika jak go schłodzę. Po ściągnięciu dekla z klawiatury w zasadzie do niczego się nie można przyczepić, krzywki na walkach są równe nie wytarte, łańcuszek napięty. Jedyne co mnie zaniepokoiło to dziwne odbarwienie głowicy właśnie nad pierwszym cylindrem. Jak wszędzie jest jednakowej barwy normalne srebrne alu to tam ma kolor miedziany, tak jakby się nieomalże palił olej. Jestem na etapie sprawdzania luzów zaworowych. Czy ma ktoś z Was jakieś doświadczenia w tej materii lub pomysł co to może być.
Dzięki za każde info pozdrawiam
- balth
- Posty: 3222
- Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
- Model i rocznik moto.: K1300R15
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
blah, nie pomogę ale.... ale przy okazji: wszystkie znane mi XJR cykają.
no tak jakby leciutko stukały zawory - na tyle leciutko, że to nie jest stuk tylko cykanie. próbowałem diagnozować temat obawiająć się o zawory - to nie to. gadałem z różnymi kolesiami i w końcu na xjrowners ogadałem się, że ten model tak ma
prawdopodobnie chodzi o taki a nie inny przebieg kanałów olejowych przez blok silnika. ale nie mam na to potwierdzenia żadnego fachmana z yamahay - tylko to co wiem z internatu plus znajomi mechanicy (różni).
tak się rozpisałem - może kogoś to trochę uspokoi.....


tak się rozpisałem - może kogoś to trochę uspokoi.....
bye
balth
balth
- ptysiornia
- Posty: 565
- Rejestracja: poniedziałek, 24 grudnia 2007, 16:20
- Model i rocznik moto.: Tiger 900 Rally Aragon
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: stuki w silniku
tobdalawr pisze:
Mam pytanie czy ktokolwiek spotkał się z takim objawem jaki opisze poniżej. Kupiłem moją Y w zeszłym roku. Jest to model z 2000 roku niestety nie SP. Przelatałem sezon jakieś 8 tys na oleju Castrol GPS (wymieniłem zarówno olej jak i filtr). Na liczniku mam 36tys. Niepokojąca mnie sprawa dotyczy dziwnego metalicznego stukotu z lewej strony silnika. Jak lecę w trasie w zasadzie problemu nie ma, zaczyna się to dopiero gdy silnik jest mocno rozgrzany a znika jak go schłodzę.
Dzięki za każde info pozdrawiam
Witam!
Eeeeee, ja bym się nie przejmował. Wszystkie znane mi XJRki stukają zaworami. Moja Ciuchcia 500 km po zakupie trafiła na regulację zaworów (mimo, że miała przejechane niecałe 10 000 km) i okazało się, że do niczego nie można się było przyczepić; wszystkie luzy były w normie (byłem przy regulacji). Na początku byłem prewrażliwiony, ale mechanior powiedział mi, żebym nie robił scen




TEN TYP TAK MA!!!
I faktycznie stuka mocniej po rozgrzaniu.
Przy XJR '07 producent napisał w materiałach reklamowych, że zastosowano cichsze wałki i faktycznie Sikorka stuka ciszej, ale stuka!!!
Do tego zauważyłem, że XJRki "szeleszczą" koszem sprzęgłowym, zarówno moja stara (ło Jezu, żeby tylko Ciuchcia nie usłyszała, że jest stara, bo się obrazi na mnie), jak i nowa.
Jak wyciśnę sprzęgło w jednej i drugiej, to z silnika wydobywa się mniej niepokojących dźwieków

Te silniki są po prostu niezniszczalne, ale mają "swoje" dźwięki, do których trzeba się przyzwyczaić i cieszyć z nawijania kolejnych kilometrów.
PS
Sikorka dzisiaj przegoniona - ponad 100 km po Warszawie




ptyś
Oj, grzmi! Będzie burza!
Oj, grzmi! Będzie burza!
- balth
- Posty: 3222
- Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
- Model i rocznik moto.: K1300R15
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: stuki w silniku
ptysiornia pisze:[..]
TEN TYP TAK MA!!!
tak właśnie i już.
[..]
Do tego zauważyłem, że XJRki "szeleszczą" koszem sprzęgłowym, zarówno moja stara (ło
to też potwierdzam.
Sikorka dzisiaj przegoniona - ponad 100 km po Warszawie![]()
![]()
Gęba cieszy mi się do tej pory!!!
hehe, nie dziwię się. ja swoją kozę mam do odbioru w PJP i tak kombinuję kiedy to zrobić coby jeszcze kawałek się przejechać

bye
balth
balth
Nie, nie ja nie pisze o cykaniu zaworów bo to norma w jamie, a do tego chłodzonych olejem. Drag star też to ma więc się to nie tylko tyczy xjr. Magistrala olejowa z tego co wiem idzie od prawej strony do lewej więc parametry są gorsze im dalej od pompy. Ja mam inny objaw prawa strona cicha, ładnie sobie cyka, a z lewej normalnie stuka i to jest słyszalne bez jakiegoś wsłuchiwania się. Martwi mnie ta temperatura z lewej strony (z lewej też puka) aż mi się dekiel zaworowy odbarwił. Sprawdzę luzy i jak będzie gites będę spokojniejszy. Z koszem sprzęgłowym to fakt.
Wpadłem na pewien pomysł co do tego przebarwienia. XJR ma 4 gaźniki po jednym na cylinder i w zasadzie każdy może mieć inną mieszankę (powinny mieć w zasadzie taką samą ale). Jeżeli jakiś ktoś pogrzebał w gaźniku to być może zubożył mieszankę a co za tym idzie temperatura jest większa i z to powoduje odbarwienia itd.
[ Dodano: 2008-02-01, 10:56 ]
Czy ktoś korzystał z serwisu na Połczyńskiej w Warszawie?
[ Dodano: 2008-02-01, 10:56 ]
Czy ktoś korzystał z serwisu na Połczyńskiej w Warszawie?
Mam też rocznik 2000 przejechane jakieś 26tyś i też na ciepłym silniku cyka jakiś zawór ale oddałem do regulacji zobaczymy co to da ale dobrze że otym piszecie bo bym niepotrzebnie przypi....do serwisu a z serwisówki wyczytałem ze kontrole zaworów kontroluje się co 25tyś to prawda czy trzeba cześciej?
Witam
U mnie tak samo, prawa strona cicho - z lewej minimalne cykanie na niskich obrotach.
Zawory ledwo wyregulowane.
Mechanik mówi, ze wszystkie olejaki tak mają - w cieczówkach jest inne smarowanie, inne wałki i stuki znikają..
Co do tego przegrzania to sprawdziłbym ostatni kanał olejowy - może jest zapchany albo wali za mało oleju. Szkoda byłoby zatrzeć taką fajną maszynkę
pozdrawiam
U mnie tak samo, prawa strona cicho - z lewej minimalne cykanie na niskich obrotach.
Zawory ledwo wyregulowane.
Mechanik mówi, ze wszystkie olejaki tak mają - w cieczówkach jest inne smarowanie, inne wałki i stuki znikają..
Co do tego przegrzania to sprawdziłbym ostatni kanał olejowy - może jest zapchany albo wali za mało oleju. Szkoda byłoby zatrzeć taką fajną maszynkę
pozdrawiam
Ja sprawdziłem luzy zaworowe sam, niby w taki sposób jak jest w serwisówce. Co prawda zdziwiłem się jak każą to robić ale postępowałem tak jak napisali. Lewy cylinder ma zbyt małe luzy więc oddam do regulacji do serwisu. Regulacja gaźników też mu nie zaszkodzi.
ps
Zdziwiłem się, że koszt regulacji jest tak niski. Na połczyńskiej w yamaszce regulacja gaźników i luzów zaworowych ma niby nie przekroczyć w najgorszym wypadku 250 zł.
ps
Zdziwiłem się, że koszt regulacji jest tak niski. Na połczyńskiej w yamaszce regulacja gaźników i luzów zaworowych ma niby nie przekroczyć w najgorszym wypadku 250 zł.
Wiesz dlaczego jest tak tanio ??
Bo to praktycznie sama robocizna.
W serwisie wyciągają stare płytki, niektórze przekładają - te stare co im zostaną dają do przeszlifowania za flaszke i masz idealne do motorku - nie mówie, że te płytki są złe czy coś, ale to po prostu z jednej sttrony oszczędność, a z drugiej strony taki sam efekt jakby zamówili nową płytce za 10 zł/sztuka i też dali ją do przeszlifowania na odpowiedni wymiar.
u mnie w motorze 3 płytki było trzeba przeszlifować, 2 nowe dokupić i dać do przeszlifowania na wymiar (co do mikrometra mam zrobione). Pasuje muzyka
Więc widzisz, na moim przykładzie koszt "regulacji" zaworów wyniósł z 30-40 zł - reszta robocizna, czyli wykręcenie pokrywy zaworów i jak ktoś się uprze to ściągnięcia wałków.
Pozdrawiam
Bo to praktycznie sama robocizna.
W serwisie wyciągają stare płytki, niektórze przekładają - te stare co im zostaną dają do przeszlifowania za flaszke i masz idealne do motorku - nie mówie, że te płytki są złe czy coś, ale to po prostu z jednej sttrony oszczędność, a z drugiej strony taki sam efekt jakby zamówili nową płytce za 10 zł/sztuka i też dali ją do przeszlifowania na odpowiedni wymiar.
u mnie w motorze 3 płytki było trzeba przeszlifować, 2 nowe dokupić i dać do przeszlifowania na wymiar (co do mikrometra mam zrobione). Pasuje muzyka

Więc widzisz, na moim przykładzie koszt "regulacji" zaworów wyniósł z 30-40 zł - reszta robocizna, czyli wykręcenie pokrywy zaworów i jak ktoś się uprze to ściągnięcia wałków.
Pozdrawiam
- Ramzes
- Posty: 302
- Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 12:37
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
- Województwo: T-świętokrzyskie
- Lokalizacja: Kielce
- Kontaktowanie:
Counterox a jaki miałes przebieg, przy regulacji ??
"Fucking Busters"
Takie tam z okazji urodzin
http://youtu.be/9NcXJWgP7JI
Czesc druga http://youtu.be/qUHE0FrbHfw
Takie tam z okazji urodzin

Czesc druga http://youtu.be/qUHE0FrbHfw
Re: stuki w silniku
tobdalawr pisze:Witam wszystkich
Mam pytanie czy ktokolwiek spotkał się z takim objawem jaki opisze poniżej. Kupiłem moją Y w zeszłym roku. Jest to model z 2000 roku niestety nie SP. Przelatałem sezon jakieś 8 tys na oleju Castrol GPS (wymieniłem zarówno olej jak i filtr). Na liczniku mam 36tys. Niepokojąca mnie sprawa dotyczy dziwnego metalicznego stukotu z lewej strony silnika. Jak lecę w trasie w zasadzie problemu nie ma, zaczyna się to dopiero gdy silnik jest mocno rozgrzany a znika jak go schłodzę. Po ściągnięciu dekla z klawiatury w zasadzie do niczego się nie można przyczepić, krzywki na walkach są równe nie wytarte, łańcuszek napięty. Jedyne co mnie zaniepokoiło to dziwne odbarwienie głowicy właśnie nad pierwszym cylindrem. Jak wszędzie jest jednakowej barwy normalne srebrne alu to tam ma kolor miedziany, tak jakby się nieomalże palił olej. Jestem na etapie sprawdzania luzów zaworowych. Czy ma ktoś z Was jakieś doświadczenia w tej materii lub pomysł co to może być.
Dzięki za każde info pozdrawiam
[ Dodano: 2008-02-07, 23:02 ]
Co do tych przebarwień moja głowica jest wewnątrz cała w kolorze miedzianym ale dekiel i panewki trzymające walki nie ,myśle że to wina oleju lub struktury aluminium w mojej tam gdzie jest chropowate są odbarwienia reszta jest czysta w kolrze aluminium
tobdalawr pisze:Wpadłem na pewien pomysł co do tego przebarwienia. XJR ma 4 gaźniki po jednym na cylinder i w zasadzie każdy może mieć inną mieszankę (powinny mieć w zasadzie taką samą ale). Jeżeli jakiś ktoś pogrzebał w gaźniku to być może zubożył mieszankę a co za tym idzie temperatura jest większa i z to powoduje odbarwienia itd.
[ Dodano: 2008-02-01, 10:56 ]
Czy ktoś korzystał z serwisu na Połczyńskiej w Warszawie?
Witam...
Moj pierwszy post...
Z tego co pamiętam to skład mieszanki można śmiało oceniac po kolorze świecy... Wykręcasz i patrzysz na elektrodę... czarna - zbyt bogada, szara- ok, ceglana, ruda- za uboga...
W ubiegłym wieku tak regulowałem gaźnik w junaku i było super

Poprawcie jeżeli się mylę...
- artur
- Posty: 4222
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
- Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
stuki w silniku to od wczoraj temat dla mnie.
Jest tak - moto po wszystkich regulacjach. Wczoraj jechalem 3 raz po wizycie w warsztacie. Silnik gorący, obroty 1100 na neutralu i powoli je zwiększam. Gdy dochodzą do ok 2000 - 2200 to nagle, co jakieś 3-4 sekundy normalnie jakby ktoś młotkiem stukał w silnik aż się to czuje pod d.pą. Jak zwiększe obroty to przechodzi. Sprawia to bardzo nieprzyjemne wrażenie.
Ktoś wie o co tu chodzi ? Bo ja nie
[ Dodano: 2008-07-07, 12:06 ]
dzieki za wszystkie wyczerpujace podpowiedzi
już nieaktualne - samo przeszło
Jest tak - moto po wszystkich regulacjach. Wczoraj jechalem 3 raz po wizycie w warsztacie. Silnik gorący, obroty 1100 na neutralu i powoli je zwiększam. Gdy dochodzą do ok 2000 - 2200 to nagle, co jakieś 3-4 sekundy normalnie jakby ktoś młotkiem stukał w silnik aż się to czuje pod d.pą. Jak zwiększe obroty to przechodzi. Sprawia to bardzo nieprzyjemne wrażenie.
Ktoś wie o co tu chodzi ? Bo ja nie
[ Dodano: 2008-07-07, 12:06 ]
dzieki za wszystkie wyczerpujace podpowiedzi
już nieaktualne - samo przeszło
- Ramzes
- Posty: 302
- Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 12:37
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
- Województwo: T-świętokrzyskie
- Lokalizacja: Kielce
- Kontaktowanie:
Witam zeby nie zakladac nowego tematu skrobne tutaj.
Mam ochote zrobic maly serwisik w maszynie tzn. zaworki i gazniki ( troche mi wskazowka sie buja warto luknac na manometry ).
Pierwsze pytanko, jako ze pogoda cos sie psuje to czy jest sens robic teraz gazniki na zime
czy warto poczekac z opracja na nastepny sezon.
Drugie jaka moze byc orjetacyjna robocizna za zawory i gazniki u was bo umnie gosc wspomnial w Liberty Motors cos o 400 zl + plytki a za gazniki cos krzycza 150 - 180 zl. Jak dla mnie spora kasa. Co myslicie o tych wartosciach ?? A jeszcze pare dupereli chcialem zrobic.
Moze w Wawie lub Karakowie zna ktos dobry serwis lub mechaników którzy maja podejscie, czlowieka nie zgola lub w h.. nie zrobia.
Moga byc same namiary sam podzwonie i popytam.
Mam ochote zrobic maly serwisik w maszynie tzn. zaworki i gazniki ( troche mi wskazowka sie buja warto luknac na manometry ).
Pierwsze pytanko, jako ze pogoda cos sie psuje to czy jest sens robic teraz gazniki na zime

Drugie jaka moze byc orjetacyjna robocizna za zawory i gazniki u was bo umnie gosc wspomnial w Liberty Motors cos o 400 zl + plytki a za gazniki cos krzycza 150 - 180 zl. Jak dla mnie spora kasa. Co myslicie o tych wartosciach ?? A jeszcze pare dupereli chcialem zrobic.
Moze w Wawie lub Karakowie zna ktos dobry serwis lub mechaników którzy maja podejscie, czlowieka nie zgola lub w h.. nie zrobia.
Moga byc same namiary sam podzwonie i popytam.
"Fucking Busters"
Takie tam z okazji urodzin
http://youtu.be/9NcXJWgP7JI
Czesc druga http://youtu.be/qUHE0FrbHfw
Takie tam z okazji urodzin

Czesc druga http://youtu.be/qUHE0FrbHfw
Ja swój serwisuję u Bliźniaków w Piasecznie w Uhma bikes , Puławska /Graniczna k/Auchan. Nie mogę o nich nic złego powiedzieć, poza tym że terminy mają jak za komuny i podejście do klienta.... mało sprzedażowe. Ale za to, to pierwszy mechanik który jak zobaczył moją czarną krowę zaraz po zakupie, na pierwszym przeglądzie ( a kupiłem tanio) NIE powiedział .. " O k..a , ale wrak , tu trzeba wpakować kupę kasy. Kto to robił? Kto to serwisował. Ale my to zrobimy" Tylko na moje sugestie że może by zrobić to tamto i owo , dokonał solidnej inspekcji i zalecił ( wykonał) rzeczy o zakresi znacznie mniejszym niż wynikało by to z zaleceń producenta. Po prostu motor był w dobrym stanie, Klienta nie naciągnął ( a mówiłem żem nie profi) i tak zyskał klienta na stałe. Już wydałem tam 1/3 wartości motoru, ale nie na naprawy tylko na głupoty, wynikające z mojego zakupoholizmu ( niczego nie próbują tam wciskać o wszystko musisz się wyprosić)
S.
S.
artur pisze:stuki w silniku to od wczoraj temat dla mnie.
Jest tak - moto po wszystkich regulacjach. Wczoraj jechalem 3 raz po wizycie w warsztacie. Silnik gorący, obroty 1100 na neutralu i powoli je zwiększam. Gdy dochodzą do ok 2000 - 2200 to nagle, co jakieś 3-4 sekundy normalnie jakby ktoś młotkiem stukał w silnik aż się to czuje pod d.pą. Jak zwiększe obroty to przechodzi. Sprawia to bardzo nieprzyjemne wrażenie.
Ktoś wie o co tu chodzi ? Bo ja nie
Mam to samo!Koledzy wczoraj pojeździłem - zrobiłem 260 km- i pod koniec jazdy też się u mnie to pojawiło. Wrażenia nie są za ciekawe- przy każdym ruszaniu tak jak artur napisał - też mam takie stuki. Aż je czuć na podnóżkach i pod tyłkiem. Ma ktoś pojęcie co to może być?? Strach jeździć...
Przebarwienie o którym wałków rozrządu nie jest żadnym niepokojącym objawem. Sam kiedyś zastanawiałem się dlaczego tak wygląda głowica w mojej pierwszej FJ-cie, a potem w każdej kolejnej było identycznie. Wniosek nasunął mi się sam: wałki rozrządu z jednej strony są fabrycznie barwione, aby w razie ich demontażu nie pomylić się przy ich ponownym zakładaniu i nie założyć ich przypadkiem odwrotnie.
Trudno określić cokolwiek po opisie. Każdy nie w pełni obeznany z mechaniką użytkownik samochodu, czy motocykla może opisywać pewne objawy w zupełnie inny sposób i dopiero osobiste oględziny mogą wyjaśnić cokolwiek. W tym silniku hałas może robić kilka rzeczy: łańcuch napędu alternatora, sprzęgło, łańcuch rozrządu, zawory. Mogę was jednak uspokoić, że silniki te mają na prawdę niesamowitą żywotność i nawet niektóre niepokojące stuki nie robią im wiele krzywdy. Sam kilka lat temu sprzedawałem moją pierwszą FJ-ę, która miała wtedy na liczniku ponad 180 tys mil, silnik już wtedy nie pracował idealnie, ale czego wymagać od ponad 20-to letniego motocykla. Mimo wszystko motocykl jeździł i to bardzo dobrze (kilkakrotnie zrobiłem nim trasę z Londynu do Polski i z powrotem z pełnymi kuframi i żoną na kanapie).
Wracając do stuków to zawsze należy najpierw wyregulować zawory i w razie potrzeby założyć czysty filtr powietrza, a następnie zrobić dokładną synchronizację gaźników. Czasami nawet lekko rozregulowane gaźniki mogą prowadzić do tego, że na wolnych obrotach silnik będzie pracował niezbyt równo a w wyniku tego sprzęgło będzie nieco się tłukło.
Wracając do stuków to zawsze należy najpierw wyregulować zawory i w razie potrzeby założyć czysty filtr powietrza, a następnie zrobić dokładną synchronizację gaźników. Czasami nawet lekko rozregulowane gaźniki mogą prowadzić do tego, że na wolnych obrotach silnik będzie pracował niezbyt równo a w wyniku tego sprzęgło będzie nieco się tłukło.
- ivo
- Posty: 436
- Rejestracja: niedziela, 23 maja 2010, 12:02
- Model i rocznik moto.: GSX 1400
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubań
Stuki wydobywają się z okolicy głowicy i tylko na mocno rozgrzanym silniku.Możliwe że ten silnik ma poprostu taką pracę przy wyższych temperaturach.Z chwilą schłodzenia silnika metaliczny stukot cichnie lub ustaję.Sprzęgło to to nie jest
A tak w nawiasie pozdro dla wszystkich polskich motocyklistów w UK 


Wróć do „Układ napędowy szeroko pojęty - silnik, sprzęgło, skrzynia.”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości