...chyba go trochę przegrzałem...
- Piotr_MC_85
- Posty: 1584
- Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Jaźwina
Jeśli chodzi o zabezpieczenie konstrukcji to chłodzenie cieczą wcale nie uchroni silnika przed uszkodzeniem - jest wiele konstrukcji, które nie przetrwały by 2 godz. z temp. silnika 100-120 st. Oczywiście są takie którym nic nie będzie, ale są też takie którym po takim seansie krzywią sią głowice, a w skrajnych przypadkach pękają pierścienie.
- artur
- Posty: 4222
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
- Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
hubertm pisze:a tyle razy pisaliśmy : nie odpalac moto w zimę jak się nie chce pojeździć.
Można odpalać i się bedę kłócił ! Sam odpalam z raz na miesiąc, nie ze względów jakiś szczególnie technicznych po prostu piję piwo i wdycham spaliny ! No ale nie 1,5 godziny
!

P.S. wszystkie odpowiedzi są czysto teoretyczne podparte niewielką wiedzą własciciela w w/w temacie
- Piotr_MC_85
- Posty: 1584
- Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Jaźwina
...zrobiłem próbę... zalałem świeżym 300V... odpalam i... no problem, zaskoczył za drugim razem... daję mu się rozgrzać... ale tym razem nie 2 godz
tylko ok 25 min... przygazówka, czy ewentualnie nic niebieskiego mu nie leci z podwójnej dupci...i nic...zero dymu... gaszę....czekam ok 1 min. i próba na dobrze rozgrzanym serduchu... pali od pyknięcia...za każdym razem... więc z grubsza chyba będzie żył
lżej mi się na sercu zrobiło... ale mam nauczkę...kupę strachu, nerwów i prawie depresja
...ale dalej jestem zdania, że dodatkowe zabezpieczenie termiczne by się przydało... bo wpadka każdemu może się zdarzyć...



- artur
- Posty: 4222
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 14:16
- Model i rocznik moto.: OXygen 49 ccm, XJR 07
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Danski pisze: odpalam i... no problem,
czyli podsumowując
1 konstruktorzy pomyśleli
2 dobrze to swiadczy o konstrukcji
wbrew temu co pisałeś poprzednio
osobiscie to bym nawet oleju nie wymieniał, bo jakby miał być popsuty to nowy olej nie pomoże.
P.S. wszystkie odpowiedzi są czysto teoretyczne podparte niewielką wiedzą własciciela w w/w temacie
- Piotr_MC_85
- Posty: 1584
- Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Jaźwina
- balth
- Posty: 3222
- Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
- Model i rocznik moto.: K1300R15
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
WojtaS pisze:[..]chłodzenie powietrzno olejowe ( bez wentylatora w chłodnicy oleju)
takiego wentylatorka jaki mam w gsx'ie ?

WojtaS pisze: to jestem na 100 % pewny ,że takie moto można przegrzać jeśli się stoi w miejscu i jeśli nie ma ruchu powietrza i np. powietrze nie "opływa" wokól żeberek cylindrów. Bo niby co ma chłodzić ten silnik w " bezruchu" ??? to jest stopniowe , ale jednak bez przerwy podnoszenie jego temperatury.
śmiem polemizować i popieram mariuszka.
jeśli zostawisz moto na biegu jałowym (na właściwie ustawionych obrotach) to imho nic mu się nie powinno stać. co innego, jeśli zrobisz to na wysokich obrotach - np. na ssaniu (którego w gsx'ie również nie mam

nadto wydaje mi się (nie ukrywam, że po krótkiej konsultacji z mechanikiem), że chłodnica oleju jest skutkiem niemożności schłodzenia tegoż medium do właściwej temperatury jego pracy nawet w czasie jazdy. chłodzenie jako takie odbywa się (jak słusznie zauważyłeś) poprzez opływ powietrza przez żeberka cylindrów. a obroty biegu jałowego są takim złotym środkiem coby działało, a bardzo chłodzić nie trzeba było. i pewnie jeszcze kilku parametrów.
zgadzam się również z umbim: zapierdalać, nie marudzić. nie pieścić, ślinić się, wdychać spaliny i inne onanizmy. jeździć, po to moto jest. martwić się jak są powody a nie dorabiać sobie nowe

i z hubim tyż się zgadzam: ja podjąłem się w tym roku heroicznego zadania i mam zamiar odpalić sprzęta na wiosnę _po_ wymianie oleju.
i tyle.
bye
balth
balth
- Piotr_MC_85
- Posty: 1584
- Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Jaźwina
-
- Posty: 155
- Rejestracja: poniedziałek, 8 czerwca 2009, 18:26
- Model i rocznik moto.: XJR
- Województwo: Z-zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Koszalin
balth pisze:WojtaS pisze:[..]chłodzenie powietrzno olejowe ( bez wentylatora w chłodnicy oleju)
śmiem polemizować i popieram mariuszka.
jeśli zostawisz moto na biegu jałowym (na właściwie ustawionych obrotach) to imho nic mu się nie powinno stać. co innego, jeśli zrobisz to na wysokich obrotach - np. na ssaniu (którego w gsx'ie również nie mam) - wtedy ok, przegrzanie jest imo możliwe.
nadto wydaje mi się (nie ukrywam, że po krótkiej konsultacji z mechanikiem), że chłodnica oleju jest skutkiem niemożności schłodzenia tegoż medium do właściwej temperatury jego pracy nawet w czasie jazdy. .
Chłodnica ( oleju bez wentylatora np. w xjr ) ma tylko wspomagać chłodzenie w czasie jazdy, bo silnik głównie chłodzony jest przez żebra chłodzące, ale jeśli na postoju nic nie chłodzi tych żeber ani chłodnicy to myślę nadal,że można przegrzać moto oczywiście zależy to od warunków zewnętrznych między innymi. Np jak jest -5 stopni to może to trwać bardzo długo lub wogóle nie nastąpić, ale przy +25 sprawa ma się już nieco gorzej i myślę ,że bardzo szybko doszło by do przegrzania silnika.
- balth
- Posty: 3222
- Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
- Model i rocznik moto.: K1300R15
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
WojtaS pisze:[..] ale jeśli na postoju nic nie chłodzi tych żeber ani chłodnicy to myślę nadal,że można przegrzać moto oczywiście zależy to od warunków zewnętrznych między innymi. Np jak jest -5 stopni to może to trwać bardzo długo lub wogóle nie nastąpić, ale przy +25 sprawa ma się już nieco gorzej i myślę ,że bardzo szybko doszło by do przegrzania silnika.
dlaczego w korku przy +40 stopniach się nie przegrzewa wobec tego?

tudzież: jeśli w korku przy +40 stopniach pomimo że temperatura silnika znacząco wzrasta i się nie przegrzewa to przy niższej temperaturze w warunkach również postojowych (de facto) czemu miałby?
gdybanie..... zima..... wolę pograć....
bye
balth
balth
- mariuszdg
- Posty: 3532
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
- Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontaktowanie:
WojtaS pisze:ale przy +25 sprawa ma się już nieco gorzej i myślę ,że bardzo szybko doszło by do przegrzania silnika.
Piszę o wtryskowej bo taką mam. Podejrzewam, że w gaźnikowych jest identycznie. Jeśli jest na jałowym to dochodzi do około 80C i koniec. Najbardziej silnik dostaje termicznie jak jedziemy na jedynce, na sprzęgle w zajebistych korkach. Wtedy XJRa łapie pod 120C. I nie ma znaczenia czy jest plus 15 czy plus 40. Raz mi się zdarzyło dogrzać ją tak w marcu, podczas przejazdu przez Warszawę. Temperatura była taka, że w podpinkach zapinałem (pewnie około 10-15C) a silniok miał 120C. Wyjechałem z miasta (okolice Balta) i temop spadła do 90C. We Włoszech przy mega grzałce podczas jazdy też ani razu nie przekroczyłem 100C.
Wniosek - najbardziej dostaje gdy jest wkręcona i wtedy faktycznie potrzebuje opływu powietrza do chłodzenia. Na luzie nie ma opcji.
Inny przykład: pamiętacie może takie procesory Pentium MMX166MHz. Tam był tylko miedziany radiator bez żadnego wentylatora i wystarczyło. Niektórzy nawet jeszcze je lekko podkręcali. W dzisiejszych czasach nie ma proców w kompach z chłodzeniem pasywnym.
Radiator to takie żeberka w naszych silnikach. One przejmują ciepło z silnika i oddają w atmosferę. Puki nie rozgrzejemy silnika konkretnie to chłodzenie wystarczy.
Im bardziej wysilona jednostka tym większe problemy z chłodzeniem. A silnik w XJR jest między innymi dlatego tak żywotny, że właśnie trudno się przegrzewa. Za gospodarkę termiczną odpowiadają też w sporym stopniu odległości między komorami cylindrów. Dokładnie to ilość materiału który je dzieli. Im jest go mniej tym większa szansa na przegrzanie. Silnik XJR można podobno rozwiercić do 1400ccm. Wtedy te ścianki robią się zbyt wąskie i bankowo straci on na żywotności. Nie wiem jakie grubości mają te ścianki w GSX Batha i jak się to ma do XJR, ale może właśnie to jest przyczyną wsadzenia tam wentylatora przy chłodnicy. Może gdyby go nie było silnik musiałby być sporo większy.
W mechanice temperatura, osiągi, wymiary jednostki to zawsze jest jakiś kompromis między tymi trzema parametrami.
wniosek: jeździć, jeździć, jeździć. Niestety jest dużo większe prawdopodobieństwo, że skasujemy XJR niż przegrzejemy jej silnik

"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."
- piontek
- Posty: 3871
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
Kultura ma być!
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
- hubertm
- Posty: 3398
- Rejestracja: wtorek, 15 lipca 2008, 17:33
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP19
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: warszawa
- Kontaktowanie:
w zwiazku z poruszeniem tematu na "g" przez brata umberto prosze o wypełnienie ankiety poniższej:
http://test.4free.pl/test/462222/44378

http://test.4free.pl/test/462222/44378



hubertm
- balth
- Posty: 3222
- Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
- Model i rocznik moto.: K1300R15
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
mariuszdg pisze:[..]
Inny przykład: pamiętacie może takie procesory Pentium MMX166MHz. Tam był tylko miedziany radiator bez żadnego wentylatora i wystarczyło. Niektórzy nawet jeszcze je lekko podkręcali. W dzisiejszych czasach nie ma proców w kompach z chłodzeniem pasywnym.
[.]
wtedy też nie było.
bye
balth
balth
- mariuszdg
- Posty: 3532
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
- Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontaktowanie:
Baltho no jak nie było jak był. Ten proc o którym pisałem wykorzystywał do chłodzenia tylko radiator więc był chłodzony pasywnie.
co wiki o tym myśli: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ch%C5%82odzenie_procesora
pogadamy na zlocie, bo podejrzewam, że masz jakąś głębszą myśl w temacie
co wiki o tym myśli: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ch%C5%82odzenie_procesora
pogadamy na zlocie, bo podejrzewam, że masz jakąś głębszą myśl w temacie

"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."
danski, chciales miec zabezpieczenie to je masz! ale w wersji z wtryskiem kiedy pozostawisz moto na biegu jalowym po 20 min. odetnie zaplon i zgasnie(manual do wtryskowych strona 7-36 kod bledu nr 70). pomimo tego ze wtryskowe xjr-y tez maja czujnik temp silnika(i temp powietrza) odciecie nie jest sterowane wlasnie tym czujnikiem(z jasnych przyczyn)-odciecie nastepuje dzieki ECU po odliczeniu tych 20 min. na jalowym bez dotykania manetki.
nie wiem jak moto przygotowales do zimy ale np jesli konserwowales silnik i rame jakims spray'em na bazie oleju to kolor silnika mogl wziac sie wlasnie ze spalonej warstewki. w przypadku zajebistej temp moim zdaniem farba z chlodnicy i silnika powina zaczac sie luszczyc i teraz po dotknieciu odpadac.
wojtaspisales ze olej wspomagea chlodzenie powietrzem. mi sie wydaje ze to powietrze pomaga chlodzic olejaka. gdzies czytalem ze funkcja oleju to w ponad 60% chlodzenie..
nie wiem jak moto przygotowales do zimy ale np jesli konserwowales silnik i rame jakims spray'em na bazie oleju to kolor silnika mogl wziac sie wlasnie ze spalonej warstewki. w przypadku zajebistej temp moim zdaniem farba z chlodnicy i silnika powina zaczac sie luszczyc i teraz po dotknieciu odpadac.
wojtaspisales ze olej wspomagea chlodzenie powietrzem. mi sie wydaje ze to powietrze pomaga chlodzic olejaka. gdzies czytalem ze funkcja oleju to w ponad 60% chlodzenie..
- piontek
- Posty: 3871
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
Gdyby coś było do du..y to bym nazwał do du..y. A nazwałam ją właściwie i ch..j!umberto pisze:piontek napisał/a:
Kultura ma być!
piontek łobuzie,
nie myl, proszę, kultury z gejozą

[ Dodano: 2011-01-28, 16:01 ]
No właśnie! co robił przez ten czas?!OlszaDG pisze:czytając posty z tego wątku, nasuwa mi się tylko jedno pytanie, którego jeszcze nikt nie zadał..... " Dlaczego zapomniał

Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość