Obroty
W zephyrze można było wyjąć obudowę filtra powietrza. Ponieważ po kolejnym myciu wyjętych gaźników motor dalej głupiał i myślałem że gaźniki są na maxa zużyte ( zrobiłem zephyrem ponad 76 000 km), zrzuciłem plastik od filtra i na pracującym silniku psikałem sprayem do mycia w te mosiężne kanały powietrza widoczne od zewnątrz, a podciśnienie dodatkowo robiłem przytykając ręką dolot każdego z gaźników po kolei. Efekt był taki, że moto mimo wieku zaczęło równo pracować, schodzić i wchodzić na obroty " w czasie rzeczywistym"a spalanie wyraźnie spadło. W XJR można taką sztukę próbować robić zrzucając króćce dolotowe od filtra do gaźników. Do mycia najlepszy okazał się "carburator cleaner" valvoliny .
Trochę odgrzeję temat.
Jeśli silnik opornie wraca do wolnych obrotów to przyczyn może być kilka.
1. Najprostsza to zacinający się rolgaz. Trzeba sprawdzić, czy manetka gazu odbija i czy jest lekki luz. Czasami wystarczy psiknąć WD40, lub wyregulować linki.
2. Trochę trudniej będzie przeczyścić gaźniki, ale nie ma tragedii. Czasami po prostu przepustnice z membranami są trochę przybrudzone i nie chodzą gładko. Trzeba je wyciągnąć uważając żeby nie uszkodzić membran, wyczyścić i tak samo przeczyścić powierzchnię po której pracują wewnątrz gaźników. Można to zrobić od góry nie wyciągając w ogóle gaźników.
3. Trzecią przyczyną może być lewe powietrze, o pisano już wyżej. Czasami przy ponownym montowaniu gaźników króćce gaźniki-airbox potrafią się podwinąć. Wystarczy je ułożyć dokładnie, aby ie było przerwy pomiędzy króćcami i gaźnikami.
4. Jako ostatnie obstawiałbym ssanie. Czasami może się zdarzyć, że śrubki, którymi przymocowane są tłoczki do cięgna od ssania będą źle przykręcone (powinny one trafiać idealnie w otworki na pręcie cięgna). Wtedy tłoczki ssania będą się otwierały różnie na każdym z gaźników. Wystarczy je wyregulować.
Jeśli silnik opornie wraca do wolnych obrotów to przyczyn może być kilka.
1. Najprostsza to zacinający się rolgaz. Trzeba sprawdzić, czy manetka gazu odbija i czy jest lekki luz. Czasami wystarczy psiknąć WD40, lub wyregulować linki.
2. Trochę trudniej będzie przeczyścić gaźniki, ale nie ma tragedii. Czasami po prostu przepustnice z membranami są trochę przybrudzone i nie chodzą gładko. Trzeba je wyciągnąć uważając żeby nie uszkodzić membran, wyczyścić i tak samo przeczyścić powierzchnię po której pracują wewnątrz gaźników. Można to zrobić od góry nie wyciągając w ogóle gaźników.
3. Trzecią przyczyną może być lewe powietrze, o pisano już wyżej. Czasami przy ponownym montowaniu gaźników króćce gaźniki-airbox potrafią się podwinąć. Wystarczy je ułożyć dokładnie, aby ie było przerwy pomiędzy króćcami i gaźnikami.
4. Jako ostatnie obstawiałbym ssanie. Czasami może się zdarzyć, że śrubki, którymi przymocowane są tłoczki do cięgna od ssania będą źle przykręcone (powinny one trafiać idealnie w otworki na pręcie cięgna). Wtedy tłoczki ssania będą się otwierały różnie na każdym z gaźników. Wystarczy je wyregulować.
Podpinam się do tematu żeby nie zakładać nowego.
Mam następujący problem.
Motocykl po odpaleniu i wyłączeniu ssania pracuje równo. W miarę jak silnik nabiera temp. zauważam, że ma wyższe obroty na jałowym ok 2 -2,5 tys. Po dodaniu gazu czasem spadają a czasem nie. Reguluje Śrubą do ok 1200, a po kilku kilometrach na kolejnych światłach obroty znowu są wyższe, więc znowu reguluje. Kiedy silnik ma już roboczą temp. obroty nie rosną. Kiedy chcę odpalić maszynę na drugi dzień, muszę dodawać gazu przy rozruchu i podkręcić obroty po czym cała historia powtarza się
Dodam, że króćce są popękane, ale to podobno nie oznacza, że są nie szczelne? choć nie wykluczam tego.
Jak myślicie koledzy, gdzie leży przyczyna takiego zachowania?
Czy czyszczenie i regulacja gazników rozwiąże problem?
Mam następujący problem.
Motocykl po odpaleniu i wyłączeniu ssania pracuje równo. W miarę jak silnik nabiera temp. zauważam, że ma wyższe obroty na jałowym ok 2 -2,5 tys. Po dodaniu gazu czasem spadają a czasem nie. Reguluje Śrubą do ok 1200, a po kilku kilometrach na kolejnych światłach obroty znowu są wyższe, więc znowu reguluje. Kiedy silnik ma już roboczą temp. obroty nie rosną. Kiedy chcę odpalić maszynę na drugi dzień, muszę dodawać gazu przy rozruchu i podkręcić obroty po czym cała historia powtarza się
Dodam, że króćce są popękane, ale to podobno nie oznacza, że są nie szczelne? choć nie wykluczam tego.
Jak myślicie koledzy, gdzie leży przyczyna takiego zachowania?
Czy czyszczenie i regulacja gazników rozwiąże problem?
- Ramzes
- Posty: 302
- Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 12:37
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
- Województwo: T-świętokrzyskie
- Lokalizacja: Kielce
- Kontaktowanie:
Togaś pisze:Podpinam się do tematu żeby nie zakładać nowego.
Mam następujący problem.
Motocykl po odpaleniu i wyłączeniu ssania pracuje równo. W miarę jak silnik nabiera temp. zauważam, że ma wyższe obroty na jałowym ok 2 -2,5 tys. Po dodaniu gazu czasem spadają a czasem nie. Reguluje Śrubą do ok 1200, a po kilku kilometrach na kolejnych światłach obroty znowu są wyższe, więc znowu reguluje. Kiedy silnik ma już roboczą temp. obroty nie rosną. Kiedy chcę odpalić maszynę na drugi dzień, muszę dodawać gazu przy rozruchu i podkręcić obroty po czym cała historia powtarza się
Dodam, że króćce są popękane, ale to podobno nie oznacza, że są nie szczelne? choć nie wykluczam tego.
Jak myślicie koledzy, gdzie leży przyczyna takiego zachowania?
Czy czyszczenie i regulacja gazników rozwiąże problem?
Witam przyczyna mogą byc dysze biegu jałowego, sa to dysze dostępne poza gaznikiem pod króćcami regulowane zewnętrznie nazwa chyba pilot screw, regulują one mieszankę spalania a za tym obroty na biegu jałowym (chyba dobrze opisuje ), zasada regulacji dokręcasz je do oporu a potem odkręcasz na pełne obroty, ja mam na 1,5 obrotu odkręcone, zasada prób i błędów jak za bardzo odkręcisz to będą wysokie, ustawisz np 1200 to dopiero potem regulacja ręcznie przez pokrętło.
U mnie wygląda to tak motor pracuje na ssaniu, łapie wstępnie temperaturę, bez ssania obroty poniżej 1100, dopiero po dogrzaniu łapie 1100 i ładnie trzyma.
Tak jak pisze Farba dobrze będzie podpiąć pod wakumetry i zobaczyć jak pracują gazniki, nie wiem jak mechanicy podchodzą do tych dysz w/w i ich regulacji ale warto o nich pamiętać.
"Fucking Busters"
Takie tam z okazji urodzin
http://youtu.be/9NcXJWgP7JI
Czesc druga http://youtu.be/qUHE0FrbHfw
Takie tam z okazji urodzin

Czesc druga http://youtu.be/qUHE0FrbHfw
- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
*Ramzes pomieszałeś deko co do czego. Regulacji składu mieszanki nie odkręcamy jak nam się podoba. Zaczynamy od wartości ustalonej przez producenta. I zaś można tylko odkręcić więcej, nigdy w sumie nie spotkałem się, żeby ta wartość była mniejsza. W miarę zwiększania przebiegu wartości referencyjne idą w górę. Co nie znaczy, ze nie ma rodzynków
. Śruby za mało wykręcone będą skutkować pierdami w wydech, co zresztą łatwo wychwycić. Silnik żle wyregulowany pod względem synchronizacji będzie wolno schodził z obrotów i trzymał wyższe niby wolne obroty przez jakiś czas. Jeden silnik będzie chodził dobrze przy powiedzmy wykręceniu 2 obr a inny 3 czy 4... I XJRa(RP02, nowsze nie wiem, nie widziałem, nie wnikałem, nie znam się) ma te śruby dostępne od góry- miód malina do regulacji
.
W tym przypadku kolega ma rozjechane gaźniory, jak wspomniał *farba i musi przeprowadzić pełen przegląd gaźników podpinając waku i dolotu oraz filtra powietrza, gdyż nawet wspomina o popękanych króćcach.
Do tego przesterował obroty biegu jałowego bawiąc się gałką regulacyjną.
Wszelkie regulacje na gaźnikach, czy to regulacja otwarcia przepustnic na biegu jałowym(synchronizacja wakuometrami), czy regulacja śrub mieszanki biegu jałowego, aż po regulację wolnych obrotów przeprowadzamy na silniku rozgrzanym do temperatury roboczej.


W tym przypadku kolega ma rozjechane gaźniory, jak wspomniał *farba i musi przeprowadzić pełen przegląd gaźników podpinając waku i dolotu oraz filtra powietrza, gdyż nawet wspomina o popękanych króćcach.
Do tego przesterował obroty biegu jałowego bawiąc się gałką regulacyjną.
Wszelkie regulacje na gaźnikach, czy to regulacja otwarcia przepustnic na biegu jałowym(synchronizacja wakuometrami), czy regulacja śrub mieszanki biegu jałowego, aż po regulację wolnych obrotów przeprowadzamy na silniku rozgrzanym do temperatury roboczej.
- Ramzes
- Posty: 302
- Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 12:37
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
- Województwo: T-świętokrzyskie
- Lokalizacja: Kielce
- Kontaktowanie:
Ok obroty ustalamy po serwisówce i wakumetrach a nie tak jak napisałem "z głowy" u mnie jest 1,5 przy obrotach 1100 i wskaźniku wakumetru 245 mm Hg. Zgadza sie ze zakres obrotów jest od 1 do ...... ( serwis 1 - 1,5 ).
Czy dysza biegu jałowego wpływa na zaistniały problem wydawało mi się że tak, bo jest składowa która trzeba sprawdzić przy regulacji.
- regulacja otwarcia przepustnicy,
- regulacja dyszy biegu jałowego,
- regulacja wolnych obrotów,
A że wkręcenie powoduje strzelanie z wydechów to nie wiem, nie sprawdzałem. Człowiek uczy się całe życie lepiej na czyimś doświadczeniu niż na własnych błędach.
Czy dysza biegu jałowego wpływa na zaistniały problem wydawało mi się że tak, bo jest składowa która trzeba sprawdzić przy regulacji.
- regulacja otwarcia przepustnicy,
- regulacja dyszy biegu jałowego,
- regulacja wolnych obrotów,
A że wkręcenie powoduje strzelanie z wydechów to nie wiem, nie sprawdzałem. Człowiek uczy się całe życie lepiej na czyimś doświadczeniu niż na własnych błędach.
"Fucking Busters"
Takie tam z okazji urodzin
http://youtu.be/9NcXJWgP7JI
Czesc druga http://youtu.be/qUHE0FrbHfw
Takie tam z okazji urodzin

Czesc druga http://youtu.be/qUHE0FrbHfw
Dzięki za te informacje. Umówiłem się już do serwisu, bo nie chce sam przy tym grzebać. Nie mam jeszcze takiego doświadczenia i potrzebnego sprzętu typu wakuometr. Mam nadzieję, że serwis zrobi to jak należy. Wydaje mi się, że moto po prostu potrzebuje małego serwisu, ponieważ jak ją kupiłem to była trochę zaniedbana (przynajmniej wizualnie).
farba pisze:Jak już wylądowała w sewisie to zleć pełen serwis:
zawory(regulacja luzów)
gaźniki(czyszczenie,regulacja,synchronizacja)
filtr powietrza ( wymiana)
Po odchudzeniu portfela o ok 6 stówek będziesz się długo cieszył bezawaryjną pracą silnika i niewielkim spalaniem
Taki mam właśnie plan, ale obawiam się, że czeka mnie wymiana króćców bo są w opłakanym stanie(mocno popękana guma) a same króćce to wydatek ok 700zl w serwisie, a nie moge namierzyc używanych.
- ivo
- Posty: 436
- Rejestracja: niedziela, 23 maja 2010, 12:02
- Model i rocznik moto.: GSX 1400
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubań
Tu masz silnik z takimi króćcami-może sprzeda osobno? http://allegro.pl/yamaha-xjr-1300-rp102 ... 44174.html
J....ć stare baby 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości