...chyba go trochę przegrzałem...
...chyba go trochę przegrzałem...
Witam,
Właśnie odpaliłem sprzęta, aby się nie zastał... no i chyba mu zrobiłem kuku, bo zapomniałem, że sobie silnik pracuje i tak sobie chodził ponad godzinkę! ...wracam do garażu a i widzę jak spod baku paliwa wydobywa się lekki dymek, silnik zminił kolor na taki lekko beżowy... i czuć było lekki swąd...aaa i słychać taki odgłos jak gotująca się woda (dół silnika)... czyżby się olej zagotował?
Tylko z drugiej strony czy możliwe, żeby olejakowi zaszkodziła półtoragodzinna praca na wolnych obrotach przy temperaturze zewnętrznej ok 0st?
Właśnie odpaliłem sprzęta, aby się nie zastał... no i chyba mu zrobiłem kuku, bo zapomniałem, że sobie silnik pracuje i tak sobie chodził ponad godzinkę! ...wracam do garażu a i widzę jak spod baku paliwa wydobywa się lekki dymek, silnik zminił kolor na taki lekko beżowy... i czuć było lekki swąd...aaa i słychać taki odgłos jak gotująca się woda (dół silnika)... czyżby się olej zagotował?
Tylko z drugiej strony czy możliwe, żeby olejakowi zaszkodziła półtoragodzinna praca na wolnych obrotach przy temperaturze zewnętrznej ok 0st?
- mariuszdg
- Posty: 3532
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
- Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontaktowanie:
Na mój gust nie powinno się stać nic złego. Dymek to pewnie para z pod baku (jeśli garaż nie ogrzewany, pewnie wilgoć się skropliła i zaczęła parować). Zapach pewnie pochodzi od jakiegoś spalonego syfu z kolektora lub kolanek. A olej zagotować to już wyższa szkoła jazdy, nie wierze by mogło się to stać na jałowym biegu bez KONKRETNEGO obracania manetką.
"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."
- Piotr_MC_85
- Posty: 1584
- Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Jaźwina
No. Półtora godziny to nie 20 minut (latem tak zostawiłem):-( Zapach i dym zapewnwe wydobył się z mocno rozgrzanych uszczelek - para szybko wyschnie. Jeśli chodzi o chłodzenie, jak nie ma najmniejszego ruchu powietrza to nawet 0 st. na niewiele pomoże, wiem bo sam na wigilie sprzęta przepalałem (mimo -6 st szybko łapie temp.).
Żeby mieć pewność czy jest ok to trzeba by głowicę na bok, albo lepiej przez otwór świecy jakieś lusterko/minikamerę i zobaczyć barwę cylindrów. Lakier silnika przepalony - mogło być 200 lub nawet więcej stopni, więc opcja zagotowania oleju była możliwa. Skoro były tylko wolne obroty może nic poważnego jej nie będzie - najszybszy sposób aby się dowiedzieć to się przejechać lub zerknąć w garki.
Żeby mieć pewność czy jest ok to trzeba by głowicę na bok, albo lepiej przez otwór świecy jakieś lusterko/minikamerę i zobaczyć barwę cylindrów. Lakier silnika przepalony - mogło być 200 lub nawet więcej stopni, więc opcja zagotowania oleju była możliwa. Skoro były tylko wolne obroty może nic poważnego jej nie będzie - najszybszy sposób aby się dowiedzieć to się przejechać lub zerknąć w garki.
- Piotr_MC_85
- Posty: 1584
- Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Jaźwina
Ja jak przepalałem miesiąc temu to ja porządnie rozgrzałem, bo jak się tego nie zrobi to wiadomo że sporo pary wodnej zostanie w silniku bo z wydechu w takich temperaturach i tak zostanie i wiadomo co się później dzieje w połączeniu z resztkami spalin
.
W ciągu ok. 20 min. tak się nagrzała przy -6st., że skrzynia i sprzęgło parzyło w palce (ok. 50-60st), więc jak nie ma minimalnego ruchu powietrza to silnik osiąga górne granice, widać i czuć że ma już dość. Dlatego nie powinno się przepalać moto zimą - mi też tak radzili przy zakupie, podobne też od tego wydech czarnieje.
O! Przypomniałem sobie - Danski możesz jeszcze pożyczyć jeśli nie posiadasz ciśnieniomierz i zmierzyć sprężanie, to też coś powinno powiedzieć.

W ciągu ok. 20 min. tak się nagrzała przy -6st., że skrzynia i sprzęgło parzyło w palce (ok. 50-60st), więc jak nie ma minimalnego ruchu powietrza to silnik osiąga górne granice, widać i czuć że ma już dość. Dlatego nie powinno się przepalać moto zimą - mi też tak radzili przy zakupie, podobne też od tego wydech czarnieje.
O! Przypomniałem sobie - Danski możesz jeszcze pożyczyć jeśli nie posiadasz ciśnieniomierz i zmierzyć sprężanie, to też coś powinno powiedzieć.
- mariuszdg
- Posty: 3532
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
- Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontaktowanie:
Piotr_MC_85 pisze:W ciągu ok. 20 min. tak się nagrzała przy -6st., że skrzynia i sprzęgło parzyło w palce (ok. 50-60st),
to jeszcze nie jest dużo. Silnik w XJR jest chłodzony powietrzem i olejem, a nie tylko powietrzem. Bez gazowania temp dojdzie do około 80 celcjuszy i tyla.
Mam na swoim koncie jeden zatarty silnik i mówię wam, jeżeli by się przegrzał to podczas jazdy poznasz od razu. Nie trza kompresji sprawdzać.
"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."
- Piotr_MC_85
- Posty: 1584
- Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Jaźwina
- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
@Danski odpalałeś później silnik? Jak ostygł/na drugi dzień? Jeżeli kręcił dłużej jak zazwyczaj i z oporem to niestety ale mogłeś go przytrzeć nawet. Poza tym dziwny zapach, który pojawił się przy okazji nie wróży też nic dobrego.
Silnik na pewno przegrzałeś gdyż zmienił kolor.
Pomierz ciśnienie na cylindrach, zobacz jak wygląda olej(obecność złotych opiłków itp.), najlepiej go zmień na nowy i obserwuj co przyniesie odpalenie.
Tak jak @Jacek widzę to w dość czarnych barwach
.
Silnik na pewno przegrzałeś gdyż zmienił kolor.
Pomierz ciśnienie na cylindrach, zobacz jak wygląda olej(obecność złotych opiłków itp.), najlepiej go zmień na nowy i obserwuj co przyniesie odpalenie.
Tak jak @Jacek widzę to w dość czarnych barwach

-
- Posty: 155
- Rejestracja: poniedziałek, 8 czerwca 2009, 18:26
- Model i rocznik moto.: XJR
- Województwo: Z-zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Koszalin
A mówiłem ,że xjr można przegrzać
( to tylko metal który nabiera powoli ale stale temp.).
Co z tego że jest chłodnica ale bez wiatraka więc za bardzo na postoju nie ma co schładzać oleju w niej krążącego. Ale rzeczywiście po ostygnięciu i ponownym rozruchu będzie już możliwe by stwierdzić czy silnik "dostał" czy nie. Tzn po takim czasie to na pewno dostał ale pytanie jak bardzo mu to zaszkodziło. Przy odpalaniu i podczas pracy najlepiej będzie to zaobserowować. Napewno Olej do wymiany.

Co z tego że jest chłodnica ale bez wiatraka więc za bardzo na postoju nie ma co schładzać oleju w niej krążącego. Ale rzeczywiście po ostygnięciu i ponownym rozruchu będzie już możliwe by stwierdzić czy silnik "dostał" czy nie. Tzn po takim czasie to na pewno dostał ale pytanie jak bardzo mu to zaszkodziło. Przy odpalaniu i podczas pracy najlepiej będzie to zaobserowować. Napewno Olej do wymiany.
- mariuszdg
- Posty: 3532
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
- Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontaktowanie:
darek pisze:Jeśli wszystka było sprawne to układ nie do przegrzania.

Ja też to tak widzę. Nic bym nie robił. Jak się względna pogoda zrobi to odpal, chwile poczekaj i na asfalt na testy. Stawiam browca, że nie poczujesz różnicy.
[ Dodano: 2011-01-23, 18:09 ]
Danski pisze: mam trochę żal do konstruktorów, że tak wrażliwa jest XJR jak się okazuje...
jeszcze tak nie pisz definitywnie. Przetestuj najpierw

[ Dodano: 2011-01-23, 18:11 ]
Piotr_MC_85 pisze:P.S. Piec od XJRy zatarłeś czy to co innego było?
nie, nie broń Boże. Historia ciekawa opowiem na zlocie. Była to Jawa 350 TS .
"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."
- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
@darek co innego stanie w korku, gdzie jest jakikolwiek ruch powietrza i stanie w garażu, w którym nie ma takiej cyrkulacji....
@Danski możesz jeszcze sprawdzić wygląd kapy zaworowej od środka- dokładnie wygląd osadu oleju.
Jeżeli silnik zmienił kolory to mogło dojść nawet do odkształcenia głowicy oraz wydmuchania uszczelki
.... poza tym kompresja na cylindrach mogła dostać po pi..ie itp. itd.
Przypomniała mi się akcja w pracy- jeździłem na widlaku mitsubischi. Pół dnia na magazynie, załadunki samochodów, na dworzu skwar jak to w lato. Z czasem z wózka zaczęło coś syczeć- zbiornikiem wyrównawczym leciała para nie woda, wózek dziwnie śmierdział(przypalone uszczelki/gumy) jakby spalona okładzina sprzęgła, wózek miał automat. Parownik gazu zamarznięty. W pewnej chwili było silnik stop. Przy próbie odpalenia pojawiło się bul bul - poszła uszczelka pd głowica.. Wózek niby 100% sprawny, wentylator chodził, płyn chłodniczy stan full...
@Danski możesz jeszcze sprawdzić wygląd kapy zaworowej od środka- dokładnie wygląd osadu oleju.
Jeżeli silnik zmienił kolory to mogło dojść nawet do odkształcenia głowicy oraz wydmuchania uszczelki

Przypomniała mi się akcja w pracy- jeździłem na widlaku mitsubischi. Pół dnia na magazynie, załadunki samochodów, na dworzu skwar jak to w lato. Z czasem z wózka zaczęło coś syczeć- zbiornikiem wyrównawczym leciała para nie woda, wózek dziwnie śmierdział(przypalone uszczelki/gumy) jakby spalona okładzina sprzęgła, wózek miał automat. Parownik gazu zamarznięty. W pewnej chwili było silnik stop. Przy próbie odpalenia pojawiło się bul bul - poszła uszczelka pd głowica.. Wózek niby 100% sprawny, wentylator chodził, płyn chłodniczy stan full...
-
- Posty: 155
- Rejestracja: poniedziałek, 8 czerwca 2009, 18:26
- Model i rocznik moto.: XJR
- Województwo: Z-zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Koszalin
wierzę ,że olejak to mocna konstrukcja ale nie wierzę w konstrukcję która przetrwa bez jakiegokolwiek chłodzenia, a jeśli w xjr jest chłodzenie powietrzno olejowe ( bez wentylatora w chłodnicy oleju) to jestem na 100 % pewny ,że takie moto można przegrzać jeśli się stoi w miejscu i jeśli nie ma ruchu powietrza i np. powietrze nie "opływa" wokól żeberek cylindrów. Bo niby co ma chłodzić ten silnik w " bezruchu" ??? to jest stopniowe , ale jednak bez przerwy podnoszenie jego temperatury.
- mariuszdg
- Posty: 3532
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
- Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontaktowanie:
chłodzi krążący olej którego wszystkiego jest około 4l. My tu piszemy o pracy na biegu jałowym. Obciążenia termiczne przy takiej pracy tego silnika nie są duże. Dański kup sobie termometr wkręcany zamiast "kapsla" przy wlewie oleju i zobacz jaką temperaturę i po jakim czasie osiągniesz na luzie w garażu.
"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."
...tak czy siak...uważam, że konstruktorzy powinni wymyśleć jakieś zabezpieczenie (wentylator na chłodniczce oleju, odłączenie zapłonu itp), bo przyznajcie, możliwość tak durnego przegrzania nie przystoi takiej legendzie... a umówmy się dbałem o nią jak o swoje dziecko: Motul 300V wymieniany co 5000 km, delikatna jazda, zero wygłupów... i tylko wolne obroty ją zabiły... moim zdaniem źle to świadczy o konstrukcji...
- umberto
- Posty: 1583
- Rejestracja: sobota, 23 lutego 2008, 19:59
- Model i rocznik moto.: ArtBikeGarage Limited Edition
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Danski pisze: ...tak czy siak...uważam, że konstruktorzy powinni wymyśleć jakieś zabezpieczenie (wentylator na chłodniczce oleju, odłączenie zapłonu itp), bo przyznajcie, możliwość tak durnego przegrzania nie przystoi takiej legendzie...
tak, masz rację - jak mogli debile w fabryce nie przewidzieć, że znajdzie się asior, który pozostawi silnik chłodzony powietrzem bez ruchu na chodzie przez 1,5 godziny..
no jak oni mogli!
łapy opadają...
Danski pisze: a umówmy się dbałem o nią jak o swoje dziecko: Motul 300V wymieniany co 5000 km, delikatna jazda, zero wygłupów... i tylko wolne obroty ją zabiły... moim zdaniem źle to świadczy o konstrukcji...
no wszystko od dupy strony - trzeba ostro jeździć, oleju nie wymieniać, wygłupiać się a nie odpalać sprzęta na dłuższy czas na wolnych na postoju;
stary, to jest konstrukcja wyjątkowo idiotoodporna, więc daj je spokój a skup się na tym co zrobiłeś, bo najprawdopodobniej to Ty dałeś dupy a nie motocykl i tyle..
- piontek
- Posty: 3871
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
I po co było wkurzać umberto!?
Danski, na razie nie rób pogrzebu. Sprawdź czy pacjent w ogóle jest chory, jeśli tak to napraw co trza. Na pewno nie zarżnąłeś jej na amen. Jest odporniejsza niż Ci się zdaje. Wiosną odpalaj i jeździj bo ona do jeżdżenia jest a nie do ogrzewania garażu

Danski, na razie nie rób pogrzebu. Sprawdź czy pacjent w ogóle jest chory, jeśli tak to napraw co trza. Na pewno nie zarżnąłeś jej na amen. Jest odporniejsza niż Ci się zdaje. Wiosną odpalaj i jeździj bo ona do jeżdżenia jest a nie do ogrzewania garażu

Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości