
ucieka na zakręcie
ucieka na zakręcie
Witam mam pytanko przy kladzeniu sie w zakret czy to w prawo czy w lewo (przy predkosci kolo 100 )mam wrazenie ze ucieka mi tylne kolo tak jakby chcialo sie polozyc slizga sie jak na pasach
jak zejde pomizej 70 jest ok czy moze to byc spowodowane ,powiem ze oponka nowa troszke przejechalem na niej a zaczelo sie to od hmmm niedzieli ,czy moze byc to spowodowane zbyt luznym lancuchem?,i jeszcze jedno podczas jazdy na wprost jak puszczam kierownice to dostaje strasznych drgań,sprawdzalem lozysko na kolumnie ale raczej jest ok i oponka tez niczego sobie po wymianie czy to z szyba czy bez strasznie drga nie idzie jechac bez trzymanki grozi glebą prosze o pomoc

byłem dziś w serwisie chłop sprawdzał wszystko niby ok mówi że mam lęki bo w sobotę glebe zaliczylem
,łańcuch troszku naciągnął i hmm napęd się konczy nie ruwnomiernie rozciagniety łancuch hmm myślę o automatycznym smarowaniu co wy na to ?a lęki sprubóje przełamać jutro w drodze do ustki
ubiorę się grubo i dzida hahah do odciny haha bede sam to se pozwole leki przelamać moze ma ktoś ochotę dołączyć ?


- Piotr_MC_85
- Posty: 1584
- Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Jaźwina
- mariuszdg
- Posty: 3532
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
- Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontaktowanie:
Jak się ślizgnie tył to na bank się zorientujesz. Poza tym (oczywiście subiektywne me wrażenia) niebezpieczeństwo jakie niesie w sobie uślizg tyłu jest przereklamowane. Po prostu nie hamować i nie dokręcać gazu, a w olbrzymiej większości przypadków moto po ułamku sekundy odzyska stabilność. Gorzej z przodem, bo uślizg przodu to w 90% niestety gleba
ja to bym to zrobił tak: nie dzida do odcięcia na prostej, tylko jadę na dobrze znany kawałek z wieloma winklami, zaczynam delikatnie i stopniowo jadę coraz szybciej i szybciej i szybciej.... do momentu odzyskania automatyzmu ruchów i pewności siebie. XJRce trza ufać ten motocykl potrafi bardzo wiele. W pewnym momęcie przestajesz w ogóle zwracać uwagę na prędkość a bardziej interesujące jest utrzymanie odpowiednich obrotów....

keplin pisze:a lęki sprubóje przełamać jutro w drodze do ustkiubiorę się grubo i dzida hahah do odciny
ja to bym to zrobił tak: nie dzida do odcięcia na prostej, tylko jadę na dobrze znany kawałek z wieloma winklami, zaczynam delikatnie i stopniowo jadę coraz szybciej i szybciej i szybciej.... do momentu odzyskania automatyzmu ruchów i pewności siebie. XJRce trza ufać ten motocykl potrafi bardzo wiele. W pewnym momęcie przestajesz w ogóle zwracać uwagę na prędkość a bardziej interesujące jest utrzymanie odpowiednich obrotów....
"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."
- Koniu
- Posty: 1533
- Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: N-warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: EŁK
- Kontaktowanie:
Trenowałem na torze kartingowym ile może znieść tylna opona i nawet na Maxxisach Supermaxach byłem miło zaskoczony. Wymuszałem uślizg tylnego koła na wejściu w zakręt i jak mariuszdg pisał po puszczeniu hebla opona migiem odzyskiwała przyczepność. Im głębsze złożenie tym później opona wraca na swój tor, nie muszę pisać, że na mokrym jest trudniej. Przód kiedyś jadąc MZ zaczął mi sie uślizgiwać, w zasadzie cały motocykl na żwirku, dobrze, że żwirki się skończyły i samo z siebie wszystko się uratowało. Na wyjściu z winkla tylko na żwirkach lacz mi się uślizguje.
A Kunia znasz ? 
Mój tel. 692 486 517

Mój tel. 692 486 517
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości