To jest pyszne

Gdyby ktoś chciał poznać produkt łódzkiego browaru to w biedronkach jest piwo Sarmackie.

Polecasz jako dobre czy jako ciekawostkę?

Dla tych co lubią próbować daję znać, że taki wyrób jest. Mnie łódzkie nie podchodzi żadne więc nie mogę polecić jako pyszne bo nie wiem co innym podchodzi.

Postautor: **mariuszdg** » wtorek, 12 kwietnia 2011, 21:07

Montuje "Piwo na miodzie" - Browar Jabłonowo nabyte w realcu. Dooobreee :evil:

[ Dodano: 2011-04-12, 22:14 ]
do batonika dobre
:evil:

włącza mi się świnia :evil:

Gulliver · Postautor: **Gulliver** » wtorek, 12 kwietnia 2011, 22:36

Kiedyś będąc we wrocławskim Spiżu, degustując serwowane tam trunki (oraz chleb ze smalczykiem) miodowe wypadło fatalnie. Jak to kolega trafnie określił- śmierdzi jak pomyje a smakuje jeszcze gorzej. Moja lista najlepszych, łatwo dostępnych złotych trunków: Paulaner weiss, Łomża, Kasztelan, Perła. Kiedyś był Żywiec ale obecnie nie podchodzi :-/

Lokalny, mały browar- to jest piwo!

Postautor: **hubertm** » środa, 13 kwietnia 2011, 06:00

Wróc do tego Spiża i napij się pszenicznego. Z PawlemR zawsze trenowaliśmy jak byłem we Wrocku. :->

Gulliver · Postautor: **Gulliver** » środa, 13 kwietnia 2011, 09:49

Byłem i jak pisałem- wszystkie testowaliśmy. Pszeniczne nawet 2 razy ;-)

Z pszenicznych jest jeszcze okocim ale nie przypadł mi do gustu.

Postautor: **JAREK** » poniedziałek, 30 maja 2011, 18:49

Ja dziś skosztowałem takich oto piwek:
http://www.browarpinta.pl/oferta/1-pint ... hmielu-151 - czuć w piwku owoce (chyba najbardziej jeżynę), dość gorzkawe, rzeczywiście mocne. Jedno-gut, więcej chyba raz za razem bym nie wypił, trzeba przełamać smak czymś innym....
...oraz:
http://www.browarpinta.pl/oferta/2-pint ... dziura-115 - goryczkowe, palone, smakiem podobne do Czarnego Dębu z Konstancina ( http://www.browar-konstancin.pl/index.php/ida/20/ ) tylko słabsze.

Postautor: **ostry** » poniedziałek, 30 maja 2011, 21:35

Ostatnio niedaleko mnie był festiwal piwa i też nabyłem kilka rodzajów "PINT"
I... chyba nie jestem smakoszem, bo PINTA "z górnej fermentacji" - tak to sie chyba nazywa, zupełnie mi nie smakuje

Postautor: **GhostDog** » wtorek, 31 maja 2011, 03:54

A jak rozumieć nazwę "Pinta czarna dziura" ? Mi się to jakoś z piwem nie kojarzy.

Postautor: **mariuszdg** » środa, 29 lutego 2012, 13:46

XRzysJek pisze:Byłem niedawno w Bierhalle w Arkadii, i wyszedłem zniesmaczony! Parę lat temu jak poszedłem do nich na Krakowskie przedmieście, to byłem wniebo-gębo-wzięty. A teraz to co podają nie jest warte tych pieniędzy. Produkują na miejscu w dodatku, a mieli 2-3 rodzaje tylko. Ale kelnerki mają fajne

Ja tam spędzałem każdy wieczór, gdy przez miesiąc byłem w Wawie

Kelnerki, faktycznie pierwsza sprawa, w jednej blondi nawet się zakochałem gdzieś na 2h ;-)

Co do browarów to pytałem właśnie czemu nie wszystkie są dostępne, i miła pani mówiła, że ma to związek z linią produkcyjną, jak się przestawiają na jakiś tam typ (np marcowe) to w tym samym czasie nie mogą montować innego (np pszenicznego). Nie mam pojęcia czy to prawda...

Wtedy jakoś była ok - 2010 rok.

W Katowicach też mamy BH, ale dawno nie byłem, bo ciągle niestety unikam alko.
Jeszcze do Kwietnia mam abstynencje :-/

Postautor: **JAREK** » środa, 29 lutego 2012, 15:07

XRzysJek, zapraszam do Łodzi. Pójdziemy do "Piwoteki" to zobaczysz ile jeszcze piwek smacznych jest.

Postautor: **korbek** » środa, 29 lutego 2012, 15:26

Mi kelnerka z Arkadii tłumaczyła, że składniki do poszczególnych piwek są dostępne sezonowo i dlatego podobnie wygląda z gotowym wyrobem :-)

Piwoteka.. Fajny pomysł! Przy najbliższej okazji postaram się zajrzeć :mrgreen:

Gulliver · Postautor: **Gulliver** » czwartek, 1 marca 2012, 00:22

W Katowicach na Mariackiej też jest jakiś sklep z piwkami regionalnymi. Ceny są dość wysokie ale może warte spróbowania. A Cornelius Weizen ciągle dobry

A tak a propo win to proponuję udać się do biedronki (tak tak, do biedronki) po b. dobre wina. Szczególnie godne polecenia jest Colle al Vento Primitivo di Manduria za 15zł. Winko to spełnia szczególne regionalne wymogi i jest butelkowane na miejscu. Czerwone, wytrawne, wyraziste, chociaż troszkę za mocne. Rewelacja, warto kupić bo jak przyjdzie potrzeba to za taką kwotę kupimy "byczą krew" czy inną szlachetną siarkę... Albo 2 bezpłciowe kadarki. Najlepszą wg. mnie winną pozycją w biedronce jest chilijskie casillero del diablo za 29zł (w realu za 50zł) ale je piję rzadko, ponieważ wino mogę żłopać wiadrami, a motór też za coś żłopać musi :evil:

. A poza tym to po spożyciu, o poranku; słyszę jak trawa rośnie :-P

Gulliver · Postautor: **Gulliver** » wtorek, 10 kwietnia 2012, 22:16

Dzisiaj przypadkiem zauważyłem bilbord, że w lidlu rozpoczął się "tydzień niemiecki". Do tego mój ulubiony Paulaner jest po 3,99zł. Jeszcze nie piłem, ale mam nadzieję że jest to pełnowartościowy paulaner. Do tego jest kilka innych browarków, w tej chwili skończyłem bitburgera- bez rewelacji ale tragedii nie ma. Jednak jest to miła odmiana od polskich popłuczyn, które już szykują się na "Ojro" i zubożają złocisty trunek. W ofercie znajdują się (poza Paulanerem): Veltins, Bitburger, Konig Pilsener. Warto zaznaczyć, że kosztują 1,99zł więc spróbować nie zaszkodzi.

Postautor: **hubertm** » wtorek, 1 maja 2012, 14:34

takie niemieckie siuśki ten Veltins i Bitburger. Próbowałem.

Postautor: **Unfamiliar** » piątek, 27 lipca 2012, 12:48

Jest taka wioska w Bavarii. Niedaleko Monachium, a właściwie Freising`u. Nazywa się...Haag un der Amper. I ważą tam piwo. Własne. Pszenne. I nie butelkują, bo to piwo jeno na własny użytek (mini browaru znaczy). I leją ten specjał do 2 litrowych, kamionkowych kufli. Po 6 ojro za ładunek. I dają do tego takie kilogramowe precle z solą.
I jest to najbardziej zajebiaszcze piwo jakiem w życiu pił. A piłem sporo. Znaczy: w miejscach wielu.

Postautor: **mariuszdg** » piątek, 27 lipca 2012, 20:30

ja ostatnio łoję Perłę, bo butelek nie trzeba oddawać.

Postautor: **piontek** » sobota, 28 lipca 2012, 23:24

mariuszdg pisze:bo butelek nie trzeba oddawać

To jest argument!

Postautor: **JAREK** » piątek, 3 sierpnia 2012, 07:51

Ja zakupiłem sobie ostatnio w realu dwa piwka litewskie:
http://nyota.magonline.pl/beer/piwo,but ... s,414.html
http://www.piwarium.pl/piwo.php?id=501 ... i wbrew temu co piszą, było w butelce 0,5 l.

Piwka może nie były tanie, bo kosztowały ponad 6 zł, ale w smaku rewelacja.

Postautor: **mariuszdg** » piątek, 3 sierpnia 2012, 09:32

kurnia, ale bym się zbombił 8-)

Postautor: **JAREK** » piątek, 3 sierpnia 2012, 09:39

To nie jest degeneracie do zbombiania :!:

Postautor: **piontek** » czwartek, 23 sierpnia 2012, 19:35

Tak, można. Ale po co?

mi w te upały kasztelan z puchy niespasteryzowane pasuje z lodówy.

Postautor: **artur** » sobota, 25 sierpnia 2012, 01:40

piontek pisze:Tak, można. Ale po co?

Po to samo co Fantę - po prostu jest zabawa

Kaczpir

Posmakujcie piwko z mojej wioski, Ostatnio czytalem gdzies ze poraz kolejny zdobylo kilka wyroznien

A konkretnie chodzi o Irlandzie mocne

http://www.krajan.com.pl/strona/index.php

na parawde warto posmakowac jak juz sie uda komus gdzies je zobaczyc

Będę pamiętał. Lubię piwo.

Piwo z Trzeciewnicy, nonono.

Postautor: **JAREK** » środa, 3 października 2012, 18:08

Nie będę się rozpisywał tylko napiszę, że: zajebiste piwko

pigwówka się u mnie robi, wychodzą zawsze dwa rodzaje: pysk wykręcająca kwaśna lub zajebiście słodka. Oba rodzaje atakują znienacka :mrgreen:

Browary też mi się ostatnio jakoś przepiły (wyjątek stanowi Ciechan miodowy i Lwowskie). Ten rok trunkowo upływa mi pod znakiem nalewek. Zacząłem od sosnówki potem była orzechówka, wiśniówka, śliwkówka, miodówka, żurawinówka, miętówka, cytrynówka i dzięgielówka. Orzechówka rządzi!

FORUM-YAMAHA XJR

To jest pyszne

Kto jest online