Technika jazdy
Technika jazdy
Czy da się jeździć XJRą spokojnie?? Od trzech sezonów jeżdżę litrowym Drag Starem, cruiserowe prędkości rzędu 80km/h, nie lubię (i nie umiem) jeździć szybko, schodzić na kolano, palić gumy i ruszać z piskiem opon spod świateł. Jednak strasznie podoba mi się linia XJR, jednak to nie ten moment i nie te kuce co w Drag Starze dlatego przepełniają mnie różne obawy czy aby dam sobie z nią radę, czy moment nie wyrwie mi rąk w barach i czy to nie będzie przerost formy nad treścią jeżdżąc prawdziwym motocyklem tak jak na skuterze.
Pewnym rozwiązaniem byłaby mniejsza Inazuma żeby się nauczyć jeździć, ale przeraża mnie mały dostęp do części zamiennych a klasyczna linia motocykla została już wypchnięta przez futurystyczne twory współczesnej inżynierii i na rynku coraz mniej tego.
kwintesencja jazdy motocyklem http://www.youtube.com/watch?v=AJr8yd-HgRs
Pewnym rozwiązaniem byłaby mniejsza Inazuma żeby się nauczyć jeździć, ale przeraża mnie mały dostęp do części zamiennych a klasyczna linia motocykla została już wypchnięta przez futurystyczne twory współczesnej inżynierii i na rynku coraz mniej tego.
kwintesencja jazdy motocyklem http://www.youtube.com/watch?v=AJr8yd-HgRs
- Jaqbik
- Posty: 1197
- Rejestracja: poniedziałek, 28 stycznia 2008, 13:07
- Model i rocznik moto.: QTM
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Czołem
Oczywiście że da się jeździć spokojnie. Dzień, dwa, tydzień...
Aż kiedyś spotkasz ją - będzie miała miłe dla oka zakręty, ładne otoczenie, równiutką cerę i będzie się figlarnie do Ciebie uśmiechać. Zaczniesz powoli jak zwykle, ale to Jej będzie mało, przyspieszysz trochę i trochę i trochę i już jest lepiej, teraz jeszcze szybciej, szybciej i i i koooniec.
Mała przerwa na picie/papierosa i zaczynasz od drugiej strony...
Tak to Ona - piękna, równa droga z ładnymi zakrętami
Oczywiście że da się jeździć spokojnie. Dzień, dwa, tydzień...
Aż kiedyś spotkasz ją - będzie miała miłe dla oka zakręty, ładne otoczenie, równiutką cerę i będzie się figlarnie do Ciebie uśmiechać. Zaczniesz powoli jak zwykle, ale to Jej będzie mało, przyspieszysz trochę i trochę i trochę i już jest lepiej, teraz jeszcze szybciej, szybciej i i i koooniec.

Tak to Ona - piękna, równa droga z ładnymi zakrętami

"...kiedy czuję pęd powietrza i w kolejny zakręt składam się..."
- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
Czy da się spokojnie- j.w. da się ale to jest członek nie robota .
Jadąc z Częstochowy cały dzień w deszczu przez ostatnie 50km turlałem się 60-90km/h i...... nie ma co przeciążać siebie i silnika
.
Optymalna prędkość jest w przedziale 95,5-130km/h - przy niej człowiek i maszyna się nie męczy... ale po niedawnej wizycie w Mordorze stwierdziłem, że mam członkowy kask(LS2) więc..... przy jeszcze większych prędkościach jak 130 kaemów na godzinę zaczyna się walka nie tyle co z utrzymaniem się na niej(atomowe przyśpieszanie
) a z oporami stawianymi przez źle aerodynamicznie dobrane górne części stroju.... nie mówię już o wiecznie zaparowanej szybce w deszczowy dzień
....
Tak więc można pyrkać i 80 i 180 wszystko zależy od wytrzymałości jeźdźca.
Bajdołej- jak winkle nie są pofałdowane przez koleiny i dobrze wyprofilowane, to można odkręcać bez obawy ale w granicach swoich umiejętności- ciuchcia idzie jak po szynach.
Jadąc z Częstochowy cały dzień w deszczu przez ostatnie 50km turlałem się 60-90km/h i...... nie ma co przeciążać siebie i silnika

Optymalna prędkość jest w przedziale 95,5-130km/h - przy niej człowiek i maszyna się nie męczy... ale po niedawnej wizycie w Mordorze stwierdziłem, że mam członkowy kask(LS2) więc..... przy jeszcze większych prędkościach jak 130 kaemów na godzinę zaczyna się walka nie tyle co z utrzymaniem się na niej(atomowe przyśpieszanie



Tak więc można pyrkać i 80 i 180 wszystko zależy od wytrzymałości jeźdźca.
Bajdołej- jak winkle nie są pofałdowane przez koleiny i dobrze wyprofilowane, to można odkręcać bez obawy ale w granicach swoich umiejętności- ciuchcia idzie jak po szynach.
-
- Posty: 2923
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2010, 09:34
- Model i rocznik moto.: RP02
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Mordor i okolice
Re: Technika jazdy
erykdrwall pisze:Czy da się jeździć XJRą spokojnie??
da się, spokojnie, szybko, wolno wszystko się da

Trzeba tylko uważać.
http://motoenzo.blogspot.com/2012/04/du ... zenia.html
- farba
- Posty: 2658
- Rejestracja: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:26
- Model i rocznik moto.: Żółta taryfa
- Województwo: W-mazowieckie
Pewnym rozwiązaniem byłaby mniejsza Inazuma żeby się nauczyć jeździć, ale przeraża mnie mały dostęp do części zamiennych
Przeca to nic innego jak bandit
Ale ...waży tyle co duża Xjr, heble ma jak mała Xjr tak samo olejak , jeden komin ,asymetrycza rama z tyłu, asymetryczny wachacz.
A z xjrą jak z alkoholem ...podobno można się dobrze bawić bez - ale po co ryzykować

Wolno jeździć szybko

- mryc
- Posty: 888
- Rejestracja: niedziela, 24 lutego 2008, 23:49
- Model i rocznik moto.: XJR1300 '03 RP06 Extreme Yello
- Województwo: E-łódzkie
- Lokalizacja: Łódź
balth pisze:czuję na xjr przy prędkościach 140-160.
- zdrajco jeden czułeś !, używaj odpowiedniego czasu ...
da radę się poturlać i da rade od tak na chwileczkęodkręcić, bo była taka potrzeba
- nudny, ale pogladowy http://www.youtube.com/watch?v=mqOYBXOs ... AAAAAAAAAA
Yello "Fly" Submarine
665664515
665664515
mój Brat ma dużego Drag Stara i często razem śmigamy , puszczam młodego przodem coby go wciąż nie zostawiać
da się, da, spoko.
Ale najfajniejsza jest ta myśl ,że jeśli tylko masz kaprys, to możesz się katapultować , mam podobne odczucia jak balth przy powolnej jeździe łapie dekoncentracja , 120- 150 to optymalna jazda biorąc pod uwagę moje gówniane LS2 na łbie i brak owiewek.
No i da się bo Xjr to jedna z najpiękniejszych klasycznych linii więc godna wszelkich wyrzeczeń.

Ale najfajniejsza jest ta myśl ,że jeśli tylko masz kaprys, to możesz się katapultować , mam podobne odczucia jak balth przy powolnej jeździe łapie dekoncentracja , 120- 150 to optymalna jazda biorąc pod uwagę moje gówniane LS2 na łbie i brak owiewek.
No i da się bo Xjr to jedna z najpiękniejszych klasycznych linii więc godna wszelkich wyrzeczeń.
- Holender
- Posty: 1796
- Rejestracja: sobota, 14 maja 2011, 19:18
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP10 2005
- Województwo: K-małopolskie
- Lokalizacja: Olkusz
A momentu obrotowego niema się co bać ! Xjr-ką możesz spokojnie jeździć nie przekraczając 3000 RPM i przy tych obrotach już zapominasz o dźwigni zmiany biegów, jest wówczas potulna jak baranek i spokojnie możesz uskuteczniać spacerową jazdę. Masz jednak świadomość że w każdej chwili wystarczy ruch manetką i uwalniasz potwora! 

And any fool knows a dog needs a home,
A shelter from pigs on the wing.
A shelter from pigs on the wing.
W sumie chyba macie rację, z drugiej strony jeśli produkują ten motocykl, ludziska na nim jeżdżą, i chwalą to sobie to z jakiej racji ja bym nie mógł, na początku może to pójdzie trochę topornie ale to kwestia wyjeżdżenia. Z Dragiem było tak samo, jest to mój pierwszy motocykl a jakoś umiemy się dogadać, dzisiaj Motoserce to pewnie podglądnę jakieś XJRki na zlocie,
erykdrwall...Twoje pytanie wynika wyłącznie z braku doświadczenia z mocniejszymi maszynami
...skoro zadałeś takie pytanie tzn, że nie ufasz sobie
...to my mamy 100% wpływ na to jak każdy motocykl się będzie zachowywał...a nie on na nas (jeśli jest odwrotnie to nie jeździj motocyklem)... a odpowiadając na Twoje pytanie skoro ten "każdy" motocykl sworzył człowiek to też człowiek może nad nim zapanować...konkludując...respekt i jeszcze raz respekt!


Tak, przyznaję się że doświadczenie mam raczej małe, jeździłem tylko MZką na kursie, teraz Drag Starem, raz kilkaset metrów małym banditem i raz hondą deauville, ale początkiem majówki szwagier kupił FZ6, zrobiłem nią jakieś 50 km i powiem szczerze że na tym się jeździ jak na rowerze ( w porównaniu do Draga) i tak się zastanawiam i myślę że moje pytanie było bardzo nietrafione "musisz spróbować żeby się przekonać". styl jazdy określa motocyklista, a sam motocykl jest tylko narzędziem. Będzie okazja, przejadę się i będę wiedział czy mi to odpowiada czy nie, bo nie jest sztuką kupić sztuką jest używać.
- piontek
- Posty: 3871
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
Się uczepiliście człowieka! erykdrwall, nie słuchaj (czytaj) ich - wyczuli początkującego i się mądrzą. Ja też nie umiem jeździć ale nie daję po sobie tego poznać. Gdy kupisz, to ustaw oszczędnie gaźniki, wstaw crashpady, kup dobre odzienie. I patrz dokąd jedziesz - żebyś nie jechał szybciej niż widzisz, czy jakoś tak.
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
Holender71 pisze:A jeśli już o technice jazdy mowa, to ciekawy jestem czy są na forum ludzie którzy w czasie normalnej jazdy ( nie biorąc pod uwagę wypadów na tor) zamykają oponęU mnie pasek strachu ma ze dwa centymetry
Pasek strachu


- mariuszdg
- Posty: 3532
- Rejestracja: środa, 18 marca 2009, 18:07
- Model i rocznik moto.: XJR1300 '07, SPEED TRIPLE R94
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontaktowanie:
Holender71 pisze:U mnie pasek strachu ma ze dwa centymetry
musimy skoczyć do Ojcowa albo w Beskid, albo na rondo do Katowic

http://picasaweb.google.com/mariuszdgXJ ... 5350723954
http://picasaweb.google.com/mariuszdgXJ ... 4533338514
http://picasaweb.google.com/mariuszdgXJ ... 1783621330
A tak poważnie to nie ma się czym chwalić. W PL jest trudniej się mocno złożyć, bo drogi mamy jakie mamy. Do zamknięcia oponki pełnego trza jeszcze troszkę prędkości mieć, samo złożenie nie wystarczy. Są takie opony (np metzeler z6), że przy małej prędkości dotkniesz podnóżkiem a oponka jeszcze nie zamknięta do końca. W Bieszczadach da się pozamykać, w okolicach Szklarskiej, i na niektórych zjazdach/wjazdach z gierkówki

"Kto drogi prostuje ten w lesie nocuje..."
- Holender
- Posty: 1796
- Rejestracja: sobota, 14 maja 2011, 19:18
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 RP10 2005
- Województwo: K-małopolskie
- Lokalizacja: Olkusz
mariuszdg pisze:musimy skoczyć do Ojcowa
Trzymam za słowo !

Nie napisałeś o jeszcze jednej ważnej sprawie, może najważniejszej: trzeba jeszcze umieć jeździć !

And any fool knows a dog needs a home,
A shelter from pigs on the wing.
A shelter from pigs on the wing.
- Piotr_MC_85
- Posty: 1584
- Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Jaźwina
Mój rekord ( co nie znaczy że rzadko to się zdarza) to jakieś 2 mm z lewej i 3 z prawej strony - w prawo jakoś mniej śmiało się składam może to wynika z odruchu bezwarunkowego z powodu słabszej widoczności w porównaniu z lewymi winklami. Podnóżkiem to chyba tylko raz drasnąłem asfaltu, mało jest odcinków z porządną nawierzchnią.
Ostatni miałem jakieś 4-5 mm z pasażerką i ślizgaczem buta zahaczyłem.
Ostatni miałem jakieś 4-5 mm z pasażerką i ślizgaczem buta zahaczyłem.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 14 maja 2012, 22:06 przez Piotr_MC_85, łącznie zmieniany 1 raz.
- Piotr_MC_85
- Posty: 1584
- Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 20:15
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2009
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Jaźwina
Da się zamknąć ale trzeba być pewnym nawierzchni.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 14 maja 2012, 22:04 przez Piotr_MC_85, łącznie zmieniany 1 raz.
- ivo
- Posty: 436
- Rejestracja: niedziela, 23 maja 2010, 12:02
- Model i rocznik moto.: GSX 1400
- Województwo: D-dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubań
Od czasu do czasu latam po górach, po polskiej i czeskiej stronie i doszedłem do jednego wniosku.Znacznie łatwiej jest zamknąć oponę 190 na 6-cio calowej feldze,niż 180-tkę na 5,5 cala.Ciekawi mnie jeszcze ,co będzie gdy założę 180-tkę na felgę 6 cali.Teoretycznie powinno być lepiej i opona będzie się chyba szybciej zamykać ? 

J....ć stare baby 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości