klocki hamulcowe
- farba
- Posty: 2658
- Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
- Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
- Województwo: W-mazowieckie
klocki hamulcowe
Lansują się na markę premium, ale doczynienia nie miałem, tarcze robią niezłe ale drogie w h..
- korbek
- Posty: 562
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 13:04
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2008
- Województwo: S-śląskie
Re: klocki hamulcowe
A nie Galfer? Są takie tarcze do XJR na olx, a wcześniej chyba ktoś ogłaszał je na forum.
- JAREK
- Administrator
- Posty: 5678
- Rejestracja: niedziela, 2 grudnia 2007, 13:47
- Model i rocznik moto.: XJR1300-2004
- Województwo: E-łódzkie
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontaktowanie:
Re: klocki hamulcowe
Tak, tak - galfer.
klocki hamulcowe
Przeczytałem siedem stron tego tematu. Nie znalazłem na nich niestety konkretnej i wyczerpującej odpowiedzi na pytanie. Które klocki będą porównywalne, ewentualnie lepsze od oryginałów. Finał, zamówiłem oryginały w serwisie Yamahy.
Koszt na przód ok. 280 złociszy.
.
Porównując ceny w "internecie" można szybko dojść do wniosku, że nie warto stosować niczego innego jak te oryginalne klocki.
Średnia cena klocków (zmieników) na tarcze kształtuje się na poziomie 100 zł. na zacisk. Dochodzi to tego koszt wysyłki.
Kupuje się też coś niesprawdzonego, co może rozczarować. W mojej opinii nie warto tak eksperymentować.

Koszt na przód ok. 280 złociszy.

Porównując ceny w "internecie" można szybko dojść do wniosku, że nie warto stosować niczego innego jak te oryginalne klocki.
Średnia cena klocków (zmieników) na tarcze kształtuje się na poziomie 100 zł. na zacisk. Dochodzi to tego koszt wysyłki.
Kupuje się też coś niesprawdzonego, co może rozczarować. W mojej opinii nie warto tak eksperymentować.

Re: klocki hamulcowe
A ja nie rozumiem wypowiedzi typu "ja kupuje tylko w oryginale bo są the best of the best of the best"
Nigdy nie kupiłem klocków w serwisie hondy i nigdy nie poczułem pogorszenia hamowania. Oczywiście trzeba kupić coś lepszego niż jakiś organik za 40 zł. Coś co idzie na pierwszy montaż czy na serwis u producenta niekoniecznie musi być najlepsze na rynku - należy pamietać, ze teraz rządzą księgowi a nie inżynierowie
Nigdy nie kupiłem klocków w serwisie hondy i nigdy nie poczułem pogorszenia hamowania. Oczywiście trzeba kupić coś lepszego niż jakiś organik za 40 zł. Coś co idzie na pierwszy montaż czy na serwis u producenta niekoniecznie musi być najlepsze na rynku - należy pamietać, ze teraz rządzą księgowi a nie inżynierowie
- Holender
- Posty: 1796
- Rejestracja: sobota, 14 maja 2011, 19:18
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP10 2005
- Województwo: K-małopolskie
- Lokalizacja: Olkusz
klocki hamulcowe
Maryjan i ja jeździmy na sintermetalowych TRW, koszt ok 200 peelenów za komplet na przód. Hamują nie gorzej od fabrycznych, zużywają się powoli, tarcze mają dwie dychy poniżej wymiaru fabrycznego przy przejechanych wg licznika 50 000 kaemów, więc nie drą ich za bardzo. Mogę z czystym sumieniem polecić.
And any fool knows a dog needs a home,
A shelter from pigs on the wing.
A shelter from pigs on the wing.
klocki hamulcowe
Kaznodzieja chyba nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi
Czy gdzieś napisałem, że klocki seryjne są "best of the best of the best". Nie widzę takiego stwierdzenia.
Napisałem tylko, że siedem stron tematu nie daje odpowiedzi na pytanie, czy można wskazać klocki, które hamują porównywalnie lub lepiej od tych seryjnych. Czytając uważnie ten temat można stwierdzić, że jednym pasują np. Ferodo a inni wieszają na nich psy. Podobnie jest z resztą producentów. Nie ma tu obiektywnego porównania. Wskazującego, że dany klocek sprawuje się tak względem drugiego.
Mam u siebie serię i doszedłem do wniosku, że nie będę eksperymentował. Przedstawiłem proste wyliczenie i koszty.
O jakości klocków i ich efektywności świadczy droga hamowania. A nie odczucia
.
Z mojej strony koniec OT.

Czy gdzieś napisałem, że klocki seryjne są "best of the best of the best". Nie widzę takiego stwierdzenia.
Napisałem tylko, że siedem stron tematu nie daje odpowiedzi na pytanie, czy można wskazać klocki, które hamują porównywalnie lub lepiej od tych seryjnych. Czytając uważnie ten temat można stwierdzić, że jednym pasują np. Ferodo a inni wieszają na nich psy. Podobnie jest z resztą producentów. Nie ma tu obiektywnego porównania. Wskazującego, że dany klocek sprawuje się tak względem drugiego.
Mam u siebie serię i doszedłem do wniosku, że nie będę eksperymentował. Przedstawiłem proste wyliczenie i koszty.
O jakości klocków i ich efektywności świadczy droga hamowania. A nie odczucia

Z mojej strony koniec OT.

Re: klocki hamulcowe
Ryba, kup następnym razem Sintery z TRW lub SBK5 z C-L. Twardy klocek może hałasować jeśli nie założy się go na pastę lub bez miedzianej podkładki - niektórzy przekładają na szybko ( nie wyczyszczą syfu z tłoczków, klocek źle przylega i wpada w drgania = generuje dźwięki ) a potem wypisują głupoty że do dupy, że ch...owe, że mu piszczały itp.
Zakładałem powyższe jak rownież Ferodo, EBC, Brembo - jedynie Ferodo były takie sobie
Zakładałem powyższe jak rownież Ferodo, EBC, Brembo - jedynie Ferodo były takie sobie

- JAREK
- Administrator
- Posty: 5678
- Rejestracja: niedziela, 2 grudnia 2007, 13:47
- Model i rocznik moto.: XJR1300-2004
- Województwo: E-łódzkie
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontaktowanie:
Re: klocki hamulcowe
Ja myślę, że nie da się porównać klocków i nie tylko klocków, ponieważ nawet jeśli jedna osoba pokusi się (a musi to być jedna osoba i ten sam motocykl) o notowanie co i jak z danymi klockami, to i tak ocena będzie subiektywna, z którą ktoś inny może zupełnie się nie zgodzić.
- artur
- Posty: 4222
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
- Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: klocki hamulcowe
Ryba - nie znalazleś odpowiedzi bo nie ma takiego klocka który odpowiadałby wszystkim. To samo z oponami, olejami, zębatkami, wódką, kobietami itp i etcetera. Ja np piję łychę z colą i co się tam nasłucham od koneserów czystej! Klocki przy tym to pikuś. Czyli jestem koneserem łychy z colą. Z drugiej jednak strony jak ktoś wrzuca do łychy z colą, cytrynę to patrzę na niego jak na jakieś UFO. I tak już jest ze wszystkim. Jeżeli Tobie pasują oryginały to ok. Ma być fun z jazdy i tyle.
P.S. wszystkie odpowiedzi są czysto teoretyczne podparte niewielką wiedzą własciciela w w/w temacie
- mariuszdg
- Posty: 3532
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
- Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontaktowanie:
klocki hamulcowe
Holender pisze:Maryjan i ja jeździmy na sintermetalowych TRW, koszt ok 200 peelenów za komplet na przód. Hamują nie gorzej od fabrycznych, zużywają się powoli, tarcze mają dwie dychy poniżej wymiaru fabrycznego przy przejechanych wg licznika 50 000 kaemów, więc nie drą ich za bardzo. Mogę z czystym sumieniem polecić.
Tak. I na pewno są bez dwóch zdań lepsze od EBC.
Podam przykład.
W zeszłym roku zabrałem na szybko do kufra tylni zestaw i ruszyłem se dookoła Bałtyku. Właściwie to Zelenka mi zakupił w Gdańsku, bo się zorientowałem, że się poprzednie wykończyły dzień przed startem. Było mi zupełnie wszycho jedno co to będzie, byle mieć w razie W przy sobie. I tak na 4 dzień jazdy korzystając z nadarzającej się okazji wymieniłem se je na jakimś parkingu. Hamować normalnie zaczęły po jakiś 600km... w ubiegły piątek zdemontowałem koła do wymiany opon. Patrzę i oczom nie wierzę. Te klocki kwalifikują się już do wymiany, mają niecały rok i około 10-12tyś km. Wytrzymały krócej niż tylna opona Michelina????!!!!!
Te z TRW 30tyś dały rade a może i więcej.
"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."
klocki hamulcowe
Ja np. jestem zadowolony z EBC porównując chociażby do TRW które miałem ostatnio.
I nic nie piszczą, może dlatego że zawsze przy wymianie klocków dokładnie rozbieram zaciski i czyszczę, poleruję i smaruję itp.
I nic nie piszczą, może dlatego że zawsze przy wymianie klocków dokładnie rozbieram zaciski i czyszczę, poleruję i smaruję itp.
- piontek
- Posty: 3871
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
klocki hamulcowe
mariuszdg pisze:tylni
Maryjanie Ty mój ulubiony, proszę podejdź do Maryny (tej pięknej) i poproś żeby Ci przyrżnęła solidnego klapsa w tylną część ciała.
Koniec OT
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
- Tomson
- Posty: 2144
- Rejestracja: piątek, 9 kwietnia 2010, 20:41
- Model i rocznik moto.: Yamaha xjr 1300 turbo
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Żyrardów
klocki hamulcowe
Piontuś, ale na pieszczoty to trzeba zasłużyć, a nasz Marian ostatnio coś cicho siedzi 

- piontek
- Posty: 3871
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
Re: klocki hamulcowe
No właśnie zasłużył. Tyle, że u Maryny wykonanie!
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
- Tytus
- Posty: 247
- Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: klocki hamulcowe
JAREK pisze:Ja myślę, że nie da się porównać klocków i nie tylko klocków, ponieważ nawet jeśli jedna osoba pokusi się (a musi to być jedna osoba i ten sam motocykl) o notowanie co i jak z danymi klockami, to i tak ocena będzie subiektywna, z którą ktoś inny może zupełnie się nie zgodzić.
Da się. Różnych używałem klocków. Najczęściej poleconych przez Magika, ale nie zawsze. Ostatnio tańsze SBS-y zastąpiłem droższymi i ... jest gorzej. To gorzej, to "dohamowanie" przed zatrzymaniem się. Wyraźnie mają charakter sportowy i są zrobione do dużych obciążeń, czyli nie pasują do mojego stylu jazdy. Wrócę do tańszych, albo spróbuję tego, co Magik używa - Veshra. TRW też używałem i podobnie, jak Ferrodo są drewno (jak dla mnie). Co do ori, to moim zdaniem szkoda kasy.
Re: klocki hamulcowe
Tytus pisze:Da się. Różnych używałem klocków. Najczęściej poleconych przez Magika...
Magik to ten z Paktofoniki hę? Musisz byc wielkim fanem bo w każdym poście o nim piszesz...

To jakis Guru master faker chyba...

- JAREK
- Administrator
- Posty: 5678
- Rejestracja: niedziela, 2 grudnia 2007, 13:47
- Model i rocznik moto.: XJR1300-2004
- Województwo: E-łódzkie
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontaktowanie:
Re: klocki hamulcowe
Mała poprawka: chodzi chyba o vesrah?
- artur
- Posty: 4222
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
- Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: klocki hamulcowe
Magik to mechanik i motocyklista z Poznania. Z dużą wiedzą . Wpadł na chwilę na nasz zlot koło Karpacza.
P.S. wszystkie odpowiedzi są czysto teoretyczne podparte niewielką wiedzą własciciela w w/w temacie
- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
Re: klocki hamulcowe
Tytus pisze:JAREK pisze:....Co do ori, to moim zdaniem szkoda kasy.
Kurcze, szczerze, to wolę oryginalne Koyo czy jak im tam było od takich Ferodo, co kiedyś miałem. Fakt faktem, że kończą już swój żywot- około 15kkm tylko, ale hamulcowanie bajka, działają w miarę od zimnego, zaś po rozgrzaniu XJRę stawiałem dęba na przednim kole!, co na Ferodo było nie do pomyślenia.... Komplet na przód wychodzi około 240zł jak pamiętam. Teraz albo znowu oryginały wsadzę, albo poszukam coś miękkiego a tańszego.
Re: klocki hamulcowe
artur pisze:Magik to mechanik i motocyklista z Poznania. Z dużą wiedzą . Wpadł na chwilę na nasz zlot koło Karpacza.
Nie skumałem, że to ksywa.

- balth
- Posty: 3222
- Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
- Model i rocznik moto.: K1300R15
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: klocki hamulcowe
po przeczytaniu całego wątku (prawie), będąc pod urokiem tejże jakże cennej dyskusji wziąłem i zanabyłem nissiny ns. bo nigdy nie miałem, zaciski mam też nissina i farba zapytał: a czemu by nie? no i fakt: nigdy jeszcze na nich nie jeździłem.
to teraz będę.
to teraz będę.
bye
balth
balth
klocki hamulcowe
A ja zamontowałem ori klocki. Koszt wg. katalogu 282 zł przód/komplet (Toyo, blaszki w zestawie) i 150 zł. tył.
Czas oczekiwania 48h.
Czas oczekiwania 48h.
Re: klocki hamulcowe
Jakby ktoś chciał mam komplet klocków na przód Lucas TRW - grube zrobiłem 8 tys km, ale zmieniłem ostatnio tarcze to wrzuciłem też nowe klocki, stare klocki oddam gratis dla forumowicza
- Pershing
- Posty: 693
- Rejestracja: wtorek, 19 kwietnia 2016, 16:30
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 Rp10 2004
- Województwo: G-pomorskie
- Lokalizacja: Kwidzyn
Re: klocki hamulcowe
Ja w mojej xjr miałem cienke hamulce... Zauważyłem jak one się rozgrzaly przy agresywnej jeździe hamulce były sprawne.. Klamka coraz bardziej zbliżała się do końca... Obawiałem się że muszę.wymienic przewody.. Naczytalem się że powinno się po tylu latach zmienić na oplot. Ale sobie myślę wymienię klocki... Kupiłem sintermetalowe TRW. Ściągam stare patrzę a tam EBC. Wymieniłem płyn hamulcowy, wyczyscilem zaciski, nowe klocki i byłem zdziwiony jak poprawiła się siłą hamowania. Lekko klamkę nacisne i przód ostro nurkuje. Takie to moje doświadczenie, może komuś pomoże.
Kontakt 782267431 

- Pershing
- Posty: 693
- Rejestracja: wtorek, 19 kwietnia 2016, 16:30
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 Rp10 2004
- Województwo: G-pomorskie
- Lokalizacja: Kwidzyn
Re: klocki hamulcowe
Poprawka do pierwszego wersu... Hehe były nie sprawne po rozgrzaniu
Kontakt 782267431 

- Martinez
- Posty: 361
- Rejestracja: wtorek, 13 września 2016, 20:59
- Model i rocznik moto.: XJR1300 1999
- Województwo: N-warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: klocki hamulcowe
A ja po przeczytaniu 7 stron postu, właśnie zanabyłem VESRAH SD-248 - komplet z przesyłką 150 zł
Zobaczymy...
Zobaczymy...
- Martinez
- Posty: 361
- Rejestracja: wtorek, 13 września 2016, 20:59
- Model i rocznik moto.: XJR1300 1999
- Województwo: N-warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: klocki hamulcowe
Martinez pisze:A ja po przeczytaniu 7 stron postu, właśnie zanabyłem VESRAH SD-248 - komplet z przesyłką 150 zł
Zobaczymy...
Zmienione i trochę polatane - miałem wcześniej EBC - różnica kolosalna. Polecam Vesrah.
p.s. da się na tym forum zrobić ankietę ? Czytelniejsze byłyby wyniki.
- artur
- Posty: 4222
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
- Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: klocki hamulcowe
P.S. wszystkie odpowiedzi są czysto teoretyczne podparte niewielką wiedzą własciciela w w/w temacie
- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
Re: klocki hamulcowe
EBC 252hh warto czy nie? Bo niektórzy napisują w temacie tym o EBC, ale jakoś nie zauważyłem o jaki typ EBCów chodzi. Te mogę mieć na jutro rano a czas nagli....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości