klocki hamulcowe
- Tytus
- Posty: 247
- Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Witam w tym wątku. Przeglądając Wasze wpisy widzę, że mogę pomóc. Do naszego rodzaju użytkowania moto potrzebne są klocki średnio twarde lub miękkie. Każda firma z reguły robi do danego modelu + bardziej twarde (obecnie sinterowe) do jazdy sportowej lub wyczynowej (w przypadku szlifier), które oczywiście skracają żywot tarcz, po za tym, że czasami na ulicę w ogóle się nie nadają, bo brak im skuteczności na zimno. Ze znanych mi firm (po za Nissin, Tokico i Sumitomo, czyli fabrycznymi, jak kogoś stać), polecam SBS. Carbone Lorraine oraz, jako tania alternatywa, czeskie Gold-y, których na dalszy wyjazd (szczególnie w góry) bym nie założył, ale do miasta, jak najbardziej. Oszcędzają tarcze, ale szybko się kończą. Ferrodo, EBC i Seifert też nie są gówniane, ale ja ich nie używam (tutaj zawsze słucham swego mechanika).
- jacekxjr78
- Posty: 598
- Rejestracja: wtorek, 2 czerwca 2009, 07:31
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2005
- Województwo: K-małopolskie
- Lokalizacja: Paryz / krakow
- Tytus
- Posty: 247
- Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Ja daję mechanikowi, bo co, jak co, ale hamulce to nie zabawa. Mechanik je rozbiera, żeby polerką wyczyścić tłoczki, których nie powinno się zasyfionych cofać. Po za tym gdzieś tam przychodzi specjalny smar. Pamiętam, jak pierwszy raz robił mi hamulce - mocno się zdziwiłem, jaka różnica, szczególnie w dozowaniu, chociaż klocki te same. Wcześnie też myślałem, że to w kij piernąć i sam robiłem.
- Piotr_MC_85
- Posty: 1584
- Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Jaźwina
- jacekxjr78
- Posty: 598
- Rejestracja: wtorek, 2 czerwca 2009, 07:31
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2005
- Województwo: K-małopolskie
- Lokalizacja: Paryz / krakow
- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
Po przeczytaniu wątków o klockach nasuwa mi się pytanie.....
Jakie klocki Lucasa/Ferrodo średnio-twarde brać. Dzisiaj stwierdziłem szurganie po przedniej tarczy zwiastujące koniec klocków. Wcześniej miałem samo szurganie świadczące o zużywaniu się ich i PKSa przy hamulcowaniu
.
A nie będę wymieniać jednego kompletu gdyż mija się to z celem
do tego dot 5.1 i być może stalowy oplot a co tam
.
Do wyboru z tego co zauważyłem są:
Lucas
MCB 611 ------- 101zł
MCB 611 CAR - 185zł
MCB 611 GRQ - 131zł
MCB 611 SRQ - 121zł
MCB 611 SV - 112zł
MCB 611 SCR - 499zł
Ferrodo
FDB 605P - 105zł
FDB 605 ST - 123zł
FDB 605 CP211 - 164zł
FDB 605 XRAC - 199zł
FDB 337 P - 84zł
FDB 337 ST - 123zł
Oraz
Nissin
2P 303 ST -- 197zł
Ceny są za parę na jedną tarczę w pewnej hurtowni co ma w nazwie Inter.... Które to polecacie wg. postu @Koniu o typach.. których w sumie nikt nie podał.....
Jeżdżę pół na pół miasto/trasy ...
Wszelkie techniczne dywagacje o czystości zacisków i docieraniu klocków proszę odpuścić sobie--- Mechanik z wykształcenia i zamiłowania jestem
..
Proszę o konkrety
.
Jakie klocki Lucasa/Ferrodo średnio-twarde brać. Dzisiaj stwierdziłem szurganie po przedniej tarczy zwiastujące koniec klocków. Wcześniej miałem samo szurganie świadczące o zużywaniu się ich i PKSa przy hamulcowaniu

A nie będę wymieniać jednego kompletu gdyż mija się to z celem


Do wyboru z tego co zauważyłem są:
Lucas
MCB 611 ------- 101zł
MCB 611 CAR - 185zł
MCB 611 GRQ - 131zł
MCB 611 SRQ - 121zł
MCB 611 SV - 112zł
MCB 611 SCR - 499zł
Ferrodo
FDB 605P - 105zł
FDB 605 ST - 123zł
FDB 605 CP211 - 164zł
FDB 605 XRAC - 199zł
FDB 337 P - 84zł
FDB 337 ST - 123zł
Oraz
Nissin
2P 303 ST -- 197zł
Ceny są za parę na jedną tarczę w pewnej hurtowni co ma w nazwie Inter.... Które to polecacie wg. postu @Koniu o typach.. których w sumie nikt nie podał.....



Jeżdżę pół na pół miasto/trasy ...
Wszelkie techniczne dywagacje o czystości zacisków i docieraniu klocków proszę odpuścić sobie--- Mechanik z wykształcenia i zamiłowania jestem

Proszę o konkrety

- Tytus
- Posty: 247
- Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Obecnie jeżdzę SBS-ach i w stosunku do fabrycznych Nissin-ów nie czuję istotnych różnic, może trochę lepiej dozują na torze bo w mieście czy na trasie różnicy nie czuję. Za SBS płaciłem 220 za komplet na cały przód. Nissin u mojego magika jest tańszy. Jeszcze tańsze i całkiem dobre są czeskie Gold Fren. Kilku kolesi pozakładało je i twierdzą, że dają radę, a nawet więcej - koleś, który jeździ Speed Tirple 1050 porównując je do fabrycznch Brembo stwierdził, że można nich zaoszczędzić (w roku robi około 20 000).
- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
No więc klocki zamontowane i dotarte- jakeiś 110km ze spokojnym hamowaniem przejechały.
W oryginale miałem założone Toyo w tym 2 klocki co miały kole 1,5mm grubości, jeden z 0,5mm i jeden już blaszany
.
Nie obyło się bez ekscesów, przez jakiś zbieg okoliczności kręcąc na ślepo poluzowałem przewód hamulca przy zacisku i zapowietrzyłem układ
.
Później za słabo dokręciłem odpowietrznik i zeszczał się na zacisk ale wnet opanowałem sytuację
.
Tłoczki z minimalnymi objawami korozji na zewnątrz, chodzą po wyczyszczeniu w miarę lekko. Wszystko zostało przeczyszczone koleżanką z czachą
.
Klocuszki oki jak na razie kilka razy zablokowałem koło z rozgrzaną już oponą na trasie
.
Zobaczę jutro co dzień przyniesie.
Generalnie na + polecam je
.
W oryginale miałem założone Toyo w tym 2 klocki co miały kole 1,5mm grubości, jeden z 0,5mm i jeden już blaszany


Nie obyło się bez ekscesów, przez jakiś zbieg okoliczności kręcąc na ślepo poluzowałem przewód hamulca przy zacisku i zapowietrzyłem układ

Później za słabo dokręciłem odpowietrznik i zeszczał się na zacisk ale wnet opanowałem sytuację

Tłoczki z minimalnymi objawami korozji na zewnątrz, chodzą po wyczyszczeniu w miarę lekko. Wszystko zostało przeczyszczone koleżanką z czachą

Klocuszki oki jak na razie kilka razy zablokowałem koło z rozgrzaną już oponą na trasie

Zobaczę jutro co dzień przyniesie.
Generalnie na + polecam je

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości