Miałem jakąś masakrę w lagach (olej w obu inny, i do tego jakiś szlam), więc postanowiliśmy się tym zająć na własną rękę. Wszystkie uszczelki, oleje, oringi etc. zakupione, lagi rozłożone, wyczyszczone, składamy i lipa.
Lipa objawia się tym, że po przykręceniu tej dolnej śruby od lagi, cała rura staje się nie możliwa do poruszenia to raz. Dwa, że po złożeniu wszystkiego nie da razy ścisnąć tak lagi, żeby dokręcić górną pokrywę. Macie może jakiś myk na to? Od wczoraj siedzieliśmy nad manualem i nie wykombinowaliśmy.
Lagi w BMW nas nie pokonały, lagi w Aprilli też nie, ale XJR'a dała radę.
Dodatkowo miałby olbrzymią prośbę, żeby ktoś rzucił okiem na załączniki i powiedział mi czy sprężyna tak powinna wyglądać

Ps. jeśli jest tu jakiś dobry człowiek z Wrocławia, który może coś poradzić na miejscu z tymi lagami, to chętnie się odwdzięczę trunkiem, lub paroma.