Problem z odpaleniem przy nagrzanym silniku.
- JAREK
- Administrator
- Posty: 5678
- Rejestracja: niedziela, 2 grudnia 2007, 13:47
- Model i rocznik moto.: XJR1300-2004
- Województwo: E-łódzkie
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontaktowanie:
Problem z odpaleniem przy nagrzanym silniku.
Ostatnio zauważyłem, że mój rumak ma kłopoty z obudzeniem się do pracy jak ma nagrzany silnik. Przy kręceniu rozrusznikiem mam wrażenie, że paliwo nie dochodzi. Zazwyczaj w takiej sytuacji odpalam z leciutko odkręconą manetka gazu i pomaga, ale w gruncie rzeczy to nie tak powinno być.
Co to może być za dolegliwość?
Co to może być za dolegliwość?
- ptysiornia
- Posty: 565
- Rejestracja: poniedziałek, 24 grudnia 2007, 16:20
- Model i rocznik moto.: Tiger 900 Rally Aragon
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Problem z odpaleniem przy nagrzanym silniku.
JAREK pisze:Ostatnio zauważyłem, że mój rumak ma kłopoty z obudzeniem się do pracy jak ma nagrzany silnik. Przy kręceniu rozrusznikiem mam wrażenie, że paliwo nie dochodzi. Zazwyczaj w takiej sytuacji odpalam z leciutko odkręconą manetka gazu i pomaga, ale w gruncie rzeczy to nie tak powinno być.
Co to może być za dolegliwość?
Też tak miałem w Ciuchci, ale wystarczyło odpalać na ciepło z lekkim gazem i było git. Tak było od początku, więc uznałem, że ten typ tak ma.

ptyś
Oj, grzmi! Będzie burza!
Oj, grzmi! Będzie burza!
- ptysiornia
- Posty: 565
- Rejestracja: poniedziałek, 24 grudnia 2007, 16:20
- Model i rocznik moto.: Tiger 900 Rally Aragon
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
PawelR pisze:Slyszalem, ze ta dolegliwosc jest nasilona, przy egzemplarzach wtryskowych.
Ja mam gaznikowy, ale tez musze wlaczac rozrusznik i lekko podkrecic gaz zeby zaskoczyl.
Tej dolegliwosci jest pozbawiona moja Honda, ktora mimo 24lat na karku, odpala za dotknieciem...
A z tym się nie zgodzę. Jest raczej odwrotnie. Na zimno Sikorka zanim odpali, robi kilka obrotów wałem korbowym i dopiero odpala. Na ciepło natomiast od "dotknięcia".
Ciuchcia miała tak:
- na zimno włączałem ssanie (po kilkudniowym postoju oczywiście najpierw kranik na chwilę w pozycję PRI), następnie rozrusznik i po niecałym obrocie dostojne ryknięcie z dwururki

- na ciepło natomiast z gazem i po 1-2 obrotach wału (tak przynajmniej mi się wydaje

ptyś
Oj, grzmi! Będzie burza!
Oj, grzmi! Będzie burza!
kranik ..
A ja mam z pozoru banalne pytanie-w jakiej pozycjii mam zostawic kranik -PRI ponoć w zadnym wypadku (PRI - dopływ paliwa rozruchowego-Kranik pozostawiony w poz. PRI może spowodować, że paliwo przeleje się niekontolowanie do cylindrów.."W momencie gdy nie ma paliwa w gaźniku należy przestawić kurek paliwa w pozycję PRI. Paliwo dopłynie wtedy bezpośrednio do gaźnika, nawet przy wyłączonym silniku. Po odpaleniu silnika należy ponownie przestawić kranik w poz. ON albo RES.."Czyli spokojnie moto moze stać na kraniku w pozycjii"ON" i nie bedzie się paliwko lało przez gaźniki do cylindrów?? 

Pozycja PRI sluzy do zalania komor gaznikow. Czyli np po montazu gaznikow lub po spuszczeniu na zime paliwa z tych komor. Generalnie na codzien sie z tej pozycji nie korzysta. W XJR istnieje jakas podcisnieniowa blokada, ktora powoduje ze paliwo przy wylaczonym silniku nie splywa z baku do gaznikow. Blokada ta jest wlaczona w przypadku pozycji ON lub RES natomiast jest wylaczona w pozycji PRI. Jesli wszystko jest w 100% sprawne to pozycja PRI nie jest grozna, natomiast jesli sa nieszczelne zaworki iglicowe w gazniku moze dojsc do nieprzyjemnych sytuacji opisanych juz na tym forum
Jesli sie myle to mnie poprawcie


Jesli sie myle to mnie poprawcie

- ptysiornia
- Posty: 565
- Rejestracja: poniedziałek, 24 grudnia 2007, 16:20
- Model i rocznik moto.: Tiger 900 Rally Aragon
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
- Koniu
- Posty: 1533
- Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: N-warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: EŁK
- Kontaktowanie:
Jeżeli chodzi o tą ,,blokadę'' podciśnieniową to w kraniku jest taki zworek gumowy - membranka - okrągla jak sie przyjrzeć kranikowi to latwo sie zorientowac w którym miejscu. I z prawej strony kranika trochę w glębi wychodzi zniego cienka rurka gumowa której drugi koniec jest umocowany do drugiego krućca ssącego laczącego gaźnik z glowicą Silnik sie kręci to ssie i odciąga membranke, nie kręci sie nie ssie, membranka jest dociskana sprężynką i zupa nie leci ot i wsio 

A Kunia znasz ? 
Mój tel. 692 486 517

Mój tel. 692 486 517
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości