grzeja sie kolanka do czerwonosci
grzeja sie kolanka do czerwonosci
witam mam problem z yamaha xjr 1300 2001r mianowicie na zimnym silniku ciezko zapala nie trzyma wolnych obrotow jak go trzymam na obrotach tak ponad 3tys bo ponizej go zdusi to kolanka robia sie czerwone potem po ok 3 minutach zaczyna miec wolne obroty i po calkowitym zagrzaniu pali na dotyk i kolanka sie juz tak nie grzeja prosze o podpowiedz co moze byc przyczyna dzieki
Janku to gaźnik bez ssania nawet w lecie na zimnym nie zapali na dotyk. Zapewne odpalasz go na ssaniu, zobacz czy coś się z linką ssania nie stało i nie zacina się w pancerzu. Ogólnie u mnie a mam XJR 2001 jak twój, to zapalanie odbywa się tak:
- otwieram ssanie na full
- silnik kręci zwykle 3-4 razy
- zapłon, obroty trzymają się u mnie na ssaniu na poziomie 1500 - 2000 przez jakieś 15s
- po tym czasie obroty zazwyczaj wzrastają do 3000 lub więcej
- przymykam ssanie na 1/2 tak żeby silnik się nie zalewał niepotrzebnie robię to na ucho, ważne żeby sobie miał te 1500 max 2000 i nie zdychał bo XJR na gaźniku jak odetniesz za szybko ssanie zapewne zgaśnie na zimnym
- zmykam garaż zajmuje to z 1min lub 1,5 mam dwa zamki do przekręcenia, kask na głowę i po tym czasie wyłączam tą połowę ssania i już się silnik sam trzyma na obrotach.
Teraz tak ważne żebyś sprawdził wężyk podciśnienia bo jest on narażony na opary paliwa oraz temperaturę na dodatek jest w miejscu gdzie jest zmuszony być w fantazyjnych kształtach. Sam pamiętam jak mnie cholera brała bo motor jakoś dziwnie pracował a okazywało się, że wężyk puszczał lewe powietrze i przerywało czasami dopływ paliwa.
Czy ty używasz ssania w ogóle? Bo nic o tym nie piszesz, pamiętaj że ssanie podaje b.dużo paliwa i nie spala się ono całkiem w samym cylindrze przez to możesz słyszeć takie pogruchiwanie silnika jakby gdzieś mu się coś dodatkowo zapalało, a to spaliny po prostu zapalają się w rurze, ale nie ma ich jeszcze na tyle żeby było konkretny strzał słychać. Kolejną sprawą jest to, że trzymanie silnika długo na ssaniu nie jest zdrowe.
Teraz XJR robią na wtrysku i komputer na podstawie temp. silnika/obrotów decyduje ile mieszanki podać. Dlatego sam podaje na początku więcej żeby silnik dobrze chodził i nie ma takiej zabawy jak na gaźnikach.
Gaźniki to piękna konstrukcja prosta i w zasadzie niezawodna, a przynajmniej dopóki się komuś 95 z ON nie pomyli. Pmiętak, że na gaźnikach występują jeszcze inne klimaty jak:
- gdy jechałeś i zostawisz moto to temperatura silnika spowoduje szybsze parowanie benzyny, która skumuluje się w obudowie filtra powietrza, gdy będziesz próbował zapalić gaźniki wciągną te opary o motor może potrzebować więcej zakręceń bo do spalania trzeba jeszcze tlenu. Za to jak już zapali to poszybuje na 3000 włączając alarmy w samochodach obok. Ja tak właśnie mam jak zostawię na 15 - 20 min latem i potem ruszam. Jak postoi dłużej np. 1, 2 godziny zdąży się wywietrzyć i efekt nie występuje.
- kolejną rzeczą jest uruchamianie na zimnym wcześniej jechaliśmy silnik ma temp. po jeździe (obudowa nie olej mierzyłem termometrem) gdzieś z 100C+ gaźniki niewiele chłodniejsze 70C - 80C i zostawiasz go w garażu na noc paliwko paruje, zapewne jak wchodzisz rano czujesz woń benzyny w powietrzu, ja na początku jak go kupiłem myślałem, że gdzieś przecieka skubany ale NIE to opary, które z filtra zajeżdżają. I jak potem odpalasz to musi do tych gaźników zassać go z powrotem.
U siebie gaźniki czyściłem zresztą wymieniałem węże i wiele wiele innych rzeczy i ta jedna rzecz jest bez zmian. Polecam wpisać na youtube YAMAHA XJR cold start.
- otwieram ssanie na full
- silnik kręci zwykle 3-4 razy
- zapłon, obroty trzymają się u mnie na ssaniu na poziomie 1500 - 2000 przez jakieś 15s
- po tym czasie obroty zazwyczaj wzrastają do 3000 lub więcej
- przymykam ssanie na 1/2 tak żeby silnik się nie zalewał niepotrzebnie robię to na ucho, ważne żeby sobie miał te 1500 max 2000 i nie zdychał bo XJR na gaźniku jak odetniesz za szybko ssanie zapewne zgaśnie na zimnym
- zmykam garaż zajmuje to z 1min lub 1,5 mam dwa zamki do przekręcenia, kask na głowę i po tym czasie wyłączam tą połowę ssania i już się silnik sam trzyma na obrotach.
Teraz tak ważne żebyś sprawdził wężyk podciśnienia bo jest on narażony na opary paliwa oraz temperaturę na dodatek jest w miejscu gdzie jest zmuszony być w fantazyjnych kształtach. Sam pamiętam jak mnie cholera brała bo motor jakoś dziwnie pracował a okazywało się, że wężyk puszczał lewe powietrze i przerywało czasami dopływ paliwa.
Czy ty używasz ssania w ogóle? Bo nic o tym nie piszesz, pamiętaj że ssanie podaje b.dużo paliwa i nie spala się ono całkiem w samym cylindrze przez to możesz słyszeć takie pogruchiwanie silnika jakby gdzieś mu się coś dodatkowo zapalało, a to spaliny po prostu zapalają się w rurze, ale nie ma ich jeszcze na tyle żeby było konkretny strzał słychać. Kolejną sprawą jest to, że trzymanie silnika długo na ssaniu nie jest zdrowe.
Teraz XJR robią na wtrysku i komputer na podstawie temp. silnika/obrotów decyduje ile mieszanki podać. Dlatego sam podaje na początku więcej żeby silnik dobrze chodził i nie ma takiej zabawy jak na gaźnikach.
Gaźniki to piękna konstrukcja prosta i w zasadzie niezawodna, a przynajmniej dopóki się komuś 95 z ON nie pomyli. Pmiętak, że na gaźnikach występują jeszcze inne klimaty jak:
- gdy jechałeś i zostawisz moto to temperatura silnika spowoduje szybsze parowanie benzyny, która skumuluje się w obudowie filtra powietrza, gdy będziesz próbował zapalić gaźniki wciągną te opary o motor może potrzebować więcej zakręceń bo do spalania trzeba jeszcze tlenu. Za to jak już zapali to poszybuje na 3000 włączając alarmy w samochodach obok. Ja tak właśnie mam jak zostawię na 15 - 20 min latem i potem ruszam. Jak postoi dłużej np. 1, 2 godziny zdąży się wywietrzyć i efekt nie występuje.
- kolejną rzeczą jest uruchamianie na zimnym wcześniej jechaliśmy silnik ma temp. po jeździe (obudowa nie olej mierzyłem termometrem) gdzieś z 100C+ gaźniki niewiele chłodniejsze 70C - 80C i zostawiasz go w garażu na noc paliwko paruje, zapewne jak wchodzisz rano czujesz woń benzyny w powietrzu, ja na początku jak go kupiłem myślałem, że gdzieś przecieka skubany ale NIE to opary, które z filtra zajeżdżają. I jak potem odpalasz to musi do tych gaźników zassać go z powrotem.
U siebie gaźniki czyściłem zresztą wymieniałem węże i wiele wiele innych rzeczy i ta jedna rzecz jest bez zmian. Polecam wpisać na youtube YAMAHA XJR cold start.
- mryc
- Posty: 888
- Rejestracja: niedziela, 24 lutego 2008, 23:49
- Model i rocznik moto.: XJR1300 '03 RP06 Extreme Yello
- Województwo: E-łódzkie
- Lokalizacja: Łódź
Hi, zdecydownie zgadzam się z przedpiszcami, na moim kanale youtub'a masz zachownie po odpaleniu w zimie (luty 2011) i jesienią (październik 2011), na tym drugim na poczatku niewiele widać ale dobrze słychać, szczególnile jak HD sobie ustawisz, obydwa przypadki to uruchomienie zimnego silnika.
Yello "Fly" Submarine
665664515
665664515
@Farba nie jest to wersja z podgrzewaczami ale jak jedziesz no zależy jeszcze gdzie i jak długo to są 30 do 40 stopni chłodniejsze niż silnik, który sam ma 100C lekko. Mierzyłem takim termometrem na podczerwień? w każdym razie takim co nie dotykasz tylko ma wskaźnik laserowy i robi to z daleka, więc mogą być przekłamania. No bloku silnika to nie polecam dotykać ręką pamiętam jak w zeszłym roku po regulacji gaźników dotknąłem go kolanem i nosiłem listki odbite przez 2 tygodnie. Jak łapię ręką po jeździe miejskiej za gaźnik to jest dobrze ciepły tak że nie jest zbyt przyjemne trzymanie go. Jak mówię może przekłamania sprzętu pomiarowego bo jednak to duża bryła metalu. Nie zmienia to nadal faktu, że nawet gdyby miały 50C (jak kaloryfer w mieszkaniu) to i tak benzyna paruje już szybciej. I powyższe efekty, które opisałem są w sumie normą.
Aaaaa i najważniejsze mierzyłem to po rundzie miejskiej jak na dworze było z 30C++ olej miałem w temp. ~93C (przynajmniej tyle wskazywał termometr). Zwykle po trasie jak się ładnie się całość wietrzy i termometr nie pokazuje nigdy więcej jak 80C oleju ale wtedy nie macałem gaźników.
Nawiasem, odbiegając od tematu uruchamiania, a bardziej kierując się na macanie ciepłych rzeczy to przypomniało mi się jak kumpel miał problemy z mocą swojego moto na niskich obrotach i przyjechał kiedyś i mi pokazuje jak chodzi. Patrze, że obroty falują i później jakoś tak patrze na rury biegnące od bloku, jedna wygląda na bardziej wypaloną no to złapałem za mniej wypaloną i okazuje się, że ona tylko dobrze ciepła. Koniec końców okazało się, że miał tak zarąbiście zsynchronizowane gaźniki, że prawy nie dostawał na jałowych obrotach w ogóle powietrza, dopiero jak manetkę się otwierało to było czuć, że coś się tam spalać zaczyna. No i świece oczywiście były w 2 różnych stanach wizualnych jedna wypalona, druga widać że nic prawie nie spala.
W każdym razie warto sprawdzić sobie wszystko. Świece czy dobrze wyglądają, synchro gaźników, zawory czy mają dobre luzy itd. itd. Kto wie może jeszcze jedna XJRa się u mnie pojawi bo mojemu tacie ostatnio moto pasja odżyła.
Aaaaa i najważniejsze mierzyłem to po rundzie miejskiej jak na dworze było z 30C++ olej miałem w temp. ~93C (przynajmniej tyle wskazywał termometr). Zwykle po trasie jak się ładnie się całość wietrzy i termometr nie pokazuje nigdy więcej jak 80C oleju ale wtedy nie macałem gaźników.
Nawiasem, odbiegając od tematu uruchamiania, a bardziej kierując się na macanie ciepłych rzeczy to przypomniało mi się jak kumpel miał problemy z mocą swojego moto na niskich obrotach i przyjechał kiedyś i mi pokazuje jak chodzi. Patrze, że obroty falują i później jakoś tak patrze na rury biegnące od bloku, jedna wygląda na bardziej wypaloną no to złapałem za mniej wypaloną i okazuje się, że ona tylko dobrze ciepła. Koniec końców okazało się, że miał tak zarąbiście zsynchronizowane gaźniki, że prawy nie dostawał na jałowych obrotach w ogóle powietrza, dopiero jak manetkę się otwierało to było czuć, że coś się tam spalać zaczyna. No i świece oczywiście były w 2 różnych stanach wizualnych jedna wypalona, druga widać że nic prawie nie spala.
W każdym razie warto sprawdzić sobie wszystko. Świece czy dobrze wyglądają, synchro gaźników, zawory czy mają dobre luzy itd. itd. Kto wie może jeszcze jedna XJRa się u mnie pojawi bo mojemu tacie ostatnio moto pasja odżyła.
- Unfamiliar
- Posty: 1478
- Rejestracja: środa, 13 czerwca 2012, 13:34
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2007
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: PL
w poniedzialek sprawdze cisnienie jak bedzie za male albo nie rowne to wezme sie za ustawianie luzow zaworowych, a co do ssania to daje je jak zimny bo inaczej niema mowy o zapaleniu potem stopniowo je zmniejszam ale nie moge puscic manetki z gazem bo zgasnie i potem nie chce zapalic krece bez gazu az zaczyna lapac daje troszke gazu i zlapie i tak jak juz pisalem musze trzymac gaz as zie nie zagrzeje po zagrzaniu ma obroty bez ssania i odpala na dotyk bez dodawania gazu. co jeszzce nie musi byc calkiem zimny zeby tak sie dzialo wystarczy ze postoi z 20min i troche ostygnie od nowa to samo brak wolnych obrotow casem strzela z lewego wydechu z prawego malo kiedy
- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
janek sprawdz wsio po kolei. Zresztą przy takim przebiegu to już mus sprawdzić zawory trza. Jak ustawisz je wg. serwisówki i do tego ładnie synchro zrobisz na wyczyszczonych gaźnikach i nowych świecach oraz nowym filtrze powietrza to powinno być miód malina.
Mam nadzieję, ze umiesz robić synchro ew. masz kogoś, kto ogarnia to
. Bo jest synchro i synchro ale to wiedzą Ci co robią to na co dzień
.
Mam nadzieję, ze umiesz robić synchro ew. masz kogoś, kto ogarnia to


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości