Z castrola na motul 5100 i ślizg sprzegła pozostał-pomocy
- Wadi
- Posty: 383
- Rejestracja: środa, 13 sierpnia 2008, 12:57
- Lokalizacja: Pakosc,Aleks.Kuj
- Kontaktowanie:
Z castrola na motul 5100 i ślizg sprzegła pozostał-pomocy
Co do castrola i slizgu sprzegła to dzis testowałem po wymianie z castrola na motul 5100 i rewelacji niema,sprzegło nadal sie slizga takze lipa. A jak Wy koledzy co mieliscie taki sam problem to po wymianie było zaraz o.k czy to musi troche potrwac by było o.k??bo juz sam sie zastanawiam co moze byc tego przyczyną.pozdrawiam
Miałem ten sam problem z castrolem. po zalaniu motulem sprzeglo dalej sie slizgalo.
A wiec ? Rozebrałem sprzegło okazalo sie ze tarcze są w normie
?.postanowilem zrobić grubszą podkladkę pod sprężynę. Okazało się mało skuteczne. No i jeszcze raz rozebralem sprzegło..okazało się że tarcze STALOWE sprzegła tak się wypolerowały podczas poslizgu sprzęgła aż straciły swoje właściwości trące. ja zrobiłem tak:
Wszystkie tarcze STALOWE przetarłem papierem ściernym 80 ruchami kolistymi z obu stron i wszstko
. po tym usprawnieniu zrobilem około 2000km i wszystko ok sprzęgło nie ślizga się 
A wiec ? Rozebrałem sprzegło okazalo sie ze tarcze są w normie

Wszystkie tarcze STALOWE przetarłem papierem ściernym 80 ruchami kolistymi z obu stron i wszstko


Miałem ten sam problem z castrolem. po zalaniu motulem sprzeglo dalej sie slizgalo.
A wiec ? Rozebrałem sprzegło okazalo sie ze tarcze są w normie?.postanowilem zrobić grubszą podkladkę pod sprężynę. Okazało się mało skuteczne. No i jeszcze raz rozebralem sprzegło..okazało się że tarcze STALOWE sprzegła tak się wypolerowały podczas poslizgu sprzęgła aż straciły swoje właściwości trące. ja zrobiłem tak:
Wszystkie tarcze STALOWE przetarłem papierem ściernym 80 ruchami kolistymi z obu stron i wszstko. po tym usprawnieniu zrobilem około 2000km i wszystko ok sprzęgło nie ślizga się
dobrze wiedziec dzieki ,(mi też sie slizga)
Słyszałem opinie, że sprzęgło ślizga się tylko wtedy gdy silnik jest zimny i wtedy polerują się metalowe części sprzęgła po prostu nie należy męczyć silnika gdy olej jest jeszcze nie rozgrzany a sprzęgło będzie wieczne!!!!
Stosuje się do tego i nigdy nie miałem problemu ze sprzęgłem, a uwierzcie mi kilometry już liczę w parenastu tysiącach. 


- Koniu
- Posty: 1533
- Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 19:43
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: N-warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: EŁK
- Kontaktowanie:
To jest podstawa żeby dać się silnikowi rozgrzać, bo jego żywot marny, nie tylko sprzęgło szlag trafi, pierścieinie, uszczelniacze, panewki, tłoki, wałki rozrządu nienasmarowane, rzeźnia na maxa. A sprzęgłu mógł dać czadu i poprzedni właściciel, jazda na gumie, jazda na półsprzęgle, źle zmieniane biegi. A sam castrol swoją drogą wynika z opinii forumowicząw 

A Kunia znasz ? 
Mój tel. 692 486 517

Mój tel. 692 486 517
Yamaha robi tarcze sprzęgła, które nie lubią zmian gatunku oleju. Przetestowałem to w 3 egzemplarzach. W FZR pomogło umycie tarcz w benzynie extrakcyjnej i osuszenie. ( zalałem castrolem rs do moto, a nie wiem co było wcześniej) Na zimnym miałem automat. Rozebrałem sprzęgło, wyszorowałem i osuszyłem tarcze, zalałem motulem i było ok.
W xjr zmieniłem na motul ( nie wiem co było wcześniej) i zaczęło się ślizgać, mimo prawidłowej grubości tarcz. Kupiłem nowe, przetarłem papierem przekładki, zrobiłem 11 000 km i jest ok
W xjr zmieniłem na motul ( nie wiem co było wcześniej) i zaczęło się ślizgać, mimo prawidłowej grubości tarcz. Kupiłem nowe, przetarłem papierem przekładki, zrobiłem 11 000 km i jest ok
Wróć do „Układ napędowy szeroko pojęty - silnik, sprzęgło, skrzynia.”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości