Automatyczne smarowanie łańcucha - Motooiler - wnioski

Postautor: **mariuszdg** » piątek, 9 grudnia 2011, 13:47

Wnerwiłem się i zamówiłem takie coś.
http://www.scottoiler.com.pl/dua_inj.html
Spróbuję to połączyć z motooilerem.

Postautor: **farba** » piątek, 9 grudnia 2011, 15:50

to cię odrazu informuję - przymocuj toto na śrubki gdyż z taśmą dwustronną (w komplecie)
bywa różnie ;-)

Postautor: **mariuszdg** » piątek, 9 grudnia 2011, 16:20

żadnego kleju ani taśm. Jak coś to na opaski lub śrubki :->

Postautor: **Zdzislaw** » piątek, 9 grudnia 2011, 16:53

Mariusz przygotuj się na to, że jak zrobisz to trytytkami+klej to po czasie przestawi się i będzie kapać na ziemię nie łańcuch :lol:

. Wahacz XJR nie jest prosty w miejscu mocowania DI i są cyrki z dobrym umocowaniem tego. Ja mam na klej K-D i trytytki i co jakiś czas klej puszcza od drgań... taśma dwustronna co jest w komplecie nie dała w ogóle rady... Aa i od razu dokup sobie z 2 kompleciki igieł ;-)

.

Postautor: **mariuszdg** » środa, 14 grudnia 2011, 23:28

Odebrałem dziś paczkę. Na pierwszy rzut oka powinno się dać idealnie połączyć z "olejarką wrocławską". Mam teraz nowy napęd do założenia, zobaczymy czy olejarka po tuningu wydłuży jego żywotność...
Jeśli to zagada to każdemu posiadaczowi motooilera polecę tą końcówkę, bo naprawdę z jedną dyszą to nie działa odpowiednio.

Postautor: **Holender** » czwartek, 15 grudnia 2011, 16:38

Moim zdaniem przy niewielkich przebiegach rocznych (ok.4-5 tys.), zakup takiego urządzenia raczej mija się z celem. W tym sezonie przejechałem ok. 2800 km. I zużyłem ok. 1/4 pojemnika bell raya, który kosztował 60 zł. Łańcuch smarowałem co ok. 500 km. zawsze po powrocie z trasy, nie miałem więc problemów z rozrzucaniem smaru na felgę. Co 1000 km. myję łańcuch naftą i uważam że taka obsługa w zupełności mu wystarczy. Biorąc pod uwagę aspekt finansowy musiałbym jeździć ładnych parę lat żeby wyjść na zero. Raczej pozostanę przy sprayu...

DeGie · Postautor: **DeGie** » czwartek, 15 grudnia 2011, 17:31

Zgadzam się z powyższym, przejdźmy od słów do mądrości.

Przy mizernych przebiegach rocznych uważam sprawa nie warta świeczki, co innego jak kto robi rocznie po 25 tys km i jest leniwy z natury lub zalatany. Psikadła to lekki syf - nie każde, ale Castrol na pewno - odkąd zakończyłem z nim związek i związałem się z Hipolem łańcuch jest czysty, a obsługa jego równie prosta, jak wypicie browara, jeśli trafia się okazja. Oto przepis w trasę - kupuje się Hipola za ok 10 zł liter, myje mały słoiczek z przecieru pomidorowego i kupuje w aptece ze 2 strzykawki - takie jak do narkotyków, 20stka idealna. Smarowanie tym łańcucha to relaks, nic się nie klei, jedynie co warto to robić to na noc, po zakończonej jeździe.

Co do żywotności. Ponoć łańcuchy oryginalnie montowane w moto są bardziej trwałe, na przeciętnym DIDzie trudno zbliżyć się do przebiegu ok 40 tys km - ja mojego po 15 tys nie musiałem nawet naciągać.

To mówiłem ja, DeGie, trener II klasy.

Holender, bardzo zdrowe podejście, popieram w całej rozciągłości.

DeGie pisze:Oto przepis w trasę - kupuje się Hipola za ok 10 zł liter, myje mały słoiczek z przecieru pomidorowego i kupuje w aptece ze 2 strzykawki - takie jak do narkotyków, 20stka idealna. Smarowanie tym łańcucha to relaks, nic się nie klei, jedynie co warto to robić to na noc, po zakończonej jeździe.

A tu już nie bardzo mi pasuje takie podejście.
Olej niestety lubi się wydostawać nawet z najlepiej zabezpieczonych słoików. Cały proces zajmuje za dużo czasu. Litr oleju to za wiele do wożenia. Jeżeli zużyjesz cały to środowisko ma przesrane. Ja na olejarce na butelce litrowej jeszcze nie skończonej zrobiłem już 30tyś km. W trasy jak już coś to tylko spraye i najlepiej małe np:
Obrazek

DeGie pisze:Co do żywotności. Ponoć łańcuchy oryginalnie montowane w moto są bardziej trwałe, na przeciętnym DIDzie trudno zbliżyć się do przebiegu ok 40 tys km - ja mojego po 15 tys nie musiałem nawet naciągać.

Jak już raz naciągniesz to od razu możesz szukać nowego napędu :->

bo lada chwila będzie potrzebny.

Postautor: **artur** » czwartek, 15 grudnia 2011, 20:47

mariuszdg pisze: Jeżeli zużyjesz cały to środowisko ma przesrane.

?

Postautor: **mariuszdg** » piątek, 16 grudnia 2011, 00:15

Artur wylej sobie litr oleju pod jakieś drzewo, a sam zobaczysz.

Postautor: **balth** » piątek, 16 grudnia 2011, 06:53

DeGie pisze: co innego jak kto robi rocznie po 25 tys km i jest leniwy

powinno być: lub jest leniwy.
to o mnie :-)

imho motooiler ma problem w osobie producenta. poza tym działał ok więc ponownie będę myślał o temacie.
dwie dysze..... niby logiczne, że powinny być ale z jedną też dawało radę u mnie.
tak czy siak: będę wchodziła w temat ponownie, nie wiem tylko, czy motooiler czy inne ustrojstwo.
btw jakby kto chciał, to mam do sprzedania sterownik od motooilera - używany tak z miesiąc :-)

Postautor: **piontek** » piątek, 16 grudnia 2011, 08:40

Może i będę się powtarzał...
ale mam taki motooiler na półce.

DeGie · Postautor: **DeGie** » piątek, 16 grudnia 2011, 08:57

Pisałem o słoiczku po przecierze, bo tylko taki zabieram na trasę, wystarcza na parę tysięcy km, zajmuje tak mało miejsca, że to defekt pomijalny, dobrze zabezpieczam i montuje w kufrze - nie ma opcji, żeby coś się wylało, a smarowanie zajmuje zazwyczaj 3-4 łyki (piwa nie hipolu) i po całej jeździe jest relaksem (gdyby wypadło w trasie to prawie to samo).

Nie mówię, że olejarka jest zła, póki działa poprawnie i robi się duże przebiegi ok, choć trochę się czyta o różnych problemach w związku z użytkowaniem tego. Dla mnie jednak jest to kolejny element do motocykla, który może się całkiem zepsuć czy przestać działać normalnie. :->

Aha jeszcze jeden plus tego rozwiązania, które stosuję - jak zakropię strzykawką i zostawię na noc to łańcuch z obu stron ładnie naoliwiony, taki auto dual

Postautor: **GhostDog** » piątek, 16 grudnia 2011, 09:11

Jak już wcześniej napisałem zobowiązuję się nie smarować łańcucha od nowego sezonu, zobaczymy co się stanie (pewnie nic, bo niby co ma się stać).

E tam, bez smarowania to długo nie pociągnie. Ja smaruję co 500 - 600 km motulem i myję ok. co 3 smarowania. Jak nie posmaruję na czas to wręcz czuć wzmożone drgania na podnóżkach, że głośnym szeleście nie wspomnę.

Postautor: **Buko** » piątek, 16 grudnia 2011, 12:29

balth pisze:motooiler ma problem w osobie producenta

balth pisze:będę wchodziła w temat ponownie, nie wiem tylko, czy motooiler

Więc może konkurencja z Krakowa?
http://allegro.pl/olejarka-motocyklowa- ... 87984.html

Ktoś już na tym forum dawał linka do owej oferty.

Postautor: **GhostDog** » piątek, 16 grudnia 2011, 15:52

Piotr_MC_85 pisze:E tam, bez smarowania to długo nie pociągnie. Ja smaruję co 500 - 600 km motulem i myję ok. co 3 smarowania. Jak nie posmaruję na czas to wręcz czuć wzmożone drgania na podnóżkach, że głośnym szeleście nie wspomnę.

może nie do końca bez, ale całkiem bez oilera lub spraya, tylko lekko olejem co jakiś czas

Postautor: **piontek** » piątek, 16 grudnia 2011, 23:27

GhostDog pisze: tylko lekko olejem co jakiś czas

A już miałem nadzieję, że ktoś to przetestuje.

Postautor: **GhostDog** » sobota, 17 grudnia 2011, 06:28

mimo wszystko będę próbował.

GhostDog pisze:tylko lekko olejem co jakiś czas

A no, chyba że tak.

Postautor: **balth** » czwartek, 22 grudnia 2011, 19:13

piontek pisze:ale mam taki motooiler na półce.

to co, za jacka? ale nie 3 litrowego ;-)

Postautor: **piontek** » czwartek, 22 grudnia 2011, 19:57

A są większe? :mrgreen:

Postautor: **GhostDog** » piątek, 23 grudnia 2011, 08:00

Jest takie coś: http://delikatesyverde.pl/xxl/85-xxl/29 ... -red-label rozmiar chyba odpowiedni :mrgreen:

Postautor: **piontek** » piątek, 23 grudnia 2011, 10:49

Pojemność dobra, nalepka zła.

Postautor: **GhostDog** » piątek, 23 grudnia 2011, 10:51

no i chciej koledze pomóc, jeszcze zjoby dostaniesz :-P

Postautor: **piontek** » piątek, 23 grudnia 2011, 10:57

A u Ciebie, to szklanka do połowy pusta! Przecież najpierw pochwaliłem.

Postautor: **GhostDog** » piątek, 23 grudnia 2011, 12:02

szklanka do połowy jest , zawsze :mrgreen:

no to lu

Postautor: **balth** » niedziela, 25 grudnia 2011, 19:57

GhostDog pisze:Jest takie coś: http://delikatesyverde.pl/xxl/85-xxl/29 ... -red-label rozmiar chyba odpowiedni

baaaaaaadzieeeeeeeeeeewwwwww..... ;-)

a jack?

FORUM-YAMAHA XJR

Automatyczne smarowanie łańcucha - Motooiler - wnioski

Czy jestem zadowolony z Olejarki Motooiler?

Kto jest online