Naprawa wydechu!
- rkluczyk
- Posty: 1356
- Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 21:06
- Model i rocznik moto.: Motorynka
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Wągrowiec
- Kontaktowanie:
Sorrki ale chyba się troszeczke pogubiliśmy! Kolego Balth nie chodzi mi o papier ,jak może nie zauwarzyłeś, ale oto że nasze stacje nie mają możliwości sprawdzenia motocykla ! A auto sprawdzam bo takie mozliwości i sprzęt jest! A moje moto i auto są w 100% SPRAWNE, BO TO NIE TYLKO MOJE bezbieczeństwo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak delikatnie odpowiedziałem, bo troszke mi ciśnienie podniosłeś !!!
Tak delikatnie odpowiedziałem, bo troszke mi ciśnienie podniosłeś !!!
balth pisze:co z niego wynika? ano raczej g...o. badanie hamulców, świateł, klaksonu, spalin. i tyla.
tak więc, kolego kluczyk jak bezpieczny chcesz być to po prostu dbaj o swoje moto bo przegląd wykryje raczej tylko najoczywistsze niesprawności a na pewno nie powinien zapewnić ci poczucia bezpieczeństwa. choćbyście nie wiem jak to komentowali
Pogubiłem się w tym zamieszaniu...

Skoro i tak sprawdzają tylko to, co samemu można sprawdzić pod domem, mało tego - z autopsji najlepiej wiesz czy nie masz żarówki, czy oleju, to co złego jest w daniu facetowi w łapę (poza łamaniem prawa

No chyba że mówisz o jakimś Panu Iksińskim z Pcimia Dolnego, który jeździ 30'sto letnią MZ'ą, którą nota bene sam pospawał tak, że ma dwuślad, a stacja jest od tego, żeby takiego jegomościa nie wypuścić na ulice... Tu się zgodzę.
Ale jeśli ktoś dba o sprzęt, jest co do niego pewny, bo go regularnie serwisuje u fachowców itp itd, to nie widzę nic złego w zapłaceniu raz do roku za święty spokój i oszczędność czasu.
Mam nadzieję, że Was dobrze zrozumiałem, bo mam wrażenie, że każdy mówi o czymś innym... Jeden o stacji kontroli pojazdów, drugi o serwisie...
- balth
- Posty: 3222
- Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 13:09
- Model i rocznik moto.: K1300R15
- Województwo: W-mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
rkluczyk pisze:Sorrki ale chyba się troszeczke pogubiliśmy! Kolego Balth nie chodzi mi o papier ,jak może nie zauwarzyłeś, ale oto że nasze stacje nie mają możliwości sprawdzenia motocykla !
dobrze to sprecyzuj proszę ostatnie stwierdzenie i podyskutujemy dalej.
A auto sprawdzam bo takie mozliwości i sprzęt jest! A moje moto i auto są w 100% SPRAWNE, BO TO NIE TYLKO MOJE bezbieczeństwo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
namolnie zapytam: a jakie możliwości? tzn. CO sprawdzasz?
Tak delikatnie odpowiedziałem, bo troszke mi ciśnienie podniosłeś !!!
dobrze, dobrze - trzeba czujnym być

bye
balth
balth
yyyyy.. ja chciałem powiedzieć coś odnośnie emisji spalin. na ostatnim przeglądzie pan już się zabierał do sprawdzenia ile mi emituje "żółtek" ale się gdzieś w połowie drogi rozmyślił - "bo silnik był zimny" a co do reszty to sprawdził wszystko poza "ścieżką". oj zdziwienie bylo jak zaczał badać luzy na osiach, główce łańcuch i całą resztę. dobre 5 minut "rentgena strzelał" ale moto dostało stępelek.
Podepnę się pod temat naprawy wydechu.
Po odebraniu moto z serwisu zastałem niestety taki widok
Blacha nierdzewka ,czym to ugryźć - AUTOSOL pomoże? Papierem 2500 ?
Odbierając motocykl tego nie zauważyłem tylko ok pół godziny później. Napisałem serwisantowi MMSa z zdjęciem , napisał mi ze jeśli to rzeczywiście ich wina to po świętach deklaruje się naprawić szkodę i stąd moje pytanie , próbować to robić samemu czy dać mu to do roboty .
Chcę być fer w stosunku do serwisu , swoją drogą mogłem dokładnie obejrzeć motor przy odbiorze.
Wydech jest owinięty tak jakby przynitowaną blachą , pewnie da się ją wymienić. Jak już robić jedną to i pewnie drugą też by się przydało , więc za drugą bym zapłacił ja. Orientuje się ktoś jak to może wyglądać cenowo taka blacha?
Po odebraniu moto z serwisu zastałem niestety taki widok



Blacha nierdzewka ,czym to ugryźć - AUTOSOL pomoże? Papierem 2500 ?
Odbierając motocykl tego nie zauważyłem tylko ok pół godziny później. Napisałem serwisantowi MMSa z zdjęciem , napisał mi ze jeśli to rzeczywiście ich wina to po świętach deklaruje się naprawić szkodę i stąd moje pytanie , próbować to robić samemu czy dać mu to do roboty .
Chcę być fer w stosunku do serwisu , swoją drogą mogłem dokładnie obejrzeć motor przy odbiorze.
Wydech jest owinięty tak jakby przynitowaną blachą , pewnie da się ją wymienić. Jak już robić jedną to i pewnie drugą też by się przydało , więc za drugą bym zapłacił ja. Orientuje się ktoś jak to może wyglądać cenowo taka blacha?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości