Zawias progresywny jest trochę twardszy, ale nie na tyle, żeby nie nurkować. Pic polega na pochłanianiu nierówności drogi. Z racji tego, że sprężyna ma różną gęstość uzwojenia, różnie pracuje w różnych warunkach. Na poprzednich sprężynach bardziej bujało. Teraz przy dużych prędkościach pokonuje się mniejsze dziurki bez zająknięcia.
Nurkowanie przy hamowaniu jest normalne. Tylko chyba BMW walczyło z fizyką, ale nie wiem na ile udało im się ją pokonać.
Z trochę innej beczki - nie powinno się opierać na kierowniku podczas hamowania tylko ścisnąć kolanami bak (zaprzeć się - nie mówię o jeździe 20km/h

) a rękom pozwolić spoczywać na kierownicy tak, abyś miał możliwość korygowania zachowań przedniego koła. Jeśli przednie koło podczas ostrego hamowania złapie dajmy na to wzdłużną nierówność, a Ty będziesz mocno opierał się na kierownicy, wisiał na niej, to jest wielce prawdopodobne, że zaliczysz spektakularną i bardzo niebezpieczną glebę, bo tylko pogłębisz reakcję koła przenoszoną na kierownicę.
Przy dużych prędkościach możesz też sobie pomóc tylnym heblem - wtedy mniej nurkuje i w ogóle szybciej wytraca prędkość. Przynajmniej ja tak robię.