Waga wydechu

[Kaznodzieja]

Nie spinaj się kolego, w wspomnianej przeze mnie historii to mnie śmieszyło że gość zamiast zrezygnować z żarcia po 18-tej to wydał kupę kasy. Nie był to przytyk do Ciebie, sam mam przeinwestowanie moto ale nie dorabiam do tego żadnej ideologii - mam karbonowego Akrapa nie dlatego że jest lżejszy tylko dlatego że mi się podoba jego wygląd i dźwięk. W dużych klasycznych napędach parę kilo w tę czy drugą stronę dla zdecydowanej większości jest nieistotne

[lolo106]

Nie rozumiem dlaczego tak się spinacie i tyle można powiedzieć złośliwych komentarzy...

tutaj właśnie uwidacznia się hermetyczność,
jak w lodówce,
nikt nie jest złośliwy,
czy warzywa w lodówce są złośliwe?
czy długopisy dyskutują z piszącym?

hm... Wisława by się nie powstydziła

Sam mam w rowerze koła za ponad 10tys. a rower cały za prawie 30tys ..

kolego, jeśli masz rower za 30 koła papiera to po co kupujesz starego badziewia xjr 1200?, kup sobie lekkiego pociska

http://www.scigacz.pl/NCR,Laggera,1200, ... 13483.html

Tak sądziłem ze odpowiesz . Właśnie ja nie jestem hermetyczny raczej otwarty i z chęcią przyjmę jakąś krytykę ale czymś popartą a nie komentowaniem tylko poco , dlaczego , to nie ma sensu.
Co do roweru to że mam rower Za 30 tys. nie znaczy że jestem bogaczem i chcę zaraz motor za 70tys . czy więcej. Nawet biedni ludzie na swoja pasję potrafią wydawać majątek . Rezygnują z kilku rzeczy na rzecz jednej. Sam wiesz jak siedzisz w motorach że to studnia bez dna. I nie wiem skąd to się bierze ale u nas w Polakach jest taka mania negowania wszystkiego . Jak coś mi nie pasuje to od razu jestem na nie. Jak sąsiad ma nowe auto to od razu złodziej, jak ma ładną żonę to oczywiście poleciała na kasę i tak w kółko . Zamiast dostrzec coś w tym pozytywnego to nie ja nie mam to on też nie może. I kto tu jest hermetyczny?

[lolo106]

Nie rozumiem dlaczego tak się spinacie i tyle można powiedzieć złośliwych komentarzy.

Spoko luz, niektórzy tak się przekomarzają bo lubią albo z innego powodu. XJRa nie jest najlepszym sprzętem do odstawinia 600-tek i sportowych litrów, ale Ty Lolo poprostu chcesz smigać XJR-ą szybciej niż w standardowej wersji i ja to rozumiem i szanuję - ma być szybciej niż wcześniej a nie szybciej od plastika.
Do XJR-y też można wyłożyć 10kpln na kółka, tylko niewiem czy są lżejsze.


Fajny masz ten rower pewnie też nieźle jedzie, jaką takie cacka mają trwałość, tzn. ile dłużej posłuży niż "podobny" za 2-3 kpln???

I właśnie takie koła chodzą mi po głowie . Koszt ponad 2 tys, euro ale wygląd malina i na dwóch sztukach różnica koło 10kg. Gość w Niemczech je ma . Ma też dużo fajnych rzeczy tylko trzeba na nie teraz pozbierać.
Co do roweru to różnica jest w jeździe , jak ktoś oczywiście już kręci dość długo. Jak zbiłem na kołach około 1kg to różnica w przyspieszaniu pod górę była duża , mniejsza masa rotująca szybszy start a na zjeździe prędkość większa około 4 km/h . Co do trwałości to nie jest tak że droższy będzie trwalszy , na czymś ta redukcja masy się odbija . Pytanie czy warto , jeżeli cię stać to warto , jeżeli się ścigasz na rowerach to warto. Jeżeli zaś jeździsz tylko na wycieczki to nie ma sensu ale właśnie czasem rzeczy bez sensu są najlepsze.

[lolo106]

Nie spinaj się kolego, w wspomnianej przeze mnie historii to mnie śmieszyło że gość zamiast zrezygnować z żarcia po 18-tej to wydał kupę kasy. Nie był to przytyk do Ciebie, sam mam przeinwestowanie moto ale nie dorabiam do tego żadnej ideologii - mam karbonowego Akrapa nie dlatego że jest lżejszy tylko dlatego że mi się podoba jego wygląd i dźwięk. W dużych klasycznych napędach parę kilo w tę czy drugą stronę dla zdecydowanej większości jest nieistotne

Ale mi właśnie o to chodzi że nie wszystko musi mieć sens. Sam w poprzednim moto wymieniłem tylko wydech na carbonowego Scorpiona bo ładnie wyglądał i super miął dźwięk . A czy coś poza tym dał , kompletnie nic ale przy każdym odkręceniu manetki banan na gębie i chyba o to w tym wszystkim chodzi.

[Kaznodzieja]

Rób i chwal się... I przestań pisać kolejne posty jeden po drugim, zamieszczaj cytaty w jednym bo Admin Cię zjebie

[Holender]

Jeśli chcesz zbić masę, to odpuść sobie napęd paskiem. To akurat zwiększa ciężar motocykla. Ogólnie to co robisz, jako żywo przypomina mi ideę Cafe Racera, a te się przecież wielu podobają. Nie dziw się komentarzom, XJR-a jest klasycznym motocyklem i tak jest postrzegana przez większość użytkowników. Nikt kto kupował lokomotywkę, nie spodziewał się po niej lekkości prowadzenia sześćsetki, nie do tego ten motocykl zaprojektowano. Ciężar daje stabilność, a jest to jedna z cech za którą ten motocykl lubię, podzielam tu zdanie Ghosta, lepiej było kupić za parę groszy dobrą piećsetkę, na zakrętach wystarczała by aż nadto. Mimo wszystko życzę powodzenia w pracy i z ciekawością będę obserwował jej efekty.

[farba]

Wg zasady " kot jest mój..." robisz z moto co chcesz a to czy się to komuś podoba to już jego sprawa.
Poleć na zlot to poznasz tych "spinaczczy" i okaże się że im się podoba ale nie mają odwagi poszaleć z kątówką.
A czy odchudzanie kowadła ma sens przekonasz się sam. Napewno lżejsze moto łatwiej zatrzymać ale jak do tej pory nikt nie wyprodukował lekkiej limuzyny, zawsze jest coś za coś bo fizyka jest nauką ścisłą. ( i to niektórzy próbują ci przekazać podprogowo)

[GhostDog]

...( i to niektórzy próbują ci przekazać podprogowo)

ot to

[piontek]

Tak zajebista dyskusja, że aż znalazłem niedokończone wino.
lolo106, zaopatrz się w skalny bilet i wal na jakiegoś zlota z tymi szydercami.
A są oni starzy, grubi i zrzędliwi.
Pamiętaj jednak, że możesz potem im odsprzedać oryginalne części. Wtedy staną się mili...

[Piotr_MC_85]

zaopatrz się w skalny bilet

Śmiem twierdzić, że szklany przyjmie większe uznanie i wygodniej będzie go dowieźć. Chyba za długo stało to winko *

[piontek]

zaopatrz się w skalny bilet

Śmiem twierdzić, że szklany przyjmie większe uznanie i wygodniej będzie go dowieźć. Chyba za długo stało to winko *

W zasadzie, to warto sprawdzić czy tradycyjny szklany czy nowatorski skalny. Winko było skuteczne.

[Tomson]

A ja Kolegę rozumiem, jeśli chodzi o zbicie wagi moto. Utwierdził mnie w tym niedawno kumpel zmieniając tłumiki w swoim monsterze. Dorobił tłumiki w firmie Devils (nie wiem czy dobrze napisałem) o 7 kg lżejsze niż oryginały, a jak silnik się wkręca na obroty, miodzio! I cena też o.k. Mam porównanie bo jeździłem tym przed i po.