...słabe strony XJR...

Danski · Postautor: **Danski** » środa, 16 czerwca 2010, 17:26

...jak kupiłem swoją (używana) to miałem lekkie shimmi przy przejściu przez 80-70 km/h... oraz lekko mi ściągał w prawo... oddałem na serwis... wymienili łożysko główki ramy i mogę przy każdej prędkości puścić kierownicę i nie ma prawa drgnąć ani zboczyć z kursu... jestem na 100% pewien, że niezależnie czy motocykl ma 1 tłumik czy 2 to nie ma prawa ściągać! ...nawet Vespa, która ma cały silnik z jednej strony (a nie tylko tłumik

) nie zbacza

...wracając do wad XJR to dzisiaj spotkałem na trasie katowickiej AMG 63, które rywalizowało z RS6 i niestety mogłem spokojnie podejrzeć ich poczynania do pewnej prędkości... powyżej jej niestety motocykl stawał się niestabilny... oczywiście to wina drogi, a nie XJR

...a tak serio to z moich doświadczeń wynika, że w miarę pewnie XJR można jechać (oczywiście przy założeniu, że jedziemy po idealnie równej drodze) do 180km/h... powyżej to już brak elementów aerodynamicznych powoduje czystą loterię...

WojtaS · Postautor: **WojtaS** » środa, 16 czerwca 2010, 17:51

Danski pisze: ...a tak serio to z moich doświadczeń wynika, że w miarę pewnie XJR można jechać (oczywiście przy założeniu, że jedziemy po idealnie równej drodze) do 180km/h... powyżej to już brak elementów aerodynamicznych powoduje czystą loterię...

Zgadzam się w 100 procentach powyżej 170-180 jest nie za ciekawie na tym moto, ale nie zostało ono do tego stworzone. Co do ściągania też przyznaje racje NIGDY nie powinno Ściągać przez komin czy coś innego. Po prostu fabryka już sie o to martwi by było idealnie wszystko wywarzone.
ps. chciałbym zobaczyć też pojedynek takich dwóch bryk. ( oczywiście myślę ,że utrzymać się za nimi na xjr było by trudno.
pozdro

riqsware · Postautor: **riqsware** » środa, 16 czerwca 2010, 21:08

Danski pisze:...jak kupiłem swoją (używana) to miałem lekkie shimmi przy przejściu przez 80-70 km/h... oraz lekko mi ściągał w prawo... oddałem na serwis... wymienili łożysko główki ramy i mogę przy każdej prędkości puścić kierownicę i nie ma prawa drgnąć ani zboczyć z kursu...

ciekawe spostrzeżenie - przekażę serwisowi, dzięki

Postautor: **hubertm** » czwartek, 17 czerwca 2010, 15:48

...a jak masz załozony kufer to zdejmij go przed testem na shimmy - kierownica przestanie trzepotac ;-)

Postautor: **Koniu** » czwartek, 17 czerwca 2010, 22:01

A w cale że nie.

riqsware · Postautor: **riqsware** » piątek, 18 czerwca 2010, 06:22

z tego co czytałem po różnych formach przyczyn moga byc miliony

1. to mnie najbardziej ubawiło - jeździec krzywo siedzi
2. łożysko główki ramy
3. złe ciśnienie w oponach
4. źle ustawione amory (lagi)
5. nierówno ustawione parametry zawieszenia
6. krzywo ustawione tylne koło
7. zwichrowane oponki
8. krzywa rama
9. źle naciągnięty łańcuch

pierwsze nie biorę pod uwagę, bo musiałem sie nieźle wychylić w lewo aby zbalansować moto
drugie - nowy moto, więc raczej nie, ale nie wykluczam
trzecie - sprawdzałem, dopompowywałem i nic, nie było poprawy z tym, ze oczywiście moto lżej się prowadziło
czwarte - to możliwe, trzeba sprawdzić
piąte - też mozliwe
szóste - też możliwe, aczkolwiek na znacznikach jest równo
siódme - hmmm, może
ósme - raczej nie
dziewiąte - do sprawdzenia

co do dziwnego zachowania moto - wydaje mi się, że czasem sprzet "odpuszcza" i jedzie prosto po puszczeniu kiery, ale najczęsciej coś go chwyta i zbacza z drogi. Poza tym prawe winkle jakoś tak łatwiej mi się bierze a z doświadczenia wiem, że praworęczni łatwiej wchodzą w lewe. A w lewych czuję, ze jest delikatny opór przy składaniu sprzęta.

Postautor: **hubertm** » piątek, 18 czerwca 2010, 07:42

Koniu pisze:A w cale że nie.

centralny kufer może być jedną wielu przyczyn shimmy :->

Przetestowane na XJ oraz XJR
jak nie kufer to wtedy trzeba się przyjrzeć mechanicznym rzeczom

[ Dodano: 2010-06-18, 08:45 ]

riqsware pisze:czasem sprzet "odpuszcza" i jedzie prosto po puszczeniu kiery, ale najczęsciej coś go chwyta i zbacza z drogi.

1. koleiny ?
2. źłe dokręcone łożysko główki ramy ?

MadMike · Postautor: **MadMike** » piątek, 18 czerwca 2010, 07:46

Na progresach żadnej shimmy nie ma. Nie ważne czy z kufrem, czy bez, czy z pasażerem, czy bez, czy obładowny jak wielbłąd, czy nie. Idzie jak po szynie.
Nie żałuję ani grosza, który na nie wydałem.

Postautor: **hubertm** » piątek, 18 czerwca 2010, 07:54

To racja, w tej starszej mam progresy i czy jeden kufer, czy trzy nic nie ma. Natomiast w tej nowej niestety takie zjawisko występuje. Niwielkie ale jednak. Po zdjęciu kufrów znika.

riqsware · Postautor: **riqsware** » piątek, 18 czerwca 2010, 10:32

hubertm pisze:1. koleiny ?
2. źłe dokręcone łożysko główki ramy ?

1. raczej nie - na równych drogach tyż wystepuje, poza tym na koleinach nie puszczam kiery

2. może - dam do sprawdzenia - jeszcze tylko ok 300km

Danski · Postautor: **Danski** » piątek, 2 lipca 2010, 18:24

riqsware... nowy motocykl też może mieć łożysko głowki ramy do wymiany

...mój jak go kupiłem miał zaledwie 7000 km przebiegu... pamiętaj, że to wrażliwe ustrojstwo może się "zwichrować" np. przy upadku, a nawet po wpadce w niezłą dziurę... niekoniecznie trzeba przejechać endurą kilkanaście tysięcy po ostrym terenie...

...jeśli Twój motocykl ma na 100% prostą ramę to ja obstawiam łożysko lub opony.

Postautor: **hubertm** » piątek, 2 lipca 2010, 18:29

nie musi byc od razu do wymiany - moze byc po prostu do dokręcenia. Raczej z salonu powypadkowy motocykl nie wyjechał a raczej ze slabo skręconym łozyskiem ;-)

Postautor: **balth** » piątek, 2 lipca 2010, 20:42

racja, hubert.

Postautor: **mariuszdg** » piątek, 2 lipca 2010, 21:16

a ja wam mówię, że ta XJRa kolegi ma wszystko ok

Postautor: **hubertm** » piątek, 2 lipca 2010, 22:40

mariusz może ma, a kolega jest pewnie przewrażliwiony. Też tak miałem jak od baltha odebrałem swoja. Nawet głosne wydechy mi przeszkadzały, a teraz zapierd... jak konik w cyrku :mrgreen:

opisujemy jedynie mariusz, jakie moga być ewentualne przyczyny ;-)

Seba707 · Postautor: **Seba707** » sobota, 3 lipca 2010, 09:56

Ja zawsze podejrzewalem kufer centralny o wywolywanie shimmy ale w moim przepadku to raczej szyba (duza turystyczna) .Zazwyczaj zaczyna sie delikatnie od 160km/h a juz przy 190 - 200 km/h jest ciezko do opanowania i staram sie nie zapominac sie ;-)

Kiedys zdemontowalem ja ale nie dalem rady sprawdzic jakie sa efekty bez niej bo chyba by mnie zdmuchnelo :lol:

( zbyt duze opory stawiam )

Postautor: **hubertm** » sobota, 3 lipca 2010, 12:37

z szybą typu "Vespa" rzeczywiście trudno się jeździ z prędkością powyżej 160 km/h. Ja mam takie odczucie jakby podcinało mi przednie koło. :->

Solar · Postautor: **Solar** » sobota, 3 lipca 2010, 18:51

Ja mam mala "fly screen"i tal przy 130 zaczyna sie lekkie szrpanie.

Postautor: **balth** » sobota, 3 lipca 2010, 20:51

jeeezuuu, ale macie problemy. to po cholerę ta szyba jak szybciej polatać nie można ;-)

Solar · Postautor: **Solar** » sobota, 3 lipca 2010, 20:53

Postautor: **hubertm** » niedziela, 4 lipca 2010, 08:57

nie mam potrzeby szybszego latania dlatego mam tą szybę ;-)

abduldzabarszej

240km/h i nic się nie dzieje i dla mnie bez rużnicy czy jest szybka czy nie.Pozdrawiam

SlawekMilow

Ja tam mam małe givi, i w zależności jak się ją usatwi coś daje, nic nie daje lub przeszkadza ( szarpie) . Zastanawiam się czy jej nie wyp.... ale to takie fajne miejsce na naklejkę klubową, więc chyba zostanie. Co do szybkiej jazdy, z szybą czy bez można zap..... ile wlezie i nerwy pozwalają, i zawsze jest przy tym - beznadziejnie, ale cóż skoro trzeba zap... to się zap.... :-)

Postautor: **JAREK** » niedziela, 4 lipca 2010, 17:15

abduldzabarszej, nie pomyliłeś 2 z 1? Tyle chyba XJR nie pojedzie...?

Postautor: **zela-r1** » niedziela, 4 lipca 2010, 19:28

Pojedzie Jarku pojedzie :evil:

SlawekMilow

Poszła, nawet lepiej -do bornego, ale 16/100 było, wrrrr...
Po założeniu amorków zrobiło się jednak groźnie od 170..... i nie musze już tak zap.... bo mam szybszy... ha ha ha

pardi · Postautor: **pardi** » niedziela, 4 lipca 2010, 20:59

pójdzie tyle pójdzie, wczoraj na A4 we dwójkę było 230km i prawie wogule nie wiało

MadMike

Ludzie, jak macie jakieś shimmy czy inne szarpania, to albo się z tym pogódźcie, albo załóżcie progresy!
Ja założyłem i teraz nie muszę się zastanawiać kiedy zacznie mi kierownicą miąchać. To się nazywa "święty spokój" i kosztuje mniej niż 500zł - polecam ;-)

Postautor: **balth** » poniedziałek, 5 lipca 2010, 07:59

...no przecież pisałem :-)

Postautor: **mariuszdg** » wtorek, 6 lipca 2010, 22:13

Trzeba też pamiętać o wyważeniu koła. Mi szyba przy zapindalaniu bardziej pomaga niż przeszkadza. Puszczam kiere przy każdej prędkości i idzie jak po sznurku.

FORUM-YAMAHA XJR

...słabe strony XJR...

Kto jest online