
brak
- Piotr_MC_85
- Posty: 1584
- Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Jaźwina
Ja kupiłem rurkowy 18/19 bo mi do XT 350 był potrzebny, jak pytałem w sklepach o 18 to słyszałem odpowiedź: Do kosiarki?
A propos PRI to się przydaje, długo nie wiedziałem do czego służy w mojej XJ 650 i po 3 dniach trzeba było długo heblowac żeby zaskoczyła - na 3-4 razy po 10s. kręcenia. Później jak wiedziałem do czego PRI jest pali na dotyk bez bulu

A propos PRI to się przydaje, długo nie wiedziałem do czego służy w mojej XJ 650 i po 3 dniach trzeba było długo heblowac żeby zaskoczyła - na 3-4 razy po 10s. kręcenia. Później jak wiedziałem do czego PRI jest pali na dotyk bez bulu

- Tytus
- Posty: 247
- Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Dzięki Jarek, ale czepianie się mnie, to nie mój problem. Nic się nie poradzi na to, że są różnice zdań ... Przy okazji, jak dostanę od mechanika, to wrzucę (chociaż na razie nie wiem, jak to zrobić) fotki miski olejowej zasyfionej po przebiegu ledwie niecałych 33 000 km (jak wrzucę, to dodam opis dlaczego).
Co do dwóch sezonów na jednej oliwie (Artur), to oczywiście żart ? Jak już, to najlepiej Orlen, no chyba, że jest Lotos (debeściak). Nasi się przecież na tym ścigają - no nie !?
Co do dwóch sezonów na jednej oliwie (Artur), to oczywiście żart ? Jak już, to najlepiej Orlen, no chyba, że jest Lotos (debeściak). Nasi się przecież na tym ścigają - no nie !?
- balth
- Posty: 3222
- Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
- Model i rocznik moto.: K1300R15
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
tytus, znam gościa który posiadając kilka sprzętów )od f6c do skuterka 50ccm) zbierał zuzyty olej od takich gości jak my i lał w te właśnie sprzęty. nie słyszałem, żeby coś mu się przydarzyło. za każdym razem leje olej....eeee.... z drugiego tłoczenia
albo platinum, bo tanie.
był kiedyś taki dyrektor bodajże w gm co to postanowił udowodnić, że ze zmianą oleju sugerowana przez producentów to gięcie - nie jest konieczny taki rygor. w swoim samochodzie jeździł na jednym oleju jakieś chore ilości km - liczone w setkach tysięcy.
oczywiście zaprzestał pracy w gm
jak znajdę, to podeślę historię.



był kiedyś taki dyrektor bodajże w gm co to postanowił udowodnić, że ze zmianą oleju sugerowana przez producentów to gięcie - nie jest konieczny taki rygor. w swoim samochodzie jeździł na jednym oleju jakieś chore ilości km - liczone w setkach tysięcy.
oczywiście zaprzestał pracy w gm

jak znajdę, to podeślę historię.

bye
balth
balth
- piontek
- Posty: 3871
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
Już pisałem gdzieś o 100 tys. km w polonezie na oleju Jasol13. Taki test jakości był. Z rozbiórką silnika na części i ważeniem, mierzeniem z kilkoma liczbami po przecinku. I gitara było.
Moja skoda poszła w ludzi, to napiszę, że udało mi się (i małżonce mej) zapomnieć o zmianie oleju. 3 razy zapomnieliśmy. Jeździ i jeździć będzie.
Ale ja oleum zmieniam przepisowo. Bo to taka tradycja jest.
Moja skoda poszła w ludzi, to napiszę, że udało mi się (i małżonce mej) zapomnieć o zmianie oleju. 3 razy zapomnieliśmy. Jeździ i jeździć będzie.
Ale ja oleum zmieniam przepisowo. Bo to taka tradycja jest.
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
- balth
- Posty: 3222
- Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
- Model i rocznik moto.: K1300R15
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
przy tym gm nie będę się upierał.
jeszcze mi się przypomniało: kiedyś w jakimś starym wynalazku na 4 kółkach zrobiliśmy eksperyment zniszczeniowy - dolaliśmy jakiegoś uszlachetniacza, zabełtaliśmy, i spuściliśmy olej. po czym autko zostało odpalone i przejechane nim kilkanaście kilometrów. żyło. niekiepsko. byłem przekonany, że stanie dęba bardzo szybko a tu nie.
o, ciekawostka taka.
jeszcze mi się przypomniało: kiedyś w jakimś starym wynalazku na 4 kółkach zrobiliśmy eksperyment zniszczeniowy - dolaliśmy jakiegoś uszlachetniacza, zabełtaliśmy, i spuściliśmy olej. po czym autko zostało odpalone i przejechane nim kilkanaście kilometrów. żyło. niekiepsko. byłem przekonany, że stanie dęba bardzo szybko a tu nie.
o, ciekawostka taka.
bye
balth
balth
- Tytus
- Posty: 247
- Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Panowie : przy takiej wiedzy i doświadczeniu, jakie posiadadacie chylę czoła. Ja na Waszym miejscu zerwałbym z tą tradycją - szkoda kasy. Poszedłbym dalej. Olać wszelkie wymiany - łącznie z płynem hamulcowym - też znam przypadki, że jeździli aż się rzszczelnił układ. Każdy wierzy w to co chce. Czy zastaniawialiście się kiedyś, dlaczego Polacy najchętniej kupują samochody z Niemiec, Austrii (nie mówiąc o Szwajcarii), a nie odwrotnie. Oczywiście ktoś powie - bo oni są bogatsi (Frankoni też, ale wolimy tamte), tylko oni wypracowali sobie ten poziom dzięki tzw. kulturze technicznej, która m.in. polega na tym, że nie czekamy, aż coś się spier...li, tylko robimy wszystko aby się nie spier...liło. Po za tym, biednego nie stać na tandetę - co tanio - to drogo. Odwieczna prawda. tylko wielu spierdzielił się najwidoczniej RAM.
P.S.
Testy dlugodystansowe przeprowadzane są w dosyć krotkim czasie, nie
przekraczającym z reguły roku. U nas takie testy robiła Autotechnika Motoryzacyjna
bodajże już w latach 80-tych. Po za tym przy okazji rajdów nie zawsze używają tego co
chcą wmówić innym - możecie mi wierzyć.
W temacie dodatków Balth - też niektórzy twierdzą, że to ściema.
P.S.
Testy dlugodystansowe przeprowadzane są w dosyć krotkim czasie, nie
przekraczającym z reguły roku. U nas takie testy robiła Autotechnika Motoryzacyjna
bodajże już w latach 80-tych. Po za tym przy okazji rajdów nie zawsze używają tego co
chcą wmówić innym - możecie mi wierzyć.
W temacie dodatków Balth - też niektórzy twierdzą, że to ściema.
- rkluczyk
- Posty: 1356
- Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 21:06
- Model i rocznik moto.: Motorynka
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Wągrowiec
- Kontaktowanie:
Tak dla rozlużnienia atmosfery. Obie sytuacje na fakcie :
1. Nascie lat temu - Mitsubishi Colt przebieg 350 kkm , olej nigdy nie zmieniany od czasu przywózki od Helmutów bo handlarz tłumaczył kupującemu , że w japońcach olej się tylko dolewa (jak widziałem jeszcze żył)
2.Do serwisu blacharskiego Daewoo facet przywozi Tico po wypadku, próbuje dogadać się z chłopakami żeby zrobili coś aby szkoda była całkowita. Spuszczają olej, cegła na gaz, po ok. 2 godzinach skończyło się paliwo, facio wyjechał ticusiem po naprawie blach-lak.

1. Nascie lat temu - Mitsubishi Colt przebieg 350 kkm , olej nigdy nie zmieniany od czasu przywózki od Helmutów bo handlarz tłumaczył kupującemu , że w japońcach olej się tylko dolewa (jak widziałem jeszcze żył)

2.Do serwisu blacharskiego Daewoo facet przywozi Tico po wypadku, próbuje dogadać się z chłopakami żeby zrobili coś aby szkoda była całkowita. Spuszczają olej, cegła na gaz, po ok. 2 godzinach skończyło się paliwo, facio wyjechał ticusiem po naprawie blach-lak.






- ostry
- Posty: 345
- Rejestracja: czwartek, 28 maja 2009, 13:53
- Model i rocznik moto.: RP2 '00
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: ok. Wrocławia
Ja już paru osobom opowiadałem o tym... osobiście ZROBIŁEM TO
Miałem nowego z salonu fiacika i na pierwszym przegladzie kazałem wlać jakiegoś dobrego shell'a, bo wtedy troche jeździłem i stwierdzilem że lepiej mieć ten lepszy... jak mialem jechac na 40 tys na przeglad jakos tak wyszło... że...
zrobilo się 48 tys i stwierdzilem ze przeciez wlalem dobry olej to wytrzyma do 60 tys, gdy dochodzilo 60 to byla jakaś ... polowa roku wiec stwierdzilem ze przed zima wymienie...
na poczatku pazdziernika babka mnie dmuchnęła w lewe drzwi (nawe szyba sie nie otwierala), odebralem odszkodowanie i... stwierdzilem ze bede go sprzedawal wiec po co wymieniac
W lutym poszedl do wymiany na nastepny nowy
Reasumują na jednym oleju zrobilem ok 74500 - przy liczniku 94500 w dwa i pol roku i... nie dolałem ANI KROPLI OLEJU

Miałem nowego z salonu fiacika i na pierwszym przegladzie kazałem wlać jakiegoś dobrego shell'a, bo wtedy troche jeździłem i stwierdzilem że lepiej mieć ten lepszy... jak mialem jechac na 40 tys na przeglad jakos tak wyszło... że...

na poczatku pazdziernika babka mnie dmuchnęła w lewe drzwi (nawe szyba sie nie otwierala), odebralem odszkodowanie i... stwierdzilem ze bede go sprzedawal wiec po co wymieniac
W lutym poszedl do wymiany na nastepny nowy
Reasumują na jednym oleju zrobilem ok 74500 - przy liczniku 94500 w dwa i pol roku i... nie dolałem ANI KROPLI OLEJU
- piontek
- Posty: 3871
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
rkluczyk, bo silnik od Tico to prawdziwy miszczu. Szwagierka moja jeździła tym pojazdem prawie 15 lat. Wszystko się w nim psuło i sypało z wyjątkiem silnika. Szkoda, że musiała oddać na złom w całości bo bym ten silnik wymontował, oblał jakimś olejem coby ruda nie zjadła i trzymał na ciężkie czasy. Może jakąś zajebiaszczą kosiarkę bym poskręcał czy jak...
A wracając do wątku spłynięcia paliwa do silnika: to jak gaźniki przepuściły paliwo w dół? Iglice nieszczelne czy coś innego?
A wracając do wątku spłynięcia paliwa do silnika: to jak gaźniki przepuściły paliwo w dół? Iglice nieszczelne czy coś innego?
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
- ivo
- Posty: 436
- Rejestracja: niedziela, 23 maja 2010, 12:02
- Model i rocznik moto.: GSX 1400
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubań
Piontku w gażnikach pływaki odcinają dopływ paliwa zamykając zaworki stożkowe.Jeżeli stożki w owych zaworkach są wytarte lub zdeformowane mimo zamknięcia puszczają paliwo.Jest to jedna z przyczyn wycieku benzyny.Drugą przyczyną wycieku jest zużycie lub uszkodzenie oringu który uszczelnia samo gniazdo zaworku stożkowego. 

J....ć stare baby 

- Tytus
- Posty: 247
- Rejestracja: piątek, 29 kwietnia 2011, 08:41
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2004
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Balth oczywiście, że było bez sarkazmu.
Rkluczyk : ja nabijalem się z Ticusia do puki nie wsiadłem w niego. Dzisiaj uważam, że to dobre miejskie auto (pod wieloma względami), a co do eksperymentów, to bez obciążenia jazdą wiele (japońskich) silników przeżywa takie próby. Po za tym jazda na mazucie nie zabije od razu silnika (tym bardzie dla tych co słyszą tylko, że maszyna pracuje, albo nie).
Artur, a czy ten technolog (jeśli nim był) nie miał na myśli czasami, że olej zaczyna w pełni smarować od około 70 *C ? Tak jest bez względu na rodzaj i firmę, dlatego tak ważne jest grzanie przed jazdą (kolejna bujda ?).
Panowie - podsumowując temat mam propozycję nie do odrzucenia : proponuję tym co wierzą w to co pisali, że wymiana oleju to widzimisię producenta/zmowa lobby naftowego, żeby w swoich ulubieńcach olali to i zostawili w spokoju staruszka oleja !
Rkluczyk : ja nabijalem się z Ticusia do puki nie wsiadłem w niego. Dzisiaj uważam, że to dobre miejskie auto (pod wieloma względami), a co do eksperymentów, to bez obciążenia jazdą wiele (japońskich) silników przeżywa takie próby. Po za tym jazda na mazucie nie zabije od razu silnika (tym bardzie dla tych co słyszą tylko, że maszyna pracuje, albo nie).
Artur, a czy ten technolog (jeśli nim był) nie miał na myśli czasami, że olej zaczyna w pełni smarować od około 70 *C ? Tak jest bez względu na rodzaj i firmę, dlatego tak ważne jest grzanie przed jazdą (kolejna bujda ?).
Panowie - podsumowując temat mam propozycję nie do odrzucenia : proponuję tym co wierzą w to co pisali, że wymiana oleju to widzimisię producenta/zmowa lobby naftowego, żeby w swoich ulubieńcach olali to i zostawili w spokoju staruszka oleja !

- piontek
- Posty: 3871
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
ivo, no tak sobie gadałem z kimś na ten temat i doszliśmy do wniosku, że samo pozostawienie kranika na pri nie spowodowałoby wlania paliwa do silniora. Tak więc gaźnikom też przydałoby się jakieś dopieszczenie.
Ktoś wcześniej pytał; dlaczego u niego kranik w pozycji pri nie spowodował takiego efektu. Znaczy, że odpowiedź na tę kwestię brzmi: ma sprawne gaźniki!
Ktoś wcześniej pytał; dlaczego u niego kranik w pozycji pri nie spowodował takiego efektu. Znaczy, że odpowiedź na tę kwestię brzmi: ma sprawne gaźniki!
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
- balth
- Posty: 3222
- Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
- Model i rocznik moto.: K1300R15
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
dobra zamykam dyskusję: olej potrzebny jest.
różny, ale niekoniecznie.
i różnie, ale nie musi być nachalnie.
dziękuję.
btw miałem tico. był to pierwszy SAMOCHÓD w moim życiu (po kaszlakach). miał dwie zalety główne miał działające ogrzewanie i jeździł nawet w alpach. złego słowa nie dam powiedzieć na kombilimuzynkę
różny, ale niekoniecznie.
i różnie, ale nie musi być nachalnie.
dziękuję.

btw miałem tico. był to pierwszy SAMOCHÓD w moim życiu (po kaszlakach). miał dwie zalety główne miał działające ogrzewanie i jeździł nawet w alpach. złego słowa nie dam powiedzieć na kombilimuzynkę

bye
balth
balth
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości