Jedyne sensowne narzędzia, jakie przez 20 lat spotkałem to Sandvik, Walter i WNT - ale chyba nie ma wyjścia, bo koszt takiego wiertła to 300-500 zł, do tego odpowiednie emulgatory, itp... Artu, Wurth, Bosh - taka markowana chińszczyzna - zwykły pilnik ma jakieś 55 HRC, rozwiertak niewiele więcej; WNT ma wiertła do 70 HRC, pomijam cenę...
Ty w tej chwili robisz bardziej obróbkę ścieraniem niż skrawaniem

Nie wiem, jak to wygląda, ale jak masz pod ręką dobrego spawacza, to dospawać szpilkę tigiem, rozgrzać okolice palnikiem i wykręcić - nie raz tak robiłem, ale musi być choć minimalne dojście. Alu nie popłynie - stal czerwona się robi przy ok 450 st, a alu ma większą rozszerzalność - fajnie puszcza. Nie zrobisz tego takim palnikiem z butelki, tylko acetylenem - gazem faktycznie można tak długo grzać że popłynie alu, acetylen ma 5000 stopni - pyknie parę sekund w szpilkę i puszcza.