Przednie zawieszenie - Olej
- Zdzislaw
- Posty: 3559
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
Powiem tak.
Po montażu nowych lag z uszczelniaczami, progresów Wilbersa itp. w Virago wlałem w zawiechę 15W Motula. Byłem pełen obaw co do sztywności zawieszenia ale po ok. tygodniu jazdy- dopasowaniu się części/dotarciu/ułożeniu dziękowałem Bogu za moją decycję, chciałem wlać 10W/5W przez to iż zamontowałem progresy... Przód nie nurkował już na maxa przy hamowaniu, nie blokowałem przedniego koła wcześnie, próg był wyczuwalny... co prawda zawieszenie stało się sztywniejsze ale nie dobijało jak potrafiło na oryginalnych sprężynach i oleju nie wiadomo co .
IMHO 10W+ progresy będą dobrym kompromisem.
Lecz jak kto woli, kupcie flachę 10W i 15W, zbebłajcie wszystko i wyjdzie 12,5W i do zbombionych .....
Po montażu nowych lag z uszczelniaczami, progresów Wilbersa itp. w Virago wlałem w zawiechę 15W Motula. Byłem pełen obaw co do sztywności zawieszenia ale po ok. tygodniu jazdy- dopasowaniu się części/dotarciu/ułożeniu dziękowałem Bogu za moją decycję, chciałem wlać 10W/5W przez to iż zamontowałem progresy... Przód nie nurkował już na maxa przy hamowaniu, nie blokowałem przedniego koła wcześnie, próg był wyczuwalny... co prawda zawieszenie stało się sztywniejsze ale nie dobijało jak potrafiło na oryginalnych sprężynach i oleju nie wiadomo co .
IMHO 10W+ progresy będą dobrym kompromisem.
Lecz jak kto woli, kupcie flachę 10W i 15W, zbebłajcie wszystko i wyjdzie 12,5W i do zbombionych .....
-
- Posty: 2878
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 09:34
- Model i rocznik moto.: RP02
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Mordor i okolice
wg serwisówki 538 cm3 a poziom oleju 137 mm mierzony od góry (oil level 137 mm from the top of the inner tube fully compressed and without the fork spring)
a pytanie z innej beczki: wymiary oringu górnej śruby który należy wymienić na nowy to jakie?
ja olej mam ten: http://www.moto-akcesoria.pl/olej-do-am ... ert,p,3153
bałem się kupować na alle gdyż: mnóstwo jest podróbek motula a cena z dostawą wychodzi drożej niż w motoakcesoriach.
a pytanie z innej beczki: wymiary oringu górnej śruby który należy wymienić na nowy to jakie?
ja olej mam ten: http://www.moto-akcesoria.pl/olej-do-am ... ert,p,3153
bałem się kupować na alle gdyż: mnóstwo jest podróbek motula a cena z dostawą wychodzi drożej niż w motoakcesoriach.
No i wszystko zakupione. Sprężyny Progresy YSS, olej Iphone 15W i do tego łożysko stożkowe główki ramy.
Niemniej jednak mam pytanie. W katalogu producenta sprężyn napisane, że olej 20W i wysokość w ladze 170mm. Wziąłem olej 15W bo moim zdaniem 20W to za gęsty by był. Ale jak ma się podana wysokość zalania oleju w ladze z katalogu producenta sprężyn tj. 170mm do wartości z serwisówki tj.137 mm. Różnica to 3 cm w ladze !.
Czy sprężyny progresywne muszą mieć więcej oleju w ladze aniżeli zwykłe ?
Niemniej jednak mam pytanie. W katalogu producenta sprężyn napisane, że olej 20W i wysokość w ladze 170mm. Wziąłem olej 15W bo moim zdaniem 20W to za gęsty by był. Ale jak ma się podana wysokość zalania oleju w ladze z katalogu producenta sprężyn tj. 170mm do wartości z serwisówki tj.137 mm. Różnica to 3 cm w ladze !.
Czy sprężyny progresywne muszą mieć więcej oleju w ladze aniżeli zwykłe ?
-
- Posty: 2878
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 09:34
- Model i rocznik moto.: RP02
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Mordor i okolice
Przy wymianie oleju w lagach:
· Zapomnijcie o tanich kluczach z chin i imbusach za 5 złotych
· Potrzebujecie imbus 6 ( z nasadką - do półek), nasadkę 8(błotnik), nasadkę 10, nasadkę 12(zaciski) , nasadkę 24(do sztycy koła), przedłużkę do nasadki(długa bo trudno odkręcić sztycę koła)
· 1 litr oleju po 0,5 na lagę, chociaż wg serwisówki wychodzi 538 –wlewajcie 0,5 litra w lagę
· 19 oczkowy do odkręcenia śruby lagi
· 10 płaski do regulacji naprężenia lagi
· od 2 do 4 piw lub więcej jak kto lubi
nie będę się rozpisywał, generalnie łatwo i przyjemnie, zamiast worka na siedzeniu podstawiłem pod ramę z boku drewniane klocki-działa i moto stabilne
trzeba uważać przy odkręcaniu- sprężyna wyskoczy-gęstym do góry, oring średnica 34 gr.3 wewnątrz podkładka i metalowy pieniążek .no i wrażenia z jazdy-lepiej, lagi na 4, chociaż progresy pewnie lepsze.
· Zapomnijcie o tanich kluczach z chin i imbusach za 5 złotych
· Potrzebujecie imbus 6 ( z nasadką - do półek), nasadkę 8(błotnik), nasadkę 10, nasadkę 12(zaciski) , nasadkę 24(do sztycy koła), przedłużkę do nasadki(długa bo trudno odkręcić sztycę koła)
· 1 litr oleju po 0,5 na lagę, chociaż wg serwisówki wychodzi 538 –wlewajcie 0,5 litra w lagę
· 19 oczkowy do odkręcenia śruby lagi
· 10 płaski do regulacji naprężenia lagi
· od 2 do 4 piw lub więcej jak kto lubi
nie będę się rozpisywał, generalnie łatwo i przyjemnie, zamiast worka na siedzeniu podstawiłem pod ramę z boku drewniane klocki-działa i moto stabilne
trzeba uważać przy odkręcaniu- sprężyna wyskoczy-gęstym do góry, oring średnica 34 gr.3 wewnątrz podkładka i metalowy pieniążek .no i wrażenia z jazdy-lepiej, lagi na 4, chociaż progresy pewnie lepsze.
Ostatnio zmieniony niedziela, 31 lipca 2011, 13:07 przez GhostDog, łącznie zmieniany 2 razy.
No i zrobione. Trochę mnie to zajęło czasu bo gadka szmatka itp. Jednak oleju wlałem tyle ile podaje producent sprężyn progresywnych tj 170 mm na wysuniętej ladze mierząc od góry. Co dało 550 ml. Dziwiłem się, ale tyle napisali. Może dlatego, że to progresy. Mam nadzieję że uszczelniacze mi nie puszczą I co ciekawe, producent zaleca olej 20W. Ja wlałem 15W.
Łożysko też wymienione. Było trochę roboty z wybiciem górnego pierścienia z główki ramy, ale trochę kombinacji i poszło. O dziwo, łozysko miałem jeszcze oryginalne kulkowe w plastikowej koronce. I nie było zniszczone.
Łożysko też wymienione. Było trochę roboty z wybiciem górnego pierścienia z główki ramy, ale trochę kombinacji i poszło. O dziwo, łozysko miałem jeszcze oryginalne kulkowe w plastikowej koronce. I nie było zniszczone.
- jacekxjr78
- Posty: 598
- Rejestracja: wtorek, 2 czerwca 2009, 07:31
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2005
- Województwo: K-małopolskie
- Lokalizacja: Paryz / krakow
- farba
- Posty: 2647
- Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
- Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
- Województwo: W-mazowieckie
zalałem 130 mm od górnej krawędzi jakoś tak mi się odlewać nie chciało
z tym że moje progresy jakieś nietypowe (długie)bo bez tych rurek metalowych na wcisk wchodzą
tytus - co kto lubi. jednemu przeszkadza jak go po drodze miota , drugi przestaje odkręcać
bo mu przy hamowaniu nurkuje albo po puszczeniu klamki strzela w lagach.
znam takiego co piąty sezon na łysej oponie z przodu jeździ bo mu kasy na nową szkoda
a pozatym "nowa też się zetrze to jeszcze rok się poturla ,w końcu nie jeździ szybko""
z tym że moje progresy jakieś nietypowe (długie)bo bez tych rurek metalowych na wcisk wchodzą
tytus - co kto lubi. jednemu przeszkadza jak go po drodze miota , drugi przestaje odkręcać
bo mu przy hamowaniu nurkuje albo po puszczeniu klamki strzela w lagach.
znam takiego co piąty sezon na łysej oponie z przodu jeździ bo mu kasy na nową szkoda
a pozatym "nowa też się zetrze to jeszcze rok się poturla ,w końcu nie jeździ szybko""
- Tytus
- Posty: 247
- Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Dla mnie to oczywiste, że cokolwiek mam, to dbam, bo musi być w pełni sprawne, ale niestety często słyszy się takie pitolenie : "to za drogie, tamto za dużo kosztuje", albo (w stosunku do puchy, co mnie rozwala) to stary wóz i nie warto w niego inwestować, tak jakby utrzymanie poprawnego stanu technicznego było dobrowolną inwestycją, a nie obowiązkiem. Problem polega na tym, że wielu ludzi ma coś na co ich nie stać, często z powodu kompleksów.
- balth
- Posty: 3220
- Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
- Model i rocznik moto.: K1300R15
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
poprawny stan techniczny oznacza utrzymywanie sprzętu w określonym zakresie parametrów. w związku z tym, sporo ludzi do starszych np. pojazdów kupuje graty, które mieszczą się w tym zakresie ale niekoniecznie w "górnej" części.
i takie zachowanie również określane jest nieinwestowaniem w stary pojazd.
ludzie często kupują wypasione np. wózki na których utrzymanie ich później nie stać. jakie kompleksy? po prostu chcą mieć zajefajny wózek i tyle.
i takie zachowanie również określane jest nieinwestowaniem w stary pojazd.
ludzie często kupują wypasione np. wózki na których utrzymanie ich później nie stać. jakie kompleksy? po prostu chcą mieć zajefajny wózek i tyle.
bye
balth
balth
- Tytus
- Posty: 247
- Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Grunt, że pisać się nie boisz.
Wracając do tematu - ja pisałem o tym, że znam wiele przypadków, gdzie pałogłów posiadający często coś co dumnie nazywa pojazdem, nie chce go naprawiać, bo do puki jedzie to "sżkoda kasy Panie, bo wszyscy mechanicy to kombinatorzy i tylko patrzą, jak klienta przerobić, a auto przecie jedzie, po za tym w taki stary, to nie warto wkładać". Podobnie zaczyna się robić z motorami - niestety.
Pisząc o zakompleksionych miałem na myśli durnotę, spowodowaną chęcią popisania się, (spowodowaną niedowartościowaniem), która to durnota wbrew zdrowemu rosątkowi popycha Tuarega do zakupu sanek, których dodatkowo nie ma sioły ciągnąć po piachu.
Wracając do tematu - ja pisałem o tym, że znam wiele przypadków, gdzie pałogłów posiadający często coś co dumnie nazywa pojazdem, nie chce go naprawiać, bo do puki jedzie to "sżkoda kasy Panie, bo wszyscy mechanicy to kombinatorzy i tylko patrzą, jak klienta przerobić, a auto przecie jedzie, po za tym w taki stary, to nie warto wkładać". Podobnie zaczyna się robić z motorami - niestety.
Pisząc o zakompleksionych miałem na myśli durnotę, spowodowaną chęcią popisania się, (spowodowaną niedowartościowaniem), która to durnota wbrew zdrowemu rosątkowi popycha Tuarega do zakupu sanek, których dodatkowo nie ma sioły ciągnąć po piachu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości