Gumki mocowania błotnika przedniego

[Maniek]

Help PLS
Potrzebuję namierzyć numer OE gumek mocowania przedniego błotnika.
Te, przez które przechodzą śruby mocujące błotnik do lag.
Czy ktoś ma może możliwość podrzucenia mi numeru, albo jeszcze lepiej jakiegoś linka do strony, gdzie można to kupić.
Z góry serdeczne dzięki

[farba]

tam nie ma żadnych gumek
tulejki metalowe ew. z podkładką ale żadnych gumek

[Maniek]

W jednym z serwisów powiedzieli mi, że u mnie nie ma, ale powinny być, bo właśnie z ich braku spękały mi mocowania błotnika...
Stąd moje pytanie
skleiłem mocowania i chciałem uniknąć ponownego spękania.

[JAREK]

Tu masz to co powinno być przy błotniku.
http://imageshack.us/photo/my-images/52 ... uuoml.jpg/

[Maniek]

To widziałem... teoretycznie tam nie ma gumek...

Może macie w takim razie pomysł jak zabezpieczyć mocowania żeby nie pękały...

[farba]

w 1300 jest taka blaszka z nagwintowanymi tulejami o 0.5 mm krótszymi niż grubość plastiku
w miejscu mocowania ,dokręcając błotnik ściśniesz śrubą tylko te 0.5 mm bo tulejka oprze się o goleń
w 400 tce mam podkładki połączone z tulejkami i śruby od wewnątrz ale myk ten sam,
tulejka w otwór błotnika

[hubertm]

teoretycznie tam nie ma gumek...

no patrz, tacy mądrzy pracownicy Yamahy...
to teraz jedź do nich i niech ci odnajdą w katalogu te gumki i zamówią - chyba się zdziwią

[Łoker]

U mnie też jest ta cześć błotnika spękana ale kupy się trzyma więc to chyba żadna tragedia, widocznie ten typ tak ma Poza tym jak mówią wszyscy - żadnych gumek tam nie ma, zresztą gdzie by się zmieściły

[Maniek]

teoretycznie tam nie ma gumek...

no patrz, tacy mądrzy pracownicy Yamahy...
to teraz jedź do nich i niech ci odnajdą w katalogu te gumki i zamówią - chyba się zdziwią

No właśnie taki mam zamiar
zobaczymy co mi teraz wymyślą

[Tomson]

Błotniki w tym miejscu zawsze będą pękały, a w szczególności jeśli przód miał przygodę. Lekarstwem ale nie do końca jest stbilizator lag (czytaj łącznik) zamocowany tuż nad błotnikiem, który m.in. usztywnia zawieszenie. Ale tak jak mówię to do końca nie daje gwarancji a w szczególności gdy jeździmy po naszych wspaniałych drogach i zawieszenie tak ostro pracuje. Trzeba z tym żyć, a jak popęka to pospawać i jeździć dalej.