paliwko
Liczba oktanowa to zdolność do spalania przeciwstukowego. Jeżeli silnik jest dostosowany do spalania paliwa 95 to można bezkarnie lać 98, w drugą stonę NIE. Tak więc , oczywiście w Manualu ( moim, ale nie oryginalnym) też jest 95, ale ja leję 98. Choć robię to bez sensu to zakładam że paliwo na stacjach może nie trzymać normatywów więc może nie osiągać 95 więc przyjąłem że 98 ma na pewno 95. Może piszę bzdury, jeżeli tak to proszę o korektę. Tak mnie uczyli na studiach ( PW) ale to były czasy Poloneza i Fiata. Wówczas do paliwa dolewaliśmy czteroetylek ołowiu, aby zawory nie stukały. A i tak stukały.


-
- Posty: 200
- Rejestracja: środa, 26 marca 2008, 23:16
- Model i rocznik moto.: Fazer 600 dobre i to !
- Województwo: E-łódzkie
SławekMilow pisze:Liczba oktanowa to zdolność do spalania przeciwstukowego. Jeżeli silnik jest dostosowany do spalania paliwa 95 to można bezkarnie lać 98, w drugą stonę NIE. Tak więc , oczywiście w Manualu ( moim, ale nie oryginalnym) też jest 95, ale ja leję 98. Choć robię to bez sensu to zakładam że paliwo na stacjach może nie trzymać normatywów więc może nie osiągać 95 więc przyjąłem że 98 ma na pewno 95. Może piszę bzdury, jeżeli tak to proszę o korektę. Tak mnie uczyli na studiach ( PW) ale to były czasy Poloneza i Fiata. Wówczas do paliwa dolewaliśmy czteroetylek ołowiu, aby zawory nie stukały. A i tak stukały.
Mnie tez tak uczyli, osobiście leję 95 i jeszcze nie miałem jakichkolwiek kłopotów.
Zresztą dzisiejsze paliwa jakościowo są o niebo lepsze od tych z czasów PRL-u,więc mysle ze lanie "na wszelki wypadek "droższej wachy to tylko większy wydatek bez pożytku dla moto

człowiek jest tyle wart ile może pomóc drugiemu
- piontek
- Posty: 3871
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
Ja tylko na zimę zalałem 98 co by po dłuższym postoju jeszcze parę oktanów zostało 

Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
JAREK pisze:Ja leję 98 od zawsze. I jak tak dokładnie policzycie to owo przepłacanie na całym baku wynosi aż 3 do 5 zł więc chyba nie jest to aż taka tragedia.
Z tego co wiem to 98 jest sprawdzana na stacjach regularnie i na wszystkich a 95 od czasu do czasu i z tzw. łapanki - raz ta stacja raz inna.
Dokładnie tak. Jak napisałem, przepłacam świadomie, bo w wysilonym silniku, policzonym na 95 powinno być "moim zdaniem" na 100% 95 lub więcej. Mam teżź wiedzę co do metod zmniejszania zawartości CUKRU w CUKRZE więc jestem co do tego ostrożny. Co więcej spalanie stukowe w silniku 1300, przy powiedzmy 6-8 tys obrotów/ min jest znacznie bardziej szkodliwe niż w Żuku czy Maluchu przy 2500obr.. Tak więc nie jestem pewien czy przepłacam, bo to rodzaj "polisy ubezpieczeniowe " 5 zł na bak. Stać każdego posiadacza. Co do tankowania 98 na zimę, Kolego, możesz mi powiedzieć dlaczego tak robisz? Co paruje z bęzyny, i jaki ma to wpływ na LO?
- piontek
- Posty: 3871
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
KolegoSławekMilow pisze:Co do tankowania 98 na zimę, Kolego, możesz mi powiedzieć dlaczego tak robisz? Co paruje z bęzyny, i jaki ma to wpływ na LO?

Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
U mnie jest róznica. Ale może to wynikać z
faktu że silnik mojej XJR ma 72 tyś przebiegu
i ze był solidnie tuningowany ( ma np. ostre wałki rozrządu, co jak wiadomo
pogarsza kulturę pracy silnika na biegu jałowym).
U mnie jest tak że jak naleję wachy na stacji przy jakimś byłym PGR
gdzie jest tylko jeden dystrybutor - to obroty jałowe mam 900 na minutę,
a jak naleję V-Powera w stolycy - to na takim samym ustawieniu pokrętła wolnych obrotów mam 1200 obr na minutę a silnik na dole pracuje zdecydowanie lepiej.
faktu że silnik mojej XJR ma 72 tyś przebiegu
i ze był solidnie tuningowany ( ma np. ostre wałki rozrządu, co jak wiadomo
pogarsza kulturę pracy silnika na biegu jałowym).
U mnie jest tak że jak naleję wachy na stacji przy jakimś byłym PGR
gdzie jest tylko jeden dystrybutor - to obroty jałowe mam 900 na minutę,
a jak naleję V-Powera w stolycy - to na takim samym ustawieniu pokrętła wolnych obrotów mam 1200 obr na minutę a silnik na dole pracuje zdecydowanie lepiej.
piontek pisze:KolegoSławekMilow pisze:Co do tankowania 98 na zimę, Kolego, możesz mi powiedzieć dlaczego tak robisz? Co paruje z bęzyny, i jaki ma to wpływ na LO?nie wyjaśnię Ci zasady ale wiem, że paliwo po pewnym czasie traci część właściwości. Pamiętam, że co jakiś czas wyprzedaje się strategiczne zapasy paliwowe właśnie z tego powodu.
To absolutna prawda, odparowuje się część lotna - w uproszczeniu- rozpuszczalnik. Ale on nie jest odpowiedzialny za LO. Na skutek odparowania lotnych substancji pogarszają się właściwości paliwa , ale to dotyczy wszytkich paliw ( oleju także- tam akurat achodzą procesy chemiczne- dlatego wymieniamy je co rok, bez względu na przebieg- głównie reakcja z resztakmi paliwa ale nie tylko)
Co do wpływu paliwa na proces spalanie: LO nie powinna mieć wpływu, ale na pewno ma wartość energrtycna tj. np. w porównywalnych warunkach pomiarowych na np. V-Power spalisz mniej niż na " zwykłym" paliwie. Nie wiem czy jeszcze tak jest , ale w każdej grupie LO ( 95, 98) masz , lub miałeś odowiedznik Premium ( V-Power, Ultimate, Verva itd... w zależności od sieci handlowej) Są to paliwa o zwiększonej liczbie kalorycznej ( energrtyka) co pozwala przy tych samych warunkach zmniejszyć spalanie ( mniej płynu na tą samą moc oddawaną) . A więc lejąc 95 Verva i pochodne, będziesz miał lepsze warunki spalania niż po prostu na 95, i to samo z 98. Wszystko to pos warynkiem że właściciel stacji benzynowej i jego rodzina jeżdżą na dieselu. Bo jak nie to onie jeżdżą na V-poer a Ty na mieszance paliwowo podobnej. ( Więc lepiej tankować 98, chyba że znasz właściciela)

- piontek
- Posty: 3871
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
SławekMilow, w kwestii "znania" właścicieli stacji to 100% racji. Jak kręcą to i tak gó..iane paliwo lejesz.
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
Po co , przegrzewał się silnik? Bo tylko wtedy warto mieć coś bardziej przeciwstukowego, na granicy zatarcia. I wtedy też warto wziąc mniej kaloryczne paliwo ( chłodzenie w upał może być przy mniejszych prędkościach szkodliwe dla motocykla). Oczywiście to dotyczy starych typów silników, ale praw fizyki Pan nie zmienisz 

-
- Posty: 200
- Rejestracja: środa, 26 marca 2008, 23:16
- Model i rocznik moto.: Fazer 600 dobre i to !
- Województwo: E-łódzkie
Lejecie 98 zamiast 95,nie wiem po co... jak już lać to na bogato!
właśnie wróciłem z garażu,kumpel zafundował sobie przypadkowo vervę 98 do swojego mondeo TDCI no i bawilismy się w spuszczanie:) (PALIWA:))
przy okazji filtr paliwa no i trochę dziwne ale oleju jakby przybyło... zobaczymy jutro czy commonraila szlag nie trafił jak sie go odpali
właśnie wróciłem z garażu,kumpel zafundował sobie przypadkowo vervę 98 do swojego mondeo TDCI no i bawilismy się w spuszczanie:) (PALIWA:))
przy okazji filtr paliwa no i trochę dziwne ale oleju jakby przybyło... zobaczymy jutro czy commonraila szlag nie trafił jak sie go odpali

człowiek jest tyle wart ile może pomóc drugiemu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości