bo jak czytam ten wątek to przypomina mi sie jak jechałem z bratem (ja mz trophy, on dniepr), załozył wtedy nową pompę olejowa i kazał mi jechac wolno... do 90km/h
po 30km machnął do mnie zebym się zatrzymał bo kontorlka ciśnienia mu świeci...
po zatrzymaniu się otworzył korek oleju i usłyszeliśmy dźwięk smażonych frytek dochądzący z silnika

dniepr zagotował olej... ale po 10 min pojechał dalej i jeździ do tej pory