Zalany motocykl

Tomek1200

Witam,
mam problem, motocykl stoi w garażu, nie ruszany, z pełnym bakiem paliwa w pozycji kranika ON i się zalewa. Paliwo przelewa się przez zawory do miski olejowej, zalane są całe gaźniki, zalana nawet puszka z filtrem powietrza. Problemy zaczeły się po synchronizacji gaźników, może ktoś wie, co może mu dolegać, bo szczerze mówiąc ja nie mam pojęcia, podejrzewałem kranik, ale nie widać żeby ciekł, a jeśli nawet to możliwe że tak się wszystko zaleje?? Z góry dzięki za jakieś info, pozdrawiam

Tutaj masz odpowiedź:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2359

pozdro dla ziomala ze Żnina heheh

Tomek1200

dzięki, nie widziałem tematy, kurcze dziwne, bo w ciągu ostatnich 5 miesięcy był 2 razy na synchro i czyszczeniu i znowu powtórka, poleciało wszystko

Było już pisane na ten temat.Po pierwsze kranik do prucia-nie trzyma.Druga sprawa to gaźniki,albo pływaki (dziurawe lub źle ustawione)albo zaworki iglicowe i oringi zużyte.Trzeba dokładnie sprawdzić.

Tomek1200

no to chyba muszę zmienić mechanika, bo juz 2 razy byłem z tym problemem, gaźniki sprawdzał całe i nic to nie dało, kilka dni jest ok i powtórka z rozrywki

Tomek serwisówka w łapy i wio,sam możesz to zrobić i nie jest to takie trudne. ;-)

Tomek1200

Jakoś mam opory, boje się że złoże 5 gaźników z tych czterech:)

Dasz radę

Multan

Zacznij od spuszczenia oleju tzn. oleju który masz aktualnie z paliwem wymieszany, niech sobie wszystko odcieknie, zdejmij zbiornik zalej troche paliwa i zobacz czy jak go trzymasz w powietrzu w tej pozycji co jest zamontowany na moto czy leci paliwko jak leci to kranik nowy i powinno sie samo rozwiązać, jak kranik dobry to problem w gaźnikach aczkolwiek z tego co piszesz ewidentnie kranik u mnie leciało na PRI kiedys sobie i tez miałem w filtrze powietrza paliwo z olejem.

Zmień mechanika skoro 2 raz masz przygodę po jego interwencjach

Jak już wszyscy wspominali kranik puszcza a dokładniej membrana podciśnieniowa.

Zestaw naprawczy z larssona i po kłopocie.

Dodatkowo puszcza Ci któryś z zaworków iglicowych w gaźniku.

Wywalasz gaźniki, odkręcasz komory pływakowe i jedziesz.

Jeżeli nie będziesz ruszał języczków pływaka to nic nie popsujesz.

Sprawdzasz który puszcza i wymieniasz a najlepiej wymień wszystkie.

Dodatkowo zlewasz mieszankę olejowo benzynową z silnika, wymieniasz filtr oleju, wlewasz nowy i Ognia :-D

.

A jak się boisz samemu to dam Ci namiar na Tomka S.(klamot) Z Janikowa- mechanik pewny, chyba, że już go znasz :-P

. Albo przyprowadź do Mnie i zrobimy :evil:

.

Jak języki pływaków za bardzo podgięte to też będzie puszczał.I jeszcze jedno-oringi pod podstawą zaworków iglicowych,jak stare i popękane to nie trzymają.Warto sprawdzić wszystko i wymienić.Powodzenia ;-)

ivo bardzo prawdopodobne. Po za tym podstawa to sprawny kranik tym bardziej, że podciśnieniowy, wystarczy małe przetarcie membrany i dupa blada.

Więc kupuj:

Zestaw naprawczy kranika ostała się jedna sztuka, zaworków ni ma niestety. Ale na allesromie mogą być ;-)

.

Tomek1200

co do kranika to za pierwszym razem go sprawdzałem, niby nic nie cieknie, chociaż teraz stała jakiś miesiąc bez życia, więc może leci powoli. Olej juz spuszczony, szlag mnie trafia bo w ciągu ostatnich 2 miesięcy wymieniam juz 2 raz wszystkie filtry i olej a przejechałe 10km. Zaworki, oringi ile taka przyjemność mniej więcej?? Dzięki za info, teraz przynajmniej wiem co sprawdzać po kolei

Postautor: **Zdzislaw** » wtorek, 8 listopada 2011, 01:34

Skoro już 2x w ciągu 2 miesięcy masz ten sam przypadek to źle świadczy o przeprowadzonych oględzinach kranika....

Jak wyżej napisane
1. kranik musi puszczać
2. zaworki i/lub oringi pod nimi też
Przynajmniej wiesz teraz że masz do zrobienia te dwie pozycje.

xjr tomek

normalnie jak kranik niejest szczelny to paliwo niema prawa dostac sie do cylindrów lub cylindra jezeli zaworki w komorze plywakowej sa szczelne , paliwo moga tylko wpuscic nieszczelne zaworki lub oringi lub jeden nieszczelny , dlatego trzeba przed startem silnika sprawdzic w okienku pokrywy sprzegla stan oleju jezeli sie zwiekszyl to znak ze paliwo sie dostalo do srodka silnika , zreszta smierdzi swierzym paliwem to znak zeby silnika niestartowac. Ja planuje na postój zimowy zdjac wezyk z kranika i nasadzic kawalek wezyka zaslepionego sruba , lub sa tez takie plastikowe szczypce do odcinania przeplywu paliwa , zaciska sie na wezyk ;-)

regeneracja gaznika to wymiana wszystkich 4 zaworków i oringów , oraz uszczelek.

gacy666 · Postautor: **gacy666** » sobota, 3 maja 2014, 06:42

Pozwolę sobie odkopać
Jako że problem lejących gaźników znowu się powtórzył, pomimo ich wyczyszczenia i zrobienia synchro na początku sezonu, mam do was Panowie parę pytań:
1) Zestaw naprawczy kranika:
3.png

Czy ktoś korzystał z tego zestawu? W zeszłym sezonie zakupiłem go, i założyłem, niestety kranik znowu cieknie. Nie chce wydawać 110zł na kolejny zestaw naprawczy który puści po pół roku.
2) Te nieszczęsne zaworki iglicowe:
http://allegro.pl/ir-zestaw-naprawczy-g ... 31645.html
I znowu, czy ktoś korzystał z tego zestawu? Mój mechanik twierdzi, że te z allegro można sobie w kieszeń włożyć, a zaworek wraz z gniazdem w serwisie yamahy zabija ceną (około 350zł za sztukę).

Postautor: **Zdzislaw** » sobota, 3 maja 2014, 09:25

Ale to kranik Ci cieknie, czy zaworki się wieszają/przepuszczają :?:

.

Kup w Larrsonie i koniec.

gacy666 · Postautor: **gacy666** » sobota, 3 maja 2014, 10:54

I to, i to
Tylko w larrsonie zaworki są firmy tour max, a jak już pisałem kranik po regeneracji ich zestawem wytrzymał pół roku, dlatego chciałem się dowiedzieć czy ktoś na nich jeździ i czy niema z nimi żadnych problemów.

Postautor: **Zdzislaw** » sobota, 3 maja 2014, 11:13

No Ja na nich nie śmigam, ale wiele osób je ma, i nikt nie narzeka.

Postautor: **Holender** » sobota, 3 maja 2014, 18:02

W zeszłym roku montowałem zestaw naprawczy kranika( Tour Max) na początku sezonu i jak na razie jest O.K.

m1m2m3 · Postautor: **m1m2m3** » poniedziałek, 5 maja 2014, 22:52

hej,
trenowałem ten zestaw kranika w zeszłym sezonie i ... tez po jakimś czasie zaczął puszczać.
pomogło wyjecie sprężyny i jej delikatne rozciągnięcie.
znaczy się tej sprężynki z zestawu.

podejrzewam, że puszcza jedno i drugie - jeżeli zalewa.
swoją drogą czy ktoś z Was pamięta oznaczenie zaworków + gniazd z larssona do xjr1200? w żadnym katalogu nie znalazłem zamienników, a wiem że są....
dzięki.

gacy666 · Postautor: **gacy666** » wtorek, 6 maja 2014, 11:53

No niestety, nie jest ten zestawik zbyt dobrze wykonany. Rozciąganie sprężyny też robiłem, ale pomogło tylko krótkotrwale. No nic, trzeba poszukać innego

.
A co do zaworków, pewnie chodzi Ci o te:
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no= ... bid=111984
Niestety kupiłem ostatnią sztukę, a według pani z infolinii, prędko ich znowu mieć nie będą.

gacy666 · Postautor: **gacy666** » sobota, 17 maja 2014, 08:05

Pozwolę sobie opisać dla potomnych, moje spostrzeżenia związane z produktami firmy TourMax sprzedawanymi min. w Larsson-ie:

Od początku:
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no= ... bid=111984
Ten zestaw (zaworek i gniazdo firmy TourMax w cenie 26zł) pomimo tego, co piszą na swojej stronie nie pasuje do RP06, ze względu na mniejszą średnicę zewnętrzną gniazda i jego większą wysokość.
Dlatego zmuszony byłem zakupić poniższy zestaw naprawczy gaźnika (również firmy TourMax):
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no= ... bid=111984
I to jest dopiero PORAŻKA. Gniazda mają taką samą średnicę i wysokość jak oryginalne, jednak o-ringi założone na nich nie nadają się do niczego (Są za wąskie i za cienkie, dzięki czemu kompletnie niczego nie uszczelniają), dodatkowo w oryginalnych gniazdach otwór ma profil stożkowy, natomiast w nich jest to zwykły otwór walcowy. Sam zaworek "lata" w gnieździe, (o wiele bardziej niż oryginalny 11 letni zaworek Yamahy z przebiegiem 40k km), a sprężyna w nim jest tak twarda, że pływak nie potrafi jej ugiąć nawet o mikrometr. Ze względu na te wady, po założeniu okazało się, że zaworki kantują się w gniazdach i gaźniki ciekną. Ogólnie rzecz biorąc na starych zaworkach i gniazdach, jeden gaźnik delikatnie puszczał, na nowych lało się z wszystkich czterech. Dodatkowo uszczelka komory pływakowej, która również była w tym zestawie jest większa od całej komory. Trochę żałuje, że nie zrobiłem zdjęć, aby udokumentować tą porażkę.

A tak w ramach ciekawostki, pomogło założenie nowych o-ringów na starych gniazdach, teraz już nic nie cieknie.
NIGDY WIĘCEJ części zamiennych firmy TourMax

Postautor: **Zdzislaw** » niedziela, 18 maja 2014, 10:22

gacy666 pisze:...
NIGDY WIĘCEJ części zamiennych firmy TourMax

Dziwne, ja wolę Tourmaxy jak inny szit z allegro czy chińskie podróby.
Może i w XJR nie miałem zestawów naprawczych gaźników, ale w Kawałsraki miałem i było ok....... znajomi montują ich regulatory, uszczelniacze itp., no i jakoś wytrzymują tyle ile trzeba.....

Teraz będę kupował łożysko główki ramy i zgadnij co zamówię :?:

. Oczywiście Tourmaxa, bo tam chociaż ładują łożyska made in Japan.

być może coś poknocili z tym w Larssonie, czasami się im zdarza.

Wg. Larsona to----> KIK jest uszczelka alternatora- WTF :?:

, pisałem kiedyś im o tym, ze to uszczelka pokrywy zębatki, 2 lata nie zmienili nazwy.....

Czy wg. tego katalogu masz to co powinieneś mieć :?:

---> Katalog.

Postautor: **Holender** » niedziela, 18 maja 2014, 14:48

Uszczelniacze zawiechy- Tourmax
Komplet naprawczy kranika- Tourmax
Komplet naprawczy wysprzęglika- Tourmax
Problemy- nie występują.
Tyle mogę z mojego doświadczenia napisać.

gacy666 · Postautor: **gacy666** » niedziela, 18 maja 2014, 20:35

Zdzisław pisze:Czy wg. tego katalogu masz to co powinieneś mieć ---> Katalog.

Tak mam dokładnie ten zestaw.

Zdzisław pisze:Oczywiście Tourmaxa, bo tam chociaż ładują łożyska made in Japan.

Musze Cie zmartwić, ale napisu "Made in Japan", na nowych opakowaniach już nie ma

Holender pisze:Uszczelniacze zawiechy- Tourmax
Komplet naprawczy kranika- Tourmax
Komplet naprawczy wysprzęglika- Tourmax
Problemy- nie występują.
Tyle mogę z mojego doświadczenia napisać.

To chyba ja nie mam po prostu szczęścia do tej firmy. Parę lat temu założyłem do mojego pierwszego motocykla (Gs 400 z 1980 roku) zestaw naprawczy kranika tej firmy i musiałem szlifować jedną uszczelkę bo nie dało się przekręcić dźwigienki, natomiast ich uszczelnienia zawieszenia do wyżej wymienionego motocykla wystawały ponad rowek na pierścień zabezpieczający. Między innymi dlatego pytałem się w moim pierwszym poście czy ktoś korzystał z tych zestawów, jak widać słusznie.

Postautor: **Zdzislaw** » niedziela, 18 maja 2014, 20:45

A na opakowaniu może pisać zdiełano w CCCP, liczy się to, co pisze na towarze

.

Wracając do sprawy zestawów naprawczych- zapomniałem, że mam zestaw naprawczy wysprzęglika- to prawie każdy przerabia- Tourmax i działa 2 rok, uszczelniacze przerabiał kolega w CBr 929 i pewnie latają do dziś, motór sprzedał 2 lata temu. Oraz w Kawałsraki wymieniałem membranę kranika- wsio ok.

Być może faktycznie źle trafiasz ;-)

.

Nie możesz reklamować towaru, że nie pasuje?

gacy666 · Postautor: **gacy666** » niedziela, 18 maja 2014, 20:58

No na tych zaworkach ani śladu napisu made in japan, a jakośc to tak raczej na chiny wskazuje

.
Spróbuje je zwrócić, tym bardziej że już poskładałem gaźniki na starych gniazdach, tylko nowych o-ringach i nie ciekną.

FORUM-YAMAHA XJR

Zalany motocykl

Zalany motocykl

Kto jest online