
[K] Stacyjka WSK
- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
[K] Stacyjka WSK
Kupię stacyjkę do WSKi 125, nową ale PRLkę, nie współczesną. Wersja chyba ta starsza, co by do starej instalacji pasowała. Opcja kluczyka- na gwoździa. Jak komuś zalega z chęcią przygarnę
.

- mariuszdg
- Posty: 3532
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
- Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontaktowanie:
tyle kilometrów co się WSKi napchałem, to można by obdarzyć nie jednego skazańca. A jak mi już pierścień pękł z 5km od domu to po postawieniu na podwórku, powiedziałem, że nie chcę słyszeć o tym wynalazku! Zdzisław życzę powodzenia. Swoją sprzedałem w 1998 za 250zł z cylindrem do roboty.
"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."
Ja moją pojechałem jeden jedyny raz. Z Torunia do Zbiczna nad jezioro, zrzucając pod drodze karnie do dwójki pod każdą górkę. Odczuwałem silne rozczarowanie, bo miałem "dużą" WSK-kę, o imponującej pojemności 175ccm. Nad jeziorem, zamiast się kąpać, płukałem nagar z wydechu, bo ktoś mi powiedział, że to może to. W drodze powrotnej szybko się okazało, że to nie było to.
Najlepszy był jednak za duzy kask z urwanym zapięciem (taki jak widać na avatarze tylko biały) i ogólnie do lansu raczej na minus.
Najlepszy był jednak za duzy kask z urwanym zapięciem (taki jak widać na avatarze tylko biały) i ogólnie do lansu raczej na minus.
Zdzisław ktoś niedługo znajdzie jakiś magazyn albo szope i będa oryginały tylko czy one nie miały takiej jakości jak te dzisiejsze z allegro?..łańcuszek rozrządu to sie na 2 dzień urwał kumplowi.
Coś w tym jest mało tego zostało więc to są "kultowe" sprzęty,tylko chyba na to nie zasługują bo to była masowa produkcja i to w czasach kryzysu,sam nie miałem ale jedną 125 wujowi zatarłem w piachu..
Z kim sie nie gada i czyta co to użytkował to wszyscy wiecznie naprawiali i przerabiali i to nie z powodu nudy a już panie Junak to był złom wiecznie z niego ciekło..,ale sie ludzie przy tym mechaniki nauczyli
Coś w tym jest mało tego zostało więc to są "kultowe" sprzęty,tylko chyba na to nie zasługują bo to była masowa produkcja i to w czasach kryzysu,sam nie miałem ale jedną 125 wujowi zatarłem w piachu..
Z kim sie nie gada i czyta co to użytkował to wszyscy wiecznie naprawiali i przerabiali i to nie z powodu nudy a już panie Junak to był złom wiecznie z niego ciekło..,ale sie ludzie przy tym mechaniki nauczyli

- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
Marzyła mnie się kiedyś.... BMW czy Zundapp Sahara, ale nie stać mnie na nie, też były masówką w swoich czasach. Od biedy i SHLkę M04 bym przygarnął, to to była masówka pełna gębą ale.. nie stać mnie na nią, choć jakby pomyśleć dało by się kupić
.
Pozostała Wiecha i to tylko wyłącznie dwuramówka
.
Części z PRLu może i nie sa lepszej jakości jak dzisiejsze, których większość tłuką w chinach- wały, skrzynie, tłoki, platynki....
Lecz np. taki tłok do 125 czy 175 ludzie wolą kupić z PRLU, ale tylko Gorzycki(PRLowska odlewnia dobrych gatunkowo). Dzisiejsze Almotowskie czy chińskie sa gówno warte. I za takie stare tłoki dają dużą kasę
.
Z Polskich wynalazków miałem SHlkę M11 S32, kosz sprzęgłowy odkręcał sie co kilka km, ale była fajna fura, może jako następny złom sobie kupię, albo WSKę z serii ptaków.
Za to Jawabuze TwinSzrot udało mi się kiedyś pchać do domu ok. 8km, na drugi dzień z wyra nie mogłem wstać. Przestawił się tylko zapłon i mam go pcham go w nocy było, po ciemku.....
Były czasy, teraz jakbym miał pchać Yamahę, to prędzej bym ją do rowu zepchnął
.
Ale, żeby nie było. Stacyjka ma być PRL, ew. od biedy nowsza produkcja ale w dobrej cenie.

Pozostała Wiecha i to tylko wyłącznie dwuramówka

Części z PRLu może i nie sa lepszej jakości jak dzisiejsze, których większość tłuką w chinach- wały, skrzynie, tłoki, platynki....
Lecz np. taki tłok do 125 czy 175 ludzie wolą kupić z PRLU, ale tylko Gorzycki(PRLowska odlewnia dobrych gatunkowo). Dzisiejsze Almotowskie czy chińskie sa gówno warte. I za takie stare tłoki dają dużą kasę

Z Polskich wynalazków miałem SHlkę M11 S32, kosz sprzęgłowy odkręcał sie co kilka km, ale była fajna fura, może jako następny złom sobie kupię, albo WSKę z serii ptaków.
Za to Jawabuze TwinSzrot udało mi się kiedyś pchać do domu ok. 8km, na drugi dzień z wyra nie mogłem wstać. Przestawił się tylko zapłon i mam go pcham go w nocy było, po ciemku.....
Były czasy, teraz jakbym miał pchać Yamahę, to prędzej bym ją do rowu zepchnął
![:]](./images/smilies/splash.gif)
Ale, żeby nie było. Stacyjka ma być PRL, ew. od biedy nowsza produkcja ale w dobrej cenie.
- marecki
- Posty: 196
- Rejestracja: czwartek, 27 lutego 2014, 19:54
- Model i rocznik moto.: RP02 2000
- Województwo: G-pomorskie
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontaktowanie:
Tak, jak Bitels "dużą" miałem, kupiłem, kiedy wyrastałem z motorynek. Nigdy nie odpaliła, ale pchałem dumnie po podwórku, wcześniej wyciągając ją z kolegami z piwnicy... Ojciec nigdy nie pomógł w uruchomieniu, pewnie czuł pismo nosem
Pomógł jednak w zamianie motorynek i WSKi na ETZ. Następnego dnia po jej kupnie pojechał nią do pracy... Połowa lat 90tych...
Z perspektywy czasu żałuję, że nie zatrzymałem wszystkich w/w pozycji do dziś a piwnicę Rodzice mieli dużą
Motorynki, której szukam z racji sentymentu, ETZki z powodu hipnotyzującej pracy jej dwutaktu ujeżdżanego przez Ojca, czy wreszcie M21W2, chociażby dla Ciebie Zdzisław, co byś przyjechał wyciągnąć sobie szukaną stacyjkę. I żadnego gwoździa nie wkładałem-kluczyk był! 

Z perspektywy czasu żałuję, że nie zatrzymałem wszystkich w/w pozycji do dziś a piwnicę Rodzice mieli dużą


Wróć do „Części, odzież, akcesoria.”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości