
Remont silnika XJR
- Łysy
- Posty: 804
- Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
- Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
- Województwo: L-lubelskie
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Remont silnika XJR
Raz na rok się przydaje kluczyk 

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Łysy
- Posty: 804
- Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
- Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
- Województwo: L-lubelskie
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Remont silnika XJR
Montaż gaźników
Przy okazji wymieniłem uszczelnienia króćców na oring'i
Przy okazji wymieniłem uszczelnienia króćców na oring'i
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Łysy
- Posty: 804
- Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
- Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
- Województwo: L-lubelskie
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Remont silnika XJR
Montaż silnika zakończona - średnio to ciekawe więc nie ma relacji z tego etapu
Sprzęgła jeszcze się nie czepiałem, jest plan ale to kolejny etap.
Gaźniki zmontowane i ustawione "na oko", wszystko podłączyłem, zalałem olejem i zakręciłem aby pompa rozprowadziła olej w silniku.
Zalałem gaźniki, ssanie i ....
poniżej link do pierwszego po remoncie odpalenia (po montażu gaźników nawet nie zakręciłem silnikiem)
P.S. troszkę byłem zestresowany i tak nieśmiało jakoś wyszło ... gdybym od razu delikatnie dodał gazu aby zassał mieszankę to byłby "od strzała"
https://www.youtube.com/watch?v=xW1TTOnrQg4
Jeszcze się zawiesza delikatnie na 2000obr. ale spaliny nie wypalają mi wnętrzności jak wcześniej.
Synchro gaźników, na zawory trzeba luknąć jeszcze no i TPS ustawić, regulacja składu mieszanki ustawiona na 2,5 obr.

Sprzęgła jeszcze się nie czepiałem, jest plan ale to kolejny etap.
Gaźniki zmontowane i ustawione "na oko", wszystko podłączyłem, zalałem olejem i zakręciłem aby pompa rozprowadziła olej w silniku.
Zalałem gaźniki, ssanie i ....
poniżej link do pierwszego po remoncie odpalenia (po montażu gaźników nawet nie zakręciłem silnikiem)

P.S. troszkę byłem zestresowany i tak nieśmiało jakoś wyszło ... gdybym od razu delikatnie dodał gazu aby zassał mieszankę to byłby "od strzała"
https://www.youtube.com/watch?v=xW1TTOnrQg4
Jeszcze się zawiesza delikatnie na 2000obr. ale spaliny nie wypalają mi wnętrzności jak wcześniej.
Synchro gaźników, na zawory trzeba luknąć jeszcze no i TPS ustawić, regulacja składu mieszanki ustawiona na 2,5 obr.
- Łysy
- Posty: 804
- Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
- Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
- Województwo: L-lubelskie
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Remont silnika XJR
Koszty:
(Proszę pamiętać że miłość do modelu ma tu główne znaczenie
oraz to że na hobby się nie oszczędza
)
Tuleje 460zł - robione na zamówienie w firmie Gregorus z Krakowa
Pierścienie 180zł (z moim rabatem)
Uszczelka pod głowicę 170zł Ajusa
Uszczelka pod cylinder 45zł Ajusa
Oringi cylindrów 4szt.- 55zł Ajusa (28zł szt. cena u dealer'a)
Łańcuch alternatora oryginalny Yamaha 260zł (692zł cena u dealer'a)- udało się znaleźć w sieci nowy
Ślizg w/w łańcucha 260zł - kupiony od dealer'a
Łańcuch rozrządu 200zł (390zł cena u dealer'a) - udało się znaleźć w sieci nowy
Ślizg w/w łańcucha 150zł (390zł cena u dealer'a) - udało się znaleźć w sieci nowy
Półpanewki korbowodowe 4szt. - 190zł - kupiony od dealer'a
Uszczelki śrub pokrywy 8szt. - 80zł Ajusa
Podkładki zabezpieczające na kosz sprzęgłowy 18zł i zębatkę zdawczą 30zł - kupiony od dealer'a
Uszczelniacze zaworowe kpl. 180zł Ajusa
inne 100zł
Zawór 30zł używany
Sprzęgło alternatora - 200zł używane
Tulejowanie 200zł (po znajomośći)
Płaszczyzna + rowki pierścieni - 70zł (po znajomości)
Własna praca - bezcenne
(Proszę pamiętać że miłość do modelu ma tu główne znaczenie


Tuleje 460zł - robione na zamówienie w firmie Gregorus z Krakowa
Pierścienie 180zł (z moim rabatem)
Uszczelka pod głowicę 170zł Ajusa
Uszczelka pod cylinder 45zł Ajusa
Oringi cylindrów 4szt.- 55zł Ajusa (28zł szt. cena u dealer'a)
Łańcuch alternatora oryginalny Yamaha 260zł (692zł cena u dealer'a)- udało się znaleźć w sieci nowy
Ślizg w/w łańcucha 260zł - kupiony od dealer'a
Łańcuch rozrządu 200zł (390zł cena u dealer'a) - udało się znaleźć w sieci nowy
Ślizg w/w łańcucha 150zł (390zł cena u dealer'a) - udało się znaleźć w sieci nowy
Półpanewki korbowodowe 4szt. - 190zł - kupiony od dealer'a
Uszczelki śrub pokrywy 8szt. - 80zł Ajusa
Podkładki zabezpieczające na kosz sprzęgłowy 18zł i zębatkę zdawczą 30zł - kupiony od dealer'a
Uszczelniacze zaworowe kpl. 180zł Ajusa
inne 100zł
Zawór 30zł używany
Sprzęgło alternatora - 200zł używane
Tulejowanie 200zł (po znajomośći)
Płaszczyzna + rowki pierścieni - 70zł (po znajomości)
Własna praca - bezcenne

- Holender
- Posty: 1796
- Rejestracja: sobota, 14 maja 2011, 19:18
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP10 2005
- Województwo: K-małopolskie
- Lokalizacja: Olkusz
Re: Remont silnika XJR
Kawał roboty odwaliłeś. Oby wszystko grało i buczało, czego Ci z całego serca życzę!
Ostatnio zmieniony piątek, 14 kwietnia 2017, 21:38 przez Holender, łącznie zmieniany 1 raz.
And any fool knows a dog needs a home,
A shelter from pigs on the wing.
A shelter from pigs on the wing.
- Tomson
- Posty: 2144
- Rejestracja: piątek, 9 kwietnia 2010, 20:41
- Model i rocznik moto.: Yamaha xjr 1300 turbo
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Żyrardów
Re: Remont silnika XJR
Niezła robota Łysy i nie tak drogo, oczywiście mówię o częściach.
Na przyszłość będę wiedział do kogo się udać z remontem.
Na przyszłość będę wiedział do kogo się udać z remontem.
- Łysy
- Posty: 804
- Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
- Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
- Województwo: L-lubelskie
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Remont silnika XJR
Oczywiscie trzeba pamietać że kilka części silnikowych kupiłem okazyjnie w ciągu kilku miesięcy szukając w sieci i na aukcjach.
Wysłane z mojego 6055P przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego 6055P przy użyciu Tapatalka
- piontek
- Posty: 3871
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
Re: Remont silnika XJR
No i koniec pornola.
Ale filmik z odpalenia to jak klasyczny finał w tego typu produkcjach
Tomson, chciałbym zaznaczyć, że zgłosiłem się pierwszy. Teraz przez lato muszę jakoś kasę zdobyć w ilości niebagatelnej.
Ale filmik z odpalenia to jak klasyczny finał w tego typu produkcjach

Tomson, chciałbym zaznaczyć, że zgłosiłem się pierwszy. Teraz przez lato muszę jakoś kasę zdobyć w ilości niebagatelnej.
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
- PiotrekBe
- Posty: 144
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2016, 20:06
- Model i rocznik moto.: XJR1300 2008 RP19
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Remont silnika XJR
Piękna relacja z remontu silnika.
GRATULUJĘ !
GRATULUJĘ !
- Piotr_MC_85
- Posty: 1584
- Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Jaźwina
Re: Remont silnika XJR
Gratulacje, wkładu pracy i umiejętności. Porządna robota.



-
- Posty: 155
- Rejestracja: poniedziałek, 8 czerwca 2009, 18:26
- Model i rocznik moto.: XJR
- Województwo: Z-zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Remont silnika XJR
Super sprawa i relacja,
Opisuj dalej jak to będzie się zachowywało podczas eksploatacji.
Dobra robota
Pozdrawiam
Opisuj dalej jak to będzie się zachowywało podczas eksploatacji.
Dobra robota
Pozdrawiam
- Łysy
- Posty: 804
- Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
- Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
- Województwo: L-lubelskie
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: RE: Re: Remont silnika XJR
WojtaS pisze:Super sprawa i relacja,
Opisuj dalej jak to będzie się zachowywało podczas eksploatacji.
Dobra robota
Pozdrawiam
Oczywiście

Pierwsza jazda już wykonana, jest dobrze ale trzeba jeszcze doprowadzić silnik do max temperatury, potem docieranie 500-1000km, pomiar ciśnienia na cyl. i może hamownia... Na razie czekam na siedzenie bo wreszcie znalazłem i robią mi na wzór SP.
Wysłane z mojego 6055P przy użyciu Tapatalka
- Tytus
- Posty: 247
- Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Remont silnika XJR
A jakie sekwencje wymiany oliwy w trakcie docierania i czego użyłeś ? Co do trwałości, to mój mechanik mówił mi, że u niego na forum jest koleś co FJ-tą zrobił 400 kkm.
- Łysy
- Posty: 804
- Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
- Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
- Województwo: L-lubelskie
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Remont silnika XJR
Jak się ma dba tak się ma - koniec cytatu
Jeszcze raz napisze że stan tego silnika był dobry - zacząłem wątek od opisu stanu i wszystkie parametry były w normie wg. Yamahy więc jeżeli tylko można było zaakceptować zużycie oleju na poziomie 200-300ml/1000km to ten silnik jeszcze bez problemu mógł zrobić kilka km
Tak dla porównania 1200 ma luz tłok-cylinder 0.10 w normie a 1300 aż 0.15 w normie !!!
Ta FJ też pewnie piła oleum ale można z tym jeździć
Zrobiłem remont bo to lubię
takie hobby
Docieranie ok. 500/1000km - olej ten sam Motul 3000 20w50
sukcesywnie będę zwiększał prędkość obrotową silnika - 200km-1/3, 400km- 1/2, 600km- 2/3
Potem zmiana oleju Motul 7100 20w50
Jeszcze raz napisze że stan tego silnika był dobry - zacząłem wątek od opisu stanu i wszystkie parametry były w normie wg. Yamahy więc jeżeli tylko można było zaakceptować zużycie oleju na poziomie 200-300ml/1000km to ten silnik jeszcze bez problemu mógł zrobić kilka km

Tak dla porównania 1200 ma luz tłok-cylinder 0.10 w normie a 1300 aż 0.15 w normie !!!
Ta FJ też pewnie piła oleum ale można z tym jeździć
Zrobiłem remont bo to lubię

Docieranie ok. 500/1000km - olej ten sam Motul 3000 20w50
sukcesywnie będę zwiększał prędkość obrotową silnika - 200km-1/3, 400km- 1/2, 600km- 2/3
Potem zmiana oleju Motul 7100 20w50
- Łysy
- Posty: 804
- Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
- Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
- Województwo: L-lubelskie
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Remont silnika XJR
Pewnie skończy się na na 3x100km
ale zobaczymy...
Wysłane z mojego 6055P przy użyciu Tapatalka

Wysłane z mojego 6055P przy użyciu Tapatalka
- Piotr_MC_85
- Posty: 1584
- Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Jaźwina
Re: Remont silnika XJR
Tytus pisze: Co do trwałości, to mój mechanik mówił mi, że u niego na forum jest koleś co FJ-tą zrobił 400 kkm.
Łysy pisze:Ta FJ też pewnie piła oleum ale można z tym jeździć
W połowie tych 400 kkm, pewnie wymienił pierścienie, panewki i uszczelniacze bo te elementy tyle nie wytrzymują. Tłoków, cylindrów i wału mógł nie ruszać.
Łysy pisze:Docieranie ok. 500/1000km - olej ten sam Motul 3000 20w50
Wg serwisówki RP19 1000 km na spokojnie, następne 600 już normalnie z tym że wysokie obroty używać krótkotrwale.
- Łysy
- Posty: 804
- Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
- Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
- Województwo: L-lubelskie
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Remont silnika XJR
Chce trzymać się zasady : na dystansie 1000km docieranie zwiększając wraz z pokonanymi km prędkość obrotową ... max obroty to odległa przyszłość
- Łysy
- Posty: 804
- Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
- Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
- Województwo: L-lubelskie
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Remont silnika XJR
XRzysJek pisze:Jak się śmiga po remoncie? Uwagi, wnioski, podsumowania.
Będzie będzie

P.S. wątek nie umiera bo jeszcze sprzęgło będę robił eksperymentalnie

Re: Remont silnika XJR
Piękna robota. Przeczytałem i obejrzałem od a do z chyba z 5 razy.
Brawo.
Brawo.
Re: Remont silnika XJR
Ze względu na to iż mam zamair zalać moją olejem syntetycznym, zastanawia mnie jedna rzecz. Degradajca ślizgów musiała się odbywać już dużo wcześniej. Oglądałem wiele razy Twoją relację z naprawy ale nie jestem pewien czy wymiana ślizgu alternatora i rozrządu może być dokonana tylko po takim konkretnym rozebraniu silnika?
Projekt tego silnika jest bardzo stary, ślizgi też zaprojektoweana dawno i nie wiem czy wtedy wzięto pod uwagę oddziaływanie olejów syntetycznych na gumę ślizgów. Czy dzisiejsze oleje syntetyczne nie będą powodowały szybszej degradacji tych gum/plastików ślizgów? Np. niektóre oleje syntetczyne nie nadają się do motocykli ze względu na mokre sprzęgło, więc na gumę ślizgów też mogą mieć wpływ. Jeśli da się te ślizgi jakoś wymienić mniej inwazyjnie to proszę o jakąs wskazówkę albo jak kontrolować ich stan.
Projekt tego silnika jest bardzo stary, ślizgi też zaprojektoweana dawno i nie wiem czy wtedy wzięto pod uwagę oddziaływanie olejów syntetycznych na gumę ślizgów. Czy dzisiejsze oleje syntetyczne nie będą powodowały szybszej degradacji tych gum/plastików ślizgów? Np. niektóre oleje syntetczyne nie nadają się do motocykli ze względu na mokre sprzęgło, więc na gumę ślizgów też mogą mieć wpływ. Jeśli da się te ślizgi jakoś wymienić mniej inwazyjnie to proszę o jakąs wskazówkę albo jak kontrolować ich stan.
Ostatnio zmieniony środa, 14 lutego 2018, 12:43 przez asedio, łącznie zmieniany 1 raz.
- Łysy
- Posty: 804
- Rejestracja: środa, 28 października 2015, 23:47
- Model i rocznik moto.: XJR1200 97'
- Województwo: L-lubelskie
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Remont silnika XJR
Ślizgi po prostu ze starości zrobiły się twarde tak jak inne elementy gumowe w silnikach robią się twarde w wyniku działania temperatury i olejów, ślizg alternatora popękał w wyniku uderzania rozciągnięcia łańcuszka bo był już twardy i czeka to wszystkie XJR nie tylko babcie 1200...
Nie wiem czy syntetyk działa destrukcyjnie na gumę starych silników ale chyba raczej nie.
Silnik mam stary ale ślizgi nowe ... powiedzmy z XJR 1300 z 2016r ... czy ulegną uszkodzeniu przez syntetyk?
Ślizg alternatora zmienisz tylko gdy rozpołowisz silnik, ślizgi łańcuszka rozrządu można wymienić od góry.
Nie wiem czy syntetyk działa destrukcyjnie na gumę starych silników ale chyba raczej nie.
Silnik mam stary ale ślizgi nowe ... powiedzmy z XJR 1300 z 2016r ... czy ulegną uszkodzeniu przez syntetyk?


Ślizg alternatora zmienisz tylko gdy rozpołowisz silnik, ślizgi łańcuszka rozrządu można wymienić od góry.
- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
Re: Remont silnika XJR
Łysy pisze:....ślizgi łańcuszka rozrządu można wymienić od góry.
Wystarczy dobrze wycelować wkładając je od góry.
- artur
- Posty: 4222
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
- Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Remont silnika XJR
asedio pisze: nie jestem pewien czy wymiana ślizgu alternatora i rozrządu może być dokonana tylko po takim konkretnym rozebraniu silnika?
No a co z łańcuchem napędu alternatora? Zostawisz?
P.S. wszystkie odpowiedzi są czysto teoretyczne podparte niewielką wiedzą własciciela w w/w temacie
Re: Remont silnika XJR
Łysy, o Twój silnik to bym się nie martwił
Masz jak nowy tylko pozazdrościć ale nasze, inne są narażone. Nie wiem ile czasu trzeba 10-15 lat żeby te gumy się zaczęły rozpadać. Yamaha już XJR-ki nie robi, więc fani XJR nie mają na co wymienić i o nie trza dbać a, że lepiej zapobiegać niż leczyć to wszyscy wiemy.
Twój silnik i tak sobie bardzo dobrze radził. Smok z miski olejowej ma chyba sitko i nie zasysał resztek ślizgów ale istnije prawdopodobieństwo, że jeśli ślizgi zaczną sie rozpadać i tak dużę kawałki smoka mogą przytkać.
Jakby się łatwo dało to człek by ślizgi raz na 5 lat wymienił i po kłopocie...ale już wiem, że sie nie da.

Twój silnik i tak sobie bardzo dobrze radził. Smok z miski olejowej ma chyba sitko i nie zasysał resztek ślizgów ale istnije prawdopodobieństwo, że jeśli ślizgi zaczną sie rozpadać i tak dużę kawałki smoka mogą przytkać.
Jakby się łatwo dało to człek by ślizgi raz na 5 lat wymienił i po kłopocie...ale już wiem, że sie nie da.

Re: Remont silnika XJR
Czytam wasze wpisy i myślę że, XJR, to same problemy. Slizlgi,zębatki, olej, filtr?!
Gdzie radość z posiadania tak zacnej maszyny?! Jak coś pierdolnie, to się zrobi i już. Po co te wydumki, olej taki, A plastik ślizga taki?!
Cieszta się jazdą. A olej wymieniać raz na rok.
Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
Gdzie radość z posiadania tak zacnej maszyny?! Jak coś pierdolnie, to się zrobi i już. Po co te wydumki, olej taki, A plastik ślizga taki?!
Cieszta się jazdą. A olej wymieniać raz na rok.
Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości