
Sezon nalewkowy
- Zofiya
- Posty: 101
- Rejestracja: wtorek, 7 września 2010, 14:20
- Model i rocznik moto.: XJR 400
- Województwo: W-mazowieckie
Jak czarny bez gotujesz, to od razu można rozlewać do butelek. Ja mianowicie zrobiłam to tak, bo najprościej:
1,5 kg dojrzałych owoców (niedojrzałe są trujące)
400 liści wiśniowych
2,5 l wody
to wszystko zagotować, jak wystygnie zlać przez sito płyn i dodać:
2 kg cukru
2 op. kwasku cytrynowego
i spirytus (tu nigdy nie trzymam się przepisów jeżeli chodzi o ilość, bo albo wychodzi taka moc, że biesiadnicy nie pamiętają imprezki, albo jest cienias; w tym roku dałam chyba 2,5 l.)
Dla smaku można część cukru zastąpić miodkiem...
Pigwówkę podam wieczorem, bo składniki pamiętam, ale ilości nie...
1,5 kg dojrzałych owoców (niedojrzałe są trujące)
400 liści wiśniowych
2,5 l wody
to wszystko zagotować, jak wystygnie zlać przez sito płyn i dodać:
2 kg cukru
2 op. kwasku cytrynowego
i spirytus (tu nigdy nie trzymam się przepisów jeżeli chodzi o ilość, bo albo wychodzi taka moc, że biesiadnicy nie pamiętają imprezki, albo jest cienias; w tym roku dałam chyba 2,5 l.)
Dla smaku można część cukru zastąpić miodkiem...
Pigwówkę podam wieczorem, bo składniki pamiętam, ale ilości nie...

- Zofiya
- Posty: 101
- Rejestracja: wtorek, 7 września 2010, 14:20
- Model i rocznik moto.: XJR 400
- Województwo: W-mazowieckie
Pigwówka
1kg pigwy
1/2 kg cukru
1/2 l spirytusu
1/4 l rumu
4łyżki soku z owoców dzikiej róży
z owoców usunąć gniazda nasienne i pokroić, zasypać cukrem , dodać sok z róży. odstawić na 10 dni.
Zlać syrop, wymieszać ze spirytem i rumem, odstawić na 2miesiące.
Przefiltrować, zlać do butelek i znowu pozostawić - im dłużej tym lepiej
A potem już tylko
1kg pigwy
1/2 kg cukru
1/2 l spirytusu
1/4 l rumu
4łyżki soku z owoców dzikiej róży
z owoców usunąć gniazda nasienne i pokroić, zasypać cukrem , dodać sok z róży. odstawić na 10 dni.
Zlać syrop, wymieszać ze spirytem i rumem, odstawić na 2miesiące.
Przefiltrować, zlać do butelek i znowu pozostawić - im dłużej tym lepiej

A potem już tylko

- piontek
- Posty: 3871
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
A na łychę domową ktoś ma przepis? 

Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
- rkluczyk
- Posty: 1356
- Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 21:06
- Model i rocznik moto.: Motorynka
- Województwo: P-wielkopolskie
- Lokalizacja: Wągrowiec
- Kontaktowanie:
Bitels pisze:Ale może lepiej smakuje, jak się samemu zrobi.
Pewnie, że lepiej smakuje !!! I dodatkowo we własnej nalewce smak jest z prawdziwych owoców. A w sklepowych wszystkie smaki z proszku. Chyba, że flaszka kosztuje ponad 50 złociszy to można podejrzewać, że smak jest naturalny. A te proszki rozpierdalają wątrobę i łeb na drugi dzień.
- piontek
- Posty: 3871
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
Zofiya, zaimponowałaś mi.
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
-
- Posty: 160
- Rejestracja: wtorek, 24 listopada 2009, 20:17
- Model i rocznik moto.: XJR 1200 1995
- Województwo: S-śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontaktowanie:
Aroniówkę z pierwszego przepisu zrobiłem- wyszła pyszna, ale by była jeszcze lepsza schowała się w garażu.
Jeżeli komuś ogródek w jabłka obrodził polecam zrobić cydr. Przepuścić przez sokowirówkę, dodać drożdże i pożywkę, odczekać 2-3 tyg. i w butle. Jak cydru sklepowego nie lubię tak ten własny mnie ujął
A w winka się ktoś z Was bawi? Trochę aronii i bzu mam i grzech nie spróbować z nich procentu wyczarować
Jeżeli komuś ogródek w jabłka obrodził polecam zrobić cydr. Przepuścić przez sokowirówkę, dodać drożdże i pożywkę, odczekać 2-3 tyg. i w butle. Jak cydru sklepowego nie lubię tak ten własny mnie ujął

A w winka się ktoś z Was bawi? Trochę aronii i bzu mam i grzech nie spróbować z nich procentu wyczarować

Nie ma boga, jest... Motór
- piontek
- Posty: 3871
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
Jak się to nazywało Zofija? Szyszkówka? Załatwię w ch.. żubrówki, za 100 ml do nacierania.
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
- piontek
- Posty: 3871
- Rejestracja: środa, 9 kwietnia 2008, 18:51
- Model i rocznik moto.: XJR 1300 2002
- Województwo: B-podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
Mam zaprzyjaźnionego buszmena - będzie trawa nie jak da turystów!
Jeśli masz uwagę do mnie, a nie do treści związanych z wątkiem - wpisz ją w "Uwagi do Piontka". Czyli tu:
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
http://yamahaxjrclub.pl/viewtopic.php?t=2487
- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
Tak, na wampiry, przeziębienia i nadciśnienia. http://www.vismaya-maitreya.pl/naturaln ... osnek.html
- Zdzislaw
- Posty: 3613
- Rejestracja: poniedziałek, 13 grudnia 2010, 14:39
- Model i rocznik moto.: PzKpfw.Ausf.DT-75
- Województwo: C-kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Janikowo
- Kontaktowanie:
Czerwony bez zdegustowany, działa na zawiany organizm. Ułatwia kaszelek i lekko pędzi jelita
.
Teraz biorę się za mirabelki, wyszło deko kwaskowate ale słodkawe, podobno ten typ tak ma
, ma z 50% jak nie mniej, bez czarny ma z 30-40%.
W śliwkach najgorsze jest przecedzanie zaciuru do odstania, szlam śliwkowy zapycha momentalnie gazę czy sitko....
W przyszłym roku sosenka pójdzie w słoiki.

Teraz biorę się za mirabelki, wyszło deko kwaskowate ale słodkawe, podobno ten typ tak ma

W śliwkach najgorsze jest przecedzanie zaciuru do odstania, szlam śliwkowy zapycha momentalnie gazę czy sitko....
W przyszłym roku sosenka pójdzie w słoiki.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości